Rehabilitacja

Indywidualna rehabilitacja chorego na SM

Moderator: Beata:)

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-01-19, 23:09

i dobrze ten ktosik powiedział,gdyby naście lat temu moje jestestwo kładło na ćwiczenia równowgi,może dziś ...gdybanie na śniadanie.
Pani Wiesiu u mne w Kozim Grodzie furorę czynią kijeczki treckingowe
jak wracam z zajęć AR(AKTYWNA REHABILITACJA)spotykam ostatnio wielu dawno
nie oglądanych znajomych właśnie z temi kijeczkami

tylko Pani Wiesławo ,na zakrętach się nie wyprzedza
3 - mam za Pani kciuka w doskonaleniu ruchomym
;-)
co w duszy,to i w oczach

Awatar użytkownika
cortez
Posty: 1090
Rejestracja: 2010-10-02, 23:40
Lokalizacja: Legnica
Kontaktowanie:

Postautor: cortez » 2011-01-20, 22:11

Ania W. pisze:Przemku pozostaje rehabilitacja w przychodni. Nie wiem Jak w Legnicy z czekaniem, bo u mnie bez problemu, tylko ćwiczyć. :-D

No i jeszcze basen i rowerek. ;-)


Aniu dziś "wyrwałem" skierowanie na rehabilitacje ambulatoryjna u rodzinnego :mrgreen:
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
— Paulo Coelho

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-01-21, 06:25

cortez pisze:Aniu dziś "wyrwałem" skierowanie na rehabilitacje ambulatoryjna u rodzinnego :mrgreen:


Przemku to świetnie, cieszę się. :-) Ciekawe czy szybko zaczniesz zabiegi i ćwiczenia? Oczywiście napisz jakie zabiegi lekarz rehabilitant przypisze... :-)

Widzę, że ostro zabierasz się od Nowego Roku za siebie. :-D Tak trzymać. :-)

Awatar użytkownika
cortez
Posty: 1090
Rejestracja: 2010-10-02, 23:40
Lokalizacja: Legnica
Kontaktowanie:

Postautor: cortez » 2011-01-21, 16:36

Ania W. pisze:Widzę, że ostro zabierasz się od Nowego Roku za siebie. Tak trzymać.


6 lat (20 stycznia 2005-heh niechlubna rocznica była wczoraj) sobie swawoliłem, ale czas postępuje i SM tez. Ale narazie jest spoko, chce nogi pociwiczyć, żeby lepiej biegać,hihi. ;-)
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
— Paulo Coelho

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2011-01-24, 08:53

Ania W. pisze:wystarczy położyć się na neurologii i w ciągu 1,5 miesiąca przyjmą bez problemu.


Tak właśnie jest! :-) Po szpitalu czeka się króciutko na sanatorium..Może nie 1,5 mies.,ale pewnie do 4 .Wystarczy od razu przy wypisie poprosić o skierowanie.

Odnośnie rehabilitacji.. Bardzo ważne jest,aby ćwiczenia zostały odpowiednio dobrane do pacjenta. Ja w domu ćwiczyłam ...i efektów nie było...a wręcz przeciwnie-spastyka sie nasilała i już!Pozamiatane-zamiast nóg miałam 2 kolumny ( żeby chociaż finezyjne korynckie :lol: ).Ważne jest wzmacnianie odpowiednich partii mięśni,przy jednoczesnym rozluźnianiu wszystkiego co "ciągnie". Dobry rehabilitant to skarb! I luzik! Jak tylko czujemy zmęczenie materiału-odpoczynek! Nie ma nic gorszego niż przetrenowanie.
Pozdrawiam,i...do ćwiczeń wystąp! :mrgreen:
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

Gosia.A
Posty: 54
Rejestracja: 2010-04-08, 14:15
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Gosia.A » 2011-02-02, 12:49

Ja myślę, żeby zapisać się do PTSR i tam korzystać z rehabilitacji. Takie ćwiczenia jakie wykonuje samodzielnie za bardzo mi nie pomagają, a zawsze w grupie lepiej :21: Czy ktoś z Was uczęszcza na rehabilitacje w PTSR?
Gosia.A

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-02-02, 13:35

MałaGosiu A.
ćwiczonka w grupie są fajne ,w czeladzi zawsze rażniej
Pan(i)habilitant może Ci coś podpowiedzieć co i jak masz robić
Samemu w domowym zaciszu,znam to z autopsji , za godzinę,jutro...
a tak wchodzisz na parkiet i... musisz
u mnie PTSR ma parkiety w dwóch miejscach i jest uprawiających ten sport całkiem,całkiem
zadzwoń,zobacz naocznie
;-)
co w duszy,to i w oczach

wikola*
Posty: 13
Rejestracja: 2011-02-10, 13:06
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: wikola* » 2011-03-02, 17:29

Witam:)
Od jakiegoś czasu chodzę na rehabilitację , dokładnie polega ona na masażu wirowym , wchodzę do wanny z wodą a bąmbelki w niej masują moje ciało. Później troszeczkę bolą mnie nogi po takim masażu ;)
trzeba coś robić -dostałam skierowanie to korzystam . Ale nie wiem czy słusznie
Czy jest może osoba która korzystała z takiego rodzaju zabiegu????
POZDRAWIAM

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-03-02, 18:41

wikola* pisze:Od jakiegoś czasu chodzę na rehabilitację , dokładnie polega ona na masażu wirowym , wchodzę do wanny z wodą a bąmbelki w niej masują moje ciało
.

wikola* pisze:Czy jest może osoba która korzystała z takiego rodzaju zabiegu????


