Sirdalud

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
haniutek
Posty: 1429
Rejestracja: 2008-04-07, 08:43
Lokalizacja: spod dachu nieba

Postautor: haniutek » 2010-03-31, 21:38

Przez kilka miesięcy byłam tylko na Sirdaludzie, było OK. Zdaniem doktora Sirdalud uzależnia, więc od tygodnia jestem na kombinacji Sirdalud (połowa dotychczasowej dawki) + Baclofen- mam wrażenie, że spastyka powraca, do wyboru mam zwiększenie dawki Baclofenu... poza tym wzrosło zmęczenie i czuję senność, czasami krótkotrwałe nasilenie zawrotów. To moje pierwsze doświadczenia z Baclofenem, jestem na etapie "przymiarek", więc na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć, który jest skuteczniejszy i lepszy dla mojego ciała.
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-01, 09:35

Haniu, po baclofenie sennoć i złe samopoczucie nie minęły mi , musiałam odstawić , sirdalud biorę tydzień regularnie, potem robię sobie 2 dni przerwy -czasem nawet dłużej. Jak czuję, że spastyka nasila się , zaczynam znów brać. :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2010-04-01, 10:13

reniu1286, w jakich dawkach bierzesz Sirdalud?

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2010-04-01, 14:28

a , Myolastan - jak po nim ?

choler... spastyka dobrze jest wykonywać regularnie ćwiczonka , trochę łagodzą ,dobre rezultaty przynosi też krio.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-01, 14:37

Teraz biorę 4mg, w zależności od spastyki jak mniejsza to raz dziennie , jak trzyma dalej to jeszcze na noc 4 mg, wcześniej brałam 6mg, ale wolę brać rano , a to dla mnie za duża dawka , więc wróciłam do 4. 6mg jest dobrze brać na noc raz dziennie. :-)

Myolastan rozwala żołądek i zcina mnie z nóg -dosłownie :-)
Ostatnio zmieniony 2010-04-01, 14:54 przez renia1286, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2010-04-01, 14:47

reniau i łykasz to to codziennie .

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-01, 14:51

Nie jak spastyka nie daje w kość to nie łykam wcale, na ogół po tygodniu brania codzień , ok tygodnia mam spokój :-) , i od nowa Panie ..... ;-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-04-01, 14:56

A mi chyba ta spastyka nigdy nie popuści, ciągle jest i ani na chwilkę nie chcą nogi się rozluźnić. :-/

Dziś koleżanka polecała mi Myolastan.Spróbuję, może akurat.

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2010-04-01, 14:57

Reniu , a powiedz jeszcze ,próbowałaś może przyjmować sirdalud ,podobnie jak np metypred ,tzn. dawka uderzeniowa ,a następnie dawka co raz mniejsza . Słyszałem ,że takie przyjmowanie "zwiotczających" przynosi lepsze efekty . Informacja zasłyszana w poczekalni (Wiesz ludzie plotą ) sam nie eksperymentowałem -jeszcze.

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2010-04-01, 15:02

Ania W., niestety ale te "zwiotczające" mają to do siebie ,że trzeba znaleźć właściwy dla siebie. Aniu ,a ćwiczonka Wiesz jakieś takie najprostsze rozluźniające,byle regularnie.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-01, 15:03

Dobra , zacznę ekperyment jak ty się boisz :-D , tylko sirdalud skończył mi się , napiszę jak i co- a co mi szkodzi spróbować;-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2010-04-01, 15:11

:lol: Reniu może jednak lepiej nie eksperymentuj ,jak napisałem to informacja zasłyszana :lol: :lol:

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-04-01, 15:11

krzyn od kiedy choruję (10 lat) rehabilitacja mi towarzyszy. Zresztą jestem jej zwolenniczką, w domu też mam różnorakie sprzęty do ćwiczeń, ale chyba w moim postępującym sm nie ma ratunku. :-/

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2010-04-01, 15:20

pp . ja też , nagromadziłem sprzętu, rezultat zapału ,teraz osiada kurz, bo regularność znikła .

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2010-04-01, 15:32

no z tą regularnością jest niestety najgorzej :roll: wiem to po swoim przypadku :oops:


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 174 gości