Sanatorium

Indywidualna rehabilitacja chorego na SM

Moderator: Beata:)

ksu
Posty: 114
Rejestracja: 2008-07-20, 21:11

Postautor: ksu » 2012-01-15, 17:56

witam-nie będę zakładał nowego tematu,
chodzi mi o moje skierowanie do sanatorium
-jestem na liście oczekujących z nfz,wszyscy w tematach tego typu piszą że oczekują na miejsce w konkretnym ośrodku.

jestem 230 w kolejce

ale gdzie pojadę nie wiem , jestem z woj.podlaskiego
jak to jest -może ktoś wie

ninka
Posty: 18
Rejestracja: 2012-01-15, 16:51
Lokalizacja: Żary

Postautor: ninka » 2012-01-15, 18:08

Witam ksu. Ja wiem jak to jest w sanatorium. Zabiegi są lepsze w moim rejonowym zakładzie rehabilitacyjnym. Już wolę jeździc na turnusy rehabilitacyjne. Pozdrawiam :-)

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2012-02-09, 11:09

Jak to jest z pobytem na turnusie a częstym parciem na pęcherz? :-|
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

Awatar użytkownika
rybka
Posty: 1974
Rejestracja: 2011-05-20, 18:58
Wiek: 52
Lokalizacja: OMC Kraków

Postautor: rybka » 2012-02-12, 15:38

19-tego lutego wybieram się do sanatorium gdzie zostałam skierowana na rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS. Jest to BEZPŁATNA propozycja dla pracujących. Turnus ma trwać 24 dni ( w pracy L4 lub urlop). Na sanatorium czekałam łącznie ze skompletowaniem papierów ok. 2 miesiące. Nie znalazłam na forum informacji na temat prewencji rentowej (Iffonka tylko coś swego czasu pisała na ten temat) i nie wiem czy nie znacie tej formy czy po prostu nie warto tak jechać? Na skierowaniu mam napisane narząd ruchu w systemie stacjonarnym, jadę pierwszy raz i nie wiem czego się mam spodziewać...mam nadzieję że bezpłatnie nie będzie mijać się z prawdą...no chyba że będzie trzeba coś dokupić...mam zamiar tam się wyspać...
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC

Ania
Posty: 209
Rejestracja: 2007-11-28, 11:43
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontaktowanie:

Postautor: Ania » 2012-02-13, 14:27

Byłam 3 razy w sanatorium. 2 razy w Połczynie 1 w Ciechocinku. Panny Krysi nie spotkałam hahaha
Trafiałam na super ludzi do tańca i ........
Moim głównym celem była zabawa :23:
Na spanie nie ma co liczyć. Nie wiadomo o której będziesz miała zabiegi. A może zabiegi będziesz miała o normalnych godzinach :roll:
Chociaż spałam między zabiegami więc pewnie znajdziesz czas na spanie :lol:

elka
Posty: 170
Rejestracja: 2010-08-18, 19:15
Lokalizacja: Polska

Postautor: elka » 2012-02-14, 10:00

Rybko, oczywiście, że warto jechać i że za twój pobyt ( spanie i wyżywienie ) i zabiegi zapłaci ZUS. Sanitariusze "zusowscy" zazwyczaj mają więcej zabiegów, niż ci wysłani przez NFZ. Co do pospania to nie wiem, jak wspominała Ania - możesz mieć zabiegi już od samiuśkiego rana ( jescze przed śniadaniem ). Ale zawsze można spróbować zmienić godziny zabiegów.
A to, co se wyrahabilitujesz, wypoczniesz - BEZCENNE.

madlen1985
Posty: 389
Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: madlen1985 » 2012-02-16, 12:53

będę musiała i ja pójść do ZUSu i dowiedzieć się o co kaman z tym sanatorium, może cuś się uda załatwić ;-) A czy to jest przeszkoda żeby jechać drugi raz z Zusu skoro teraz jade do Dąbka :?: Czy można 2razy w roku korzystać z sanatorium :?:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2012-02-18, 16:29

madlen1985 pisze: A czy to jest przeszkoda żeby jechać drugi raz z Zusu skoro teraz jade do Dąbka Czy można 2razy w roku korzystać z sanatorium

możesz składać wniosek o sanatorim do NFZ albo ZUS.
Do Dąbka kieruje i współłfinansuje Urząd Marszałkowski , więc myślę, że nie ma przeszkód Madziu :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

madlen1985
Posty: 389
Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: madlen1985 » 2012-02-19, 12:57

Aha dzięki za odpowiedż, jak wróce to zainteresuję sie tym. :588:

Awatar użytkownika
rybka
Posty: 1974
Rejestracja: 2011-05-20, 18:58
Wiek: 52
Lokalizacja: OMC Kraków

