Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Nie no w ćwiczeniach ,musi brać udział psychika ,odpowiednio modulowany oddech ,kierowanie myśli na konkretny miesień. Np. siedząc przed telewizorem , czuje że bezwiednie doszło do nadmiernego napięcia w mięśniach lewej reki ,nie wykonując żadnych ćwiczeń ,samo uświadomienie tego sobie powoduje ,że następuje natychmiastowe rozluźnienie mięsni, gdy koncentruje się ponownie na telewizji historia się powtarza, mimowolny przykurcz ,uświadomienie tego sobie –rozluźnienie.

Wlasnie te cechy o ktorych piszesz krzyn znajduja sie w treningu Jacobsona, ktory to polega, na stopniowym napinaniu i rozluznianiu poszczegolnych grup miesniowych, w celu lepszego ''czucia'' wlasnego ciała. Dodatkowa korzyscia jest wypoczynek i odprezenie podczas takiej relaksacji. Na VII sem.moich studiow miałem przyjemność uczestniczyc w zajeciach Technik relaksacyjnych, ktore to były prowadzone przez Prof. J.Szopę ( jest on również instruktorem Jogi ). i moge z czystym sercem polecic, taki trening, dla kazdego jezeli oczywiscie skurcze izometryczne ktore sa elementem tego treningu nie wpływaja niegatywanie na dany organizm ( np, poprzez wywoływanie przykurczy a jest to mozliwe gdy miesnie sa osłabione, badz zle odzywione-np, poprzez brak Mg,C,K). polecam:d inforamcje o tym treningu znajdziecie na gogle. a przykładowy trening metoda Jacobsona, jest dostepny na stronie www.relaksacja.pl Pozdrawiam!!

myślę że dzięki Markowi możemy się dość sporo dowiedzieć

Marek pisze:www.relaksacja.pl

Odwiedziłam tę stronkę i bardzo mi się podoba - w szczególności muza

A na poczatku choroby kiedy nie mam zadnych problemow z poruszaniem sie itp. to tez trzeba cwiczyc ? (nudne ciwczenia w domu) Czy wystarczy tylko basen, rower itp. tak rekreacyjnie :] ?

Sport ruch ,łączysz przyjemne z pożytecznym. Zadbanie o sprawność fizyczną (jak zwał tak zwał) dziś ,kiedy jest radością ,oddala nudne jutro rehabilitacji .

Basen, rower itp. jak najbardziej tak, chodzi o ruch jako taki byle 30 min. dziennie codziennie i to jest najistotniejsze w każdej sytuacji.

ćwiczenia-zło konieczne, rower(ten stacjonarny)-jak najbardziej.

Po wyczerpujących zimnych dniach nastały w końcu ciepłe, więc wzięłam piłę i pomaszerowałam na boisko do kosza... porzucałam sobie tak z 40 minut bez szaleństw i wydawało się że jest wszystko w porządeczku. Nie pytajcie jak się następnego dnia rano czułam... cały dzień przeleżałam . Gdybym nic nie robiła dziennie, gdybym się nie gimnastykowała, gdybym nie chodziła na basen to może bym to zrozumiała. Ciągle się nie mogę przyzwyczaić do tego iż każdy dzień uprawiania jakiego ruchu to tak gdybym zaczynała pierwszy raz.... paranoja

polecam Tai Chi....chodze na zajecia z Tai chi....musze powiedziec jedno...czuje sie swietnie!!!! <uprawiam tez karate> generalnie... "sporty" w ktorych trzeba koordynowac umysl z cialem sa jak najbarrdziej dla nas wskazane

Fajnie Alcia, a ja spasowałam na trochę, bo rowerek stacjonarny wykończył' mi jdyną zdrową nogę.Mógł tą chora, ale nie .

Mam prośbę. Czy moglibyście mi polecić jakiś dobre sanatorium nad morzem gdzie prowadzą rehabilitacje dla SMowców?

Polecam 'Neptuna' w Jantarze (ok 40 km od Trójmiasta). Byłam tam dwa lata temu. Niezła kinezyterpia, spory basen i gimnastyka w wodzie, od jakiegos czasu dysponują kriokomorą. Nie wiem tylko, czy osrodek ten działa na zasadzie sanatorium. Najlepiej zadzwonić tam - na ich stronie int. są n-ry telefonów. Pozdrawiam.

Polecam 'Neptuna' w Jantarze (ok 40 km od Trójmiasta)

O, chyba i ja się tam wybiorę, brzmi kusząco

Jeżeli chodzi o tego Neptuna http://www.owneptun.mierzeja.pl/oferta.php?lang=pl&id=9 napisane jest że na zasadzie sanatorium działają


Ja od 5.06 idę na miesięczną rehabilitację w W-wie na Szaserów, podobno mają świetne wyposażenie i basen. Nie mogę się doczekać

Zawsze powtarzam, że łatwiej chorować w dużym mieście, ja mam wyjetkowo przestarzałą rehabilitację w miejscu zamieszkania Jade 13 06 do Krynicy Morskiej na wczasy rehabilitacyjne, koleżanka mi poleciła, bo do morza blisko , a i ponoc fajne zabiegi, no zobaczę, a tak w ogóle to nie lubię rehabilitacji, ale muuuszę