Rehabilitacja

Indywidualna rehabilitacja chorego na SM

Moderator: Beata:)

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-10-17, 22:57

mika podwozie kroczne ,wiadomoale łapki też ćwicz bo mogą być pomocne
;-)
co w duszy,to i w oczach

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-11-18, 10:35

Hi.
jest chyba żle,nie pomyśli mego esemka.
od ponad pół roku ,odkąd zawitałem na zajęcia FAR-u,ćwiczonkach PNF
ani razu nie musiałem zamawiać awaryjnego pasa lądowania przed łazienką
lub w łazience.
zauważyłem u siebie : - poprawę wydolności fizycznej
- zmiejszenie spastyki szczególnie podwozia dolnego
bez wspomagania się lekami
- od dwóch miesięcy brak mi epizodów " pomroczności"
które czasem stawiały moje jestestwo w kłopotliwych sytuacjach
ćwiczonka PNF.
Habilitant poradziłmi aby po ćwiczonkach w domowym zaciszu
troszkę porozciągać, spracowane wszak,partie mięśniowe .
co do napędu ciągów furki(wózka)
po porozciągnięciu i wzmocnieniu ścięgien i mięśni ramion,dłoni...
kubek z piciem już mie wypada na podłoże,mogę nawet sam pomerdać łyżką
w kubku.
czyżby ta mało było osób habilitujących sie w domowych pieleszach... ;-)
co w duszy,to i w oczach

teska
Posty: 125
Rejestracja: 2009-06-26, 22:17
Lokalizacja: łodz

Postautor: teska » 2011-01-01, 15:41

Ostatnio tez chodzilam na reha,zwlaszcza na stawy biodrowe-ale mi to nic nie dalo...mialam miedzy innymi cwiczenia na podwieszkach-to mi mrowialo cale biodro i udo.
Ostatnio mialam solux i ultradzwiki i pomoglo tylko na tydzien :2:
lubie deszcz ,bo w deszczu nie widac łez

asiulka77
Posty: 6
Rejestracja: 2008-03-11, 12:52
Lokalizacja: Grudziądz
Kontaktowanie:

Postautor: asiulka77 » 2011-01-07, 10:37

witam,
jestem leniwym smowcem, mam problemy z dotarciem na rehabilitacje, czyli nie chce mi sie. pod choinke dostalam cos, co sprawia pryjemnosc, wciaga i zmusa mnie do ruszania sie. jest to xbox360 z kinectem i gra. proponuje zapoznac sie z tematem. moze warto ubiegac sie o cos takiego w pefronie (???). co o tym sądzicie? pefron dalby na to kase?

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-01-07, 11:00

asiulka77 z ciekawości wygooglałam i.....czyżby to była konsola gier video? :5: :lol:

asiulka77
Posty: 6
Rejestracja: 2008-03-11, 12:52
Lokalizacja: Grudziądz
Kontaktowanie:

Postautor: asiulka77 » 2011-01-07, 11:09

tak ;). ale sama konsola jest do niczego. wazniejszy jest KINECT, czyli czujnik ruchu. hmm
http://www.kinectgry.pl/gry-kinect/game ... in-motion/
oczywiscie aktorzy z reklamy sa zdrowi i szaleja, ale moze kiedys i ja bede tak szalec...

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-01-07, 11:43

Zabawa dla całej rodziny przednia i dobre na prezent.
Jednak o dofinansowaniu z Pfron'u możesz zapomnieć...Oni mi odmówili pieniędzy na rower rehabilitacyjny- trójkołowy, a na grę tym bardziej nie dadzą kaski.
I podobna sprawa z odliczaniem, ale to akurat sprawdziłabym....a nóż - widelec. ;-)

asiulka77
Posty: 6
Rejestracja: 2008-03-11, 12:52
Lokalizacja: Grudziądz
Kontaktowanie:

Postautor: asiulka77 » 2011-01-07, 11:46

moze w tym roku bedzie lepiej z dofinansowaniem do roweru... pfron obnizyl dofinansowanie do pracujacych niepelnosprawnych wiec wiecej kasy bedzie mial

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-01-07, 11:48

Zapytać zawsze można...Oby było jak mówisz. :-)

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-01-07, 22:48

Asiulko
organizmu grą nie oszukasz,w to miejsce wykosztować sięwarto na taśmę rehabilitacyjną
,materacyk...dł€żej będziesz podziwiała Ziemskie kolory... ;-)
co w duszy,to i w oczach

Wodzu
Posty: 614
Rejestracja: 2011-01-04, 21:35
Lokalizacja: Końskie
Kontaktowanie:

Postautor: Wodzu » 2011-01-15, 18:03

A ja mam pytanko troszkę z innej beczki, może na początku śmieszne.
Kto daje skierowanie na rehabilitację?
Byłem na oddziale neurologicznym 2-tyg badali, stwierdzili, podali sterydy. Miałem kilka zajęć rehabilitacyjnych na oddziale i kazali w domku ćwiczyć. Kupiłem rowerek i ćwiczę ale czuje niedosyt. Na razie sam się poruszam (co prawda wymiękam na zakupach z żoną), ale nóżki ciążą. I nie wiem czy mi się rehabilitacja należy, czy mam ją sobie załatwiać.
Jestem przed wizytą u mojego neurologa i nie wiem jak prowadzić rozmowę.
U rodzinnego zostałem troszeczkę zbyty, ale w poniedziałek idę do niego z załącznikiem bo zwolnienie mi się kończy i nie wiem czy ponownie nie pogadać o rehabilitacji.
Kto jest zobligowany do wystawienia skierowania i od kogo będę krócej czekał.
Pozdrawiam. :-|

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-01-15, 18:08

Wojtku neurolog wystawi Ci skierowanie, powinien bo kto inny ? :-)
rodzinny też może, tylko wygodniej jest odesłać do specjalisty, niż wypisać skierowanie :-?
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-01-15, 18:14

Wojtku na każdą rehabilitację skierowanie wypisuje mi lekarz pierwszego kontaktu i nie robi żadnych problemów. Później mając takie skierowanie musisz zarejestrować się do lekarza rehabilitanta. Po badaniu i rozmowie zaleca odpowiednie zabiegi. :-)

Wodzu
Posty: 614
Rejestracja: 2011-01-04, 21:35
Lokalizacja: Końskie
Kontaktowanie:

Postautor: Wodzu » 2011-01-15, 18:43

No fajnie
Wybiorę rodzinnego to Renia się obrazi, Pójdę do neurologa to u Ani przechlapane. :23:
Jak byłem po receptę u rodzinnego wspomniałem o programie, a później o rehabilitacji to lekarz zasugerował aby się wstrzymać z rehabilitacją do wizyty u neurologa aby wiedzieć co będę brał. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, czy przypadkiem nie ściema.
W sumie to chyba jednak z rodzinnym jeszcze raz pogadam. Chyba na coś liczy. :mrgreen:
Pozdrawiam :lol: :lol:

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-01-15, 19:00

Wychodzi na to, że rodzinny bardzo ostrożny lub....niedouczony. ;-) Przecież nie od dziś wiadomo, że jedynym nieszkodliwym lekarstwem jest dla nas esemków rehabilitacja. :-) A może jednak Twój rodzinny chce mieć na piśmie od neuro, że wskazana jest rehabilitacja a później już bez problemu będzie wypisywał skierowania. Oby tak było. :-)

Wojtku...bądź stanowczy. :-) Nam należy się rehabilitacja jak psu - buda. :lol:


Wróć do „Rehabilitacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości