W poniedziałek (miałam dzień wolny
załatwialiśmy parę spraw związanych ze sprzętem rehabilitacyjnym. Potrzebna jest nam drabinka, ale koszt takiej jak na salę gimnastyczną to ok. 400 zł (tańszych nie ma i już) więc kupiliśmy w Castoramie 4 grube drążki (będą rozmieszczone na odpowiednich wysokościach), a tata zrobi mocowanie do ściany, koszt jakieś 40 zł. Potem szukaliśmy piłki do ćwiczeń, okazało się, że takie z atestami odpowiedniej wielkości kosztują od 80-100 zł
, ale można dostać dofinansowanie z Centrum Pomocy Rodzinie, warunek zaświadczenie lekarskie, które może wystawić również ortopeda lub chirurg, czyli niekoniecznie neurolog. Dowiedzieliśmy się też, że jeśli potrzebne są kule (na stałe), to można dostać je na receptę od lekarza ogólnego, niby dopłata mała, bo 15 zł do kuli, ale jak policzy się te wszystkie dofinansowania, to sporo się nazbiera. Troszkę nie w temacie, ale myślę, że informacje się przydadzą.