Postautor: rybka » 2012-03-20, 16:35

No i wróciłam...wypoczęta, zrelaksowana, wyrehabilitowana, wyspana...tak jak chciałam. Dziewczyny w pokoju charakterem i oczekiwaniami podobne do mnie, chociaż z obserwacji...mogłam fatalnie trafić... :shock: I jeszcze wrócili mi za dojazd. Żyć nie umierać, polecam. :4:
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC

Myszka
Posty: 28
Rejestracja: 2012-12-28, 12:57
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: Myszka » 2013-01-18, 19:24

Witajcie!
dzisiaj lekarz rodzinny zapytał mnie czy nie chciałabym pojechac do sanatorium. Powiedział, że ze względu na to, że niedawno wyszłam ze szpitala, można by to podciągnąć pod leczenie poszpitalne i załatwić temat w ciągu 2-3 miesięcy. Czy ktoś z Was korzystał z takiej mozliwości? napiszcie, proszę jak to wygląda. Czy mamy możliwośc wyboru ośrodka? czy wysylają nas do specjalnego sanatoriusz dla chorych na sm czy do takiego zwykłego? Czy sporo jest zajęć?
Zastanawiam się po prostu czy warto, bo mam małe dziecko, jestem w trakcie zmiany pracy, a to jednak 3 tygodnie... Generalnie sanatoria kojarzą si się z potańcówkami dla seniorów:) Jeżeli miałabym wyjść z sanatorium jak nowo narodzona to na pewno warto, ale jesli miałabym tam pojechac po to żeby poleżeć i odpocząć to niekoniecznie:)
Pozdrawiam :-)
"Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale chwilami które zaparły dech"

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-01-18, 22:34

Myszka pisze: Czy ktoś z Was korzystał z takiej mozliwości? napiszcie, proszę jak to wygląda.


Oczywiście, że korzystałam i zawsze po pobycie w szpitalu.
Myszka pisze:Czy mamy możliwośc wyboru ośrodka?

Mnie lekarka pytała, gdzie chcę jechać. Odpowiadałam, że... blisko. Do otrzymania skierowania, nie wiedziałam, gdzie to będzie. Potem dzwoniłam tylko, aby sobie zamówić pokój jedno lub góra dwuosobowy. Za dopłatą oczywiście. Wiem, że nie zawsze jest taka możliwość. Kwestia szczęścia i odpowiednich argumentów podczas rozmowy telefonicznej ;-)
Myszka pisze:czy wysylają nas do specjalnego sanatoriusz dla chorych na sm czy do takiego zwykłego?

W moim przypadku zawsze był to Szpital Rehabilitacyjny, czyli - normalne sanatorium ;-)
Myszka pisze:Czy sporo jest zajęć?

Owszem, od rana. Dla przykładu- śniadanie, potem basen, godzinka przerwy, masaże, trochę przerwy, ćwiczenia, obiad itd. Popołudnie zazwyczaj jest wolne, ale też bywają jakieś ćwiczenia. To zależy od grafiku, który dostajemy w sanatorium.
Myszka pisze:Zastanawiam się po prostu czy warto

Zawsze warto.
Myszka pisze:Generalnie sanatoria kojarzą si się z potańcówkami dla seniorów:)

To też ma swoje plusy ;-)
Poważnie jednak - jedź, nawet się nie zastanawiaj.
Pozdrawiam :-)
Obrazek

sabina
Posty: 43
Rejestracja: 2012-11-17, 18:42
Lokalizacja: Opoczno

Postautor: sabina » 2013-01-19, 21:03

Witam, ja dostałam skierowanie do sanatorium ze szpitala. Czekałam miesiąc na decyzję. Szybko - 1 lutego do 1 marca wyjeżdżam do BUSKO ZDROJU. Nadmienię, że to jest NFZ. Jak wrócę, to zdam relację, czy warto było :-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez sabina, łącznie zmieniany 1 raz.

Myszka
Posty: 28
Rejestracja: 2012-12-28, 12:57
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: Myszka » 2013-01-20, 21:19

Dzięki Dziewczyny! A na Beatę to już wiem, że zawsze można liczyć:)
Pozdrawiam ;-)
"Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale chwilami które zaparły dech"

Wodzu
Posty: 614
Rejestracja: 2011-01-04, 21:35
Lokalizacja: Końskie
Kontaktowanie:

Postautor: Wodzu » 2013-01-28, 17:21

:mrgreen:
Witam
Właśnie wróciłem z sanatorium "NIDA" z Buska Zdrój z NFZ. Sanatorium jest nie złe, Wszystkie zabiegi na miejscu na dobrym poziomie, opieka i jedzenie super (brak podziału na NFZ a pobyt płatny) jedyny minus to internet tylko w pokojach o podwyższonym standardzie lub w okolicy basenu, no i średnia wieku pensjonariuszy :-( , ale :564: jest na miejscu "....i czas szybko płynie przy wódce i winie..."
Pozdrawiam :-P


Wróć do „Rehabilitacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości