Rehabilitacja

Indywidualna rehabilitacja chorego na SM

Moderator: Beata:)

Waldziu
Posty: 391
Rejestracja: 2007-12-27, 13:54
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: Waldziu » 2008-10-09, 15:43

Wiesiu nie zrozumieliśmy się :-) Ja schudłem 5 kg w miesiąc ale poprostu nie chce mi się juz diety trzymać. Mówiąc o dorównaniu miałem na myśli czas trwania diety.

pchla
Posty: 803
Rejestracja: 2008-07-28, 21:44
Kontaktowanie:

Postautor: pchla » 2008-10-09, 19:28

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2008-10-09, 21:36

'Tylko warzywa.Najlepiej surowe,ale można ugotowane,bez tłuszczu.'
Wiesiu, a neurolog wie o tej diecie? Jeśli rzeczywiście jesz tylko warzywa, to chyba ani Twoje komórki nerwowe, ani mięśnie nie są z tego zadowolone. Twoja dieta trwa juz przecież długo.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-10, 09:49

szczerze mówiąc Mario nie rozmawiałam o tym z neurologiem,ale Pani Doktor Rehabilitant wie,że jestem chora.Teraz już mogę,kromkę razowego pieczywa,grejpfruta,nawś radzę sobie.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-10-10, 11:44

wolności podaj mi skrzydła ,bo mi ta rehabilitacja obrzydła ,koniec nul robię przerwę ,te raz dwa trzy ,skłon wyprost rowerki srelki ,idę na dancing .

Waldziu
Posty: 391
Rejestracja: 2007-12-27, 13:54
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: Waldziu » 2008-10-10, 13:48

brakowało mi krzyn Twoich postów ostatnio :mrgreen:

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-10, 18:15

ale nerwowy jesteś Krzyn,dlaczego :?: :?:

[ Dodano: 2008-10-11, 06:09 ]
no dobrze,nowy dzień i nowe starania o utrzymanie sił i sprawności - siadam na rowerek.Mżze spotkam kogoś na trasie? :mrgreen:
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-10-11, 10:31

to miłe, Waldziu szkoda ,że nie widziałeś ,jak wstydliwie ,acz ponętnie zatrzepotałem rzęskami ;)
z wczorajszego dancingu nici ,dziś podejdę żonkę z innej strony ,he he zapytam :nie chcesz sprawdzić(kotku) ,czy czasem kasa na rehabilitację nie poszła w błoto.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-26, 06:05

znowu zaczynam kolejne trzy tygodnie rehabilitacji.Jutro jadę na pierwsze ćwiczenia.Mam nadzieję,że tym razem ja będę silniejsza od SM i dotrwam do końca.Poprzednio....ech i po co wspominać. :lol:
Wiesia żyj w zgodzie z sm

daria.pzu
Posty: 42
Rejestracja: 2008-09-08, 21:44
Lokalizacja: warm.mazur.

Postautor: daria.pzu » 2008-10-26, 09:40

interesuje mnie czy po tej warzywnej diecie czujesz się może inaczej w sensie"lepiej".czytałam ostatnio książke prof.tombaka pt"uleczyć nieuleczalne", w której jest napisane jaki nieoceniony wpływ na zdrowie mają warzywa, zwłaszcza surowe.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-27, 08:25

czuję się lepiej,po warzywnej diecie.Może to wpływ tego,ze wreszcie schudłam,lepiej wyglądam i lżej mi się chodzi.Zauważyłam jedno,gdy próbuję jeść inne rzeczy czuję się ociężała,żołądek taaki pełen,wracam do surówki i znowu jest dobrze.To moje obserwacje,nie czytałam niczego o takiej diecie.Nie wiem czy to ma wpływ na SM.Czytałam posty krytykujące moje obecne odżywianie.Nie komentowałam,bo ja wiem,że z tym jest mi lepiej. :mrgreen:
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Waldziu
Posty: 391
Rejestracja: 2007-12-27, 13:54
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: Waldziu » 2008-10-27, 08:53

Hej Wiesiu. Na początek powiem, że z wykształcenia jestem technologiem żywienia :lol: śmieszne to jest w kontekście mojej nadwagi :lol:
Bardzo się cieszę, że dieta warzywna dobrze na Ciebie działa i waga ciała spada (mnie udało się schudnąć od końca sierpnia 7 kg) Chciałbym jednak prosić Cię, byś nie zrezygnowała całkowicie z produktów zwierzęcych. Powinnaś czasem zjeść gotowane jajko (jeśli boisz się kalorii to zjedz samo białko z jajka, a odrzuć żółtko), koniecznie wpleć do diety chude, gotowane mięso (kurczak,indyk, ryby). Niektórych składników odżywczych w warzywach po prostu nie ma i w dłuższym okresie czasu ich brak wpływa niepożądanie na nasz organizm.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-10-27, 12:22

od czwartku będę na utrzymaniu NFZ szpitalny technolog żywienia weźmie mnie w swoje diabetyczne moce . I na rehabilitacyjne skłony i wyprosty ,będą mnie regularnie gonić , ile to trzeba kalorii ,już dziś przezornie zatelefonowałem do firmy kateringowej obsługującej szpital,pytając ,czy mają coś konkretnego do jedzenia.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-28, 20:41

Waldziu,ja jadłam białe mięsko z kurczaka,czasami jogurt naturalny,na to zgodę miałam.Tak ustaliła p.doktor rehabilitant.Pieczywo razowe dopiero teraz i ryby też już mogę.Myślę,ze było dobrze.Wczoraj sie ważyłam i znowu kg mniej.Jest dobrze.Jeszcze gubię wagę,chociaż więcej innych produktów jem.

Krzyn,nareszcie :!: .Życzę smacznego.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2008-10-28, 22:20

Wiesiu, to dobrze, że jednak jadłaś jakieś mięsko, kiedy przeczytałam opis Twojej diety, miałam wrażenie, że jest zupełnie pozbawiona białka. Diet jest cała rozmaitość, mój znajomy zgubił w ciągu ostatnich 2 miesięcy ponad 10 kg, odżywiając się w sposób urozmaicony, lecz jedząc to, co ma niski indeks glikemiczny. Mięso i ryby jadł przez cały czas, oczywiście odpowiednio przygotowywane.
A jak się czujesz parę dni po kroplówce?
Pozdrawiam.


Wróć do „Rehabilitacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości