Sirdalud

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
Darek-57
Posty: 1528
Rejestracja: 2008-11-22, 18:07
Wiek: 67
Lokalizacja: Radom

Postautor: Darek-57 » 2009-07-14, 00:16

Ja też biorę SIRDALUD .Na początku brałem 1/2 tabletki (4mg) rano i wieczorem .
Ale z uwagi na to że pracuję to do godziny.ok.10 byłem śpiący i jakiś taki zakręcony .
Po rozmowie z moim neuro zdecydował że będe brał 1 tabletkę na noc .Biorę przed samym snem , ponieważ działa na mnie wyjątkowo usypiająco .

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-07-14, 14:53

I ja biorę sirdalud. Jedną tabletkę.... Faktycznie trochę mnie usypia. :-/ Na początku to jakieś efekty lek przynosił. Czułam się silniejsza, a teraz to chyba niewiele daje, ale nie chcę zwiększać dawki.

kasia1972
Posty: 80
Rejestracja: 2009-04-29, 17:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: kasia1972 » 2009-07-20, 21:16

Hi, brałam sirdalud 4 mg 1xdzień, 1xnoc.Działał na mnie jak środek nasenny. Jak nie wypiłam rano po nim kawy to spałam na siedząco.Przerstałam brać bo nie czułam poprawy. Brałam baclofenm i też bez efektólw. Noga i tak jest sztywna.

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2009-11-24, 23:02

Odgrzebałam temat, ale prof. zmienił mi Mydocalm na Sirdalud 4mg, biorę 2xpo1 tabl, ale jazda śpię na siedząco nie piłam kawy z kofeiną, a teraz muszę.Ciśnienie spada, dziś miałam 100/60-to dla mnie szok.Faktem jest, że biorę Bisocard, mam lekkie nadciśnienie, ale za to spastyka minimalna,jakoś kombinuję,trochę zmniejszam dawkę Sirdaludu-3/4 tabletki, aż się organizm przyzwyczai.Poradzę sobie :-P :-P
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

primosz
Posty: 375
Rejestracja: 2009-09-21, 13:42
Lokalizacja: LBN
Kontaktowanie:

Postautor: primosz » 2009-11-25, 10:17

skoro odgrzany temat,to dorzuce cos od siebie ;-) biore Baclofen 3x25 i nie jest zle.ruch pomaga-najgorzej brac leki p.spastyczne i trwac w bezruchu (ktos juz pisal o tym). Sirdalud bralem kiedys ale usypial-pewnie to kwestia przyzwyczajenia.jak zaczynalem brac Baclofen,to tez spalem jak dziecko ale 3x dziennie :-D nocy nie licze,hehe. mocniejszy Sirdalud (MR) bralem na noc w polaczeniu z Baclofenem (ciezka spastyka w 2m rzucie po odstawieniu Betaferonu),bo lekarka uparcie bronila mnie przed sterydami :roll: to dopiero usypiacz a rano nieprzytomny bylem

lilianka
Posty: 296
Rejestracja: 2009-12-02, 18:01
Lokalizacja: poznań

Postautor: lilianka » 2009-12-02, 18:35

to jeszcze raz odświeżę temat :)
dziś przyjęłam pierwszą dawkę tego leku. Mam brać sirdalud 3Xdziennie po 1 tabletce 4mg. Już mam mieszane uczucia, bo 30min bo połknięciu tego cuda zamknęły mi się oczy na 2h :/
Ale moje pytanie do Was jest inne. Powiedzcie ile czasu/tabletek potrzeba było Wam aby dobrze się poczuć? Dodam, że ja mam "nieposłuszną", lewą nogę i dlatego lekarz przypisał mi to COŚ.

primosz
Posty: 375
Rejestracja: 2009-09-21, 13:42
Lokalizacja: LBN
Kontaktowanie:

