Sirdalud

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

Izoldka
Posty: 148
Rejestracja: 2008-12-13, 11:35
Lokalizacja: Dublin

Postautor: Izoldka » 2009-01-26, 17:23

Mnie też suszy po Sirduladzie. Ale dawka chyba jeszcze nie jest aż tak duza, skoro dają nawet do 36 mg. na dobę.Fakt, jak wezmę rano to trochę czuję się otępiała, ale to szybko mija i w ciągu dnia nie mam takich objawów. Teraz to chyba zacznę eksperymentować. Rano wezmę pół tabletki, a na noc półtorej. Może wtedy uda mi się dłużej pospać....

tereniaa
Posty: 224
Rejestracja: 2009-02-18, 13:27
Lokalizacja: lubelskie
Kontaktowanie:

Postautor: tereniaa » 2009-07-11, 16:01

Izoldka ja też po sirdaludzie jestem otępiała biore sporadycznie ale w tej chwili muszę zacząć brać i powiedzcie mi czy codzienne systematyczne branie sirdaludu rozwiąże sprawę tej wrednej spastyki ? Jestem tydzień po solu i gdzieś mi się bardziej nasiliła ta spastyka. :-/ Mam cholernie ciężkie nogi :-( :-(

Izoldka
Posty: 148
Rejestracja: 2008-12-13, 11:35
Lokalizacja: Dublin

Postautor: Izoldka » 2009-07-11, 16:24

Tereniaa, nie jestem w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie, ponieważ na szczęście to co działo się z moją nogą minęło po pół roku, tak samo jak podstępnie przyszło, tak samo sobie poszło. To po prostu był rzut, a leki na spastykę wtedy wcale mi nie pomagały i tak naprawdę nie wiem co to było. Cieszę się , że mi to przeszło bo ból który mi wtedy towarzyszył był nie do zniesienia. Wierzę, że i Tobie to minie. Trzymam kciuki. :-)

pchla
Posty: 803
Rejestracja: 2008-07-28, 21:44
Kontaktowanie:

Postautor: pchla » 2009-07-11, 17:30

Tereniu- mnie sirdalud pomogl. Bralam z przerwami pare miesiecy. Spastyka dawala mi tak w kosc, ze chodzilam jak kaczka na sztywnych nogach. Sirdalud pomagal mi doraznie- dzieki niemu chodzilam lzejszym krokiem. Mysle ze pozbylam sie spastki dzieki cwiczeniom. Regularnie uprawiane, proste cwiczenia rozciagajace miesnie. Bezwysilkowe. W tej chwili juz nie potrzebuje lekow :mrgreen: :lol: :mrgreen:

_

tereniaa
Posty: 224
Rejestracja: 2009-02-18, 13:27
Lokalizacja: lubelskie
Kontaktowanie:

Postautor: tereniaa » 2009-07-12, 08:38

Dzięki kochane. Pchla jak duże dawki brałaś? Ja biorę wieczorem a raczej już po południu 2x 1/2 tzn. razem 4 mg. Kiedyś brałam 6 mg ten o przedłużonym działaniu ale zle reagowałam na niego. Buziaczki :roll:

pchla
Posty: 803
Rejestracja: 2008-07-28, 21:44
Kontaktowanie:

Postautor: pchla » 2009-07-12, 10:37

Na poczatku bralam wieczorem pol 4mg. I po tym najwazniejsze ze spalam jak susel i zaden wredny miesien mnie nie budzil. 4mg rzeczywiscie dziala nasennie rowniez. Niestety na dluzsza mete nie zdal rezultatow i lekarka przepisala mi ten o przedluzonym dzialaniu 6mg. I po nim 1 wieczorem smigalam jak łania :-D . To dalo mi sile do regularnych cwiczen, z naciskiem na rozciaganie miesni po cwiczeniach i po 2miesiacach moglam odstawic calkowicie leki na spastyke.

_

tereniaa
Posty: 224
Rejestracja: 2009-02-18, 13:27
Lokalizacja: lubelskie
Kontaktowanie:

Postautor: tereniaa » 2009-07-12, 11:05

Dzięki pchla buziaczki

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2009-07-13, 19:33

Fakt, Sirdalud jest dobry na spastykę, ale np. ja nie mogę brac bo śpię.W ogóle opróczM,ydokalmu nic nie mogę brać.Kurczę, co za wredne ze mnie babsko!! :roll: :roll:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

pchla
Posty: 803
Rejestracja: 2008-07-28, 21:44
Kontaktowanie:

Postautor: pchla » 2009-07-13, 19:56

Myszona pisze:Kurczę, co za wredne ze mnie babsko!! :roll: :roll:

Myszona, nie wredna lecz wybredna :lol: , jak kazda prawdziwa kobieta :lol:

_

tereniaa
Posty: 224
Rejestracja: 2009-02-18, 13:27
Lokalizacja: lubelskie
Kontaktowanie:

Postautor: tereniaa » 2009-07-13, 19:57

Myszona nie jesteś jedyna w takim przekonaniu :lol: na mnie też sirdalud dobrze nie działa jestem otępiała ale trudno zniosę otępienie ale tej wrednej spastyki i tych bóli nie mogę już znieść :-(

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-07-13, 20:52

Chyba większość leków p/spastycznych w jakimś stopniu usypia i otępia, oczywiście wszystko zależy od dawki i indywidualnej wrażliwości. Ja ponad 10 lat brałam Baclofen, ale słyszałam, że on na niektórych zupełnie nie działa i wtedy sprawdza się właśnie Sirdalud. Unikam leków, żeby nie brać kolejnych na skutki uboczne wcześniejszych, poza tym na każde działanie trzeba czasu, więc cierpliwości SMerfetki ;-)
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2009-07-13, 21:11

Na moją spastykę ani Sirdalud ani Baclofen nie działa, teraz biorę Myolastan i nie chcę zapeszać ale ... (może się w końcu uda). :mrgreen:

tereniaa
Posty: 224
Rejestracja: 2009-02-18, 13:27
Lokalizacja: lubelskie
Kontaktowanie:

Postautor: tereniaa » 2009-07-13, 21:26

Rem jak długo bierzesz MYOLASTAN ja jakiś czas brałam kiedyś 25mg na noc ale przerwałam i to może był mój błąd. :-|

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-07-13, 21:28

P.S: Według mnie na spastyczność najlepsza jest rehabilitacja i nie zastąpią jej żadne, nawet najlepsze leki :-P
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2009-07-13, 21:35

tereniaa ja go biorę od tygodnia, ale muszę dodać że intensywnie ćwiczę - jak zawsze zresztą i to jest pierwszy lek który mi trochę pomaga.


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 382 gości