Tak, również chodziłam na tego typu masaże, a w domku mam w wannie matę ozonową. Jak dla mnie to bomba. :-) Czuję się po takich zabiegach rewelacyjnie i pomagają na moją spastykę i ból kręgosłupa. Jestem odprężona i czuję się rześko.

Jeśli jednak czujesz, że coś nie tak to lepiej sobie odpuścić. Po takim zabiegu rehabilitanci każą odpocząć co najmniej 20 min.

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-07-03, 11:55

Dwa tygodnie temu ukończyłem rehabilitację ;masaż ,podwieszki,krio, basen
muszę się bez bicia przyznać,że jakoś barki przestały dokuczać,spastyka jakoś z lekka odpuściła ,tylko...na schody nijak wejść
:-(
co w duszy,to i w oczach

Awatar użytkownika
jaszmurka
Posty: 2747
Rejestracja: 2010-01-19, 22:09
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: jaszmurka » 2011-07-03, 22:03

mi masaż wirowy pomagał i byłam bardzo zadowolona a to,że po niektórych zabiegach bolą mnie nogi czy czuję sie mocno zmęczona czy nawet śpiąca to normalne
Żyj! - powiedziała nadzieja.. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie..

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-07-04, 21:52

Jaszmureczko,mnie po dwóch wirowaniach,opuchlizna ze stópek moich zeszła,aż mnie żałość ogromna wzięła że muszę pozbyć się ulubionych rzemyków kupionych tuż przed zabiegami.
;-)
co w duszy,to i w oczach

Iffonka
Posty: 2251
Rejestracja: 2008-06-30, 09:39
Lokalizacja: Ozimek
Kontaktowanie:

Postautor: Iffonka » 2011-07-28, 13:14

Delfin w poniedziałek rozpoczął a w środę już skończył rehabilitację. Miał elektrostymulację i galwanizację nerwu strzalkowego, w sumie to było potrzebne w marcu, no ale. Zaraz po pierwszym zabiegu czuł cały czas mrowienie w nodze i zabrakło czucia w stopie, czy ktoś tak miał, że czuł się po takich zabiegach gorzej?

Martwi mnie to, bo to kolejna rzecz, która teoretycznie powinna pomóc, a Delfinowi szkodzi.

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2011-08-05, 22:07

Hej,
mam do Was pytanie :) jako, że minęło już 3 lata od diagnozy i chyba powolutku zaczynam się z tym oswajać to nawet takie słowo jak rehabilitacja przestaje być czymś drażniącym, a nawet ostanio myślę o niej w kategorii "nie zaszkodzi, a może pomóc" :P
tak więc od czasu pierwszego rzutu w 2008 (oczy) nie miałam kolejnego (no oki był ale lekarz nazwał to osłabieniem mięśnia oka, a nie rzutem bo widziałam podwójnie przez kilka dni i organizm sam zwalczył to). Żyję normalnie, pracuję na 3 zmiany, studiuję zaocznie, imprezuję, chodzę w góry, basen itp Wiadomo czasami moje ciało mówi "nie przesadzaj, zostań w domu"... ale trochę relaksu i jakoś leci dalej...
Mam lekki stopień niepełnosprawności i czy ja jako osoba hmm myślę, że mogę napisać sprawna, która ma dochody (sporo większe niż najniższa krajowa) może ubiegać się o dofinansowanie turnusu rehabilitacyjnego nio i czy takowy w moim przypadku ma sens??? Pomyślałam sobie ze fajnie byłoby jak najdłużej wytrzymać tak jak jest teraz, a betaferon to nie wszystko... Może i zarabiam nie mało ale wizyty prywatne mnie wykańczają, a myślę że wiecie jak to wygląda cenowo ;/ mam nadzieję, że Wy cosik mi powiecie i pokierujecie w dobrą stronę :) Bo chyba najlepiej dowiadywać się od źródła :P
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-08-05, 22:32

malineczko.
Imć Kochanowski wspomniał o tęsknocie za zdrowiem.O ew.dofinansowaniu do turnusów rehabilitacyjnych dowiesz się w macierzystym MOPR,MOPS.a jeszcze lepiej
skontaktuj się z biurem FAR-u na swoim terenie .O zachowanie swoich zdolności
motorycznych warto zadbać czy na turnusie czy w domowym zaciszu.
co w duszy,to i w oczach


Wróć do „Rehabilitacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 131 gości