Postautor: primosz » 2009-12-02, 20:49

organizm musi przyzwyczaic sie do leku a pozniej nie poczujesz roznicy :-D u kazdego trwa to inaczej.mozesz sprobowac zmniejszyc sobie 'porcje' o polowe a np po 3dniach dodawac stopniowo,by wrocic do wlasciwej.w kazdym razie usypianie po przyjeciu leku nie jest czyms nadzwyczajnym i z czasem minie :-)

lilianka
Posty: 296
Rejestracja: 2009-12-02, 18:01
Lokalizacja: poznań

Postautor: lilianka » 2009-12-02, 22:49

dzięki Primosz, w sumie to głupi pytanie zadałam :) ale wiesz, jak jest...trochę panikuję.

primosz
Posty: 375
Rejestracja: 2009-09-21, 13:42
Lokalizacja: LBN
Kontaktowanie:

Postautor: primosz » 2009-12-02, 23:05

no problemo-m.in. po to forum :-) przechodzilem to samo,przy Baclofenie tez...pozdrawiam!
p.s.: smacznego ;-)

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2009-12-07, 18:16

Chyba zmnalazłam sposób na Sirdalud, po nim ...kawa i ....jestem "jak młody Bóg"A rzeczywiście spastyki "niet".
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

pchla
Posty: 803
Rejestracja: 2008-07-28, 21:44
Kontaktowanie:

Postautor: pchla » 2009-12-07, 18:27

Myszona pisze:Chyba zmnalazłam sposób na Sirdalud, po nim ...kawa i ....jestem "jak młody Bóg"A rzeczywiście spastyki "niet".


To juz wiem dlaczego tak dobrze reagowalam na Sirdalud - bez ubocznych objawow. Kawosz ze mnie :lol:

_

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-12-07, 18:30

Myszona pisze:Chyba zmnalazłam sposób na Sirdalud, po nim ...kawa i ....jestem "jak młody Bóg"A rzeczywiście spastyki "niet".


Też chciałabym pozbyć się spastyki, a sirdalud nie bardzo mi pomaga. :roll:

primosz
Posty: 375
Rejestracja: 2009-09-21, 13:42
Lokalizacja: LBN
Kontaktowanie:

Postautor: primosz » 2009-12-07, 18:52

nie gloryfikowalbym tej kawy ale to juz wasz wybor ;-)

Ania W., sprawdzalas Baclofen :?: dzialanie to samo a moze akurat on cos poradzi.moze on tez generowac mniej skutkow ubocznych

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-12-07, 19:03

Akurat jestem po ćwiczeniach. Moja rehabilitantka i nie tylko ona - uważa, że w moim przypadku to dobrze, ,ze mam spastykę :roll: , bo stoję na nogach.Gdybym miała rozlużnione to nie stałabym na nich i przewracałabym się na wszystkie strony. Pewno jest w tym jakiś głębszy sens.

Spastyka jednak bardzo mi utrudnia życie. Czasem mam nawet problem by wejść po schodach,

Primosz może spróbuję z baclofenem. Trochę się obawiam jak organizm zareaguje w końcu ma wiele skutków ubocznych.

Jeżdżąc do Kliniki w Bydgoszczy - tam lekarze w ogóle są przeciwni wszelkim :"rozluźniaczom".

lilianka
Posty: 296
Rejestracja: 2009-12-02, 18:01
Lokalizacja: poznań

Postautor: lilianka » 2009-12-07, 19:59

Myszona pisze:Chyba zmnalazłam sposób na Sirdalud, po nim ...kawa i ....jestem "jak młody Bóg"A rzeczywiście spastyki "niet".


Ja 20min od połknięciu tabletki zasypiam tak na 2h i nic nie mogę z tym zrobić :/ Kawę bardzo lubię, ale jak już tabletka zaczyna działać to nic nie mogę przełykać, a poza tym nawala mi wątroba od tych prochów i staram się nie pić kawy bo potem jest mi jeszcze gorzej :( a co do tej spastyki, to cudów nie ma. Schody to nadal wyzwanie dla mnie, a po kilkunastu minutach chodzenia krzywię nogę i czuję jak utykam, skurcz w stopie pozostał, więc najszczęśliwsza na świecie nie jestem. 22 grudnia idę do nowego neurologa, może on odkryje Amerykę i da mi coś. co zadziała??


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 146 gości