Rower?

Indywidualna rehabilitacja chorego na SM

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
ania.m
Posty: 816
Rejestracja: 2007-06-30, 19:38
Lokalizacja: K-ce

Postautor: ania.m » 2008-10-04, 00:35

po pobycie w szpitalu i napotkaniu tam rowerka stacjonarnego, który bardzo mi się spodobał i z którego oczywiście korzystałam, stwierdziłam, że chyba sobie w końcu taki sprzęcik kupię do domu.
a co! na długie zimowe wieczory, na niepogodę, to dobra rozrywka będzie :lol: ;-) a i w miarę dobrą formę przy tym utrzymam.
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl :good:

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-04, 04:13

Kup aniu.m będzie nas więcej i jak wesoło przy mijaniu się :mrgreen: na trasie :!:
Wiesia żyj w zgodzie z sm

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-10-06, 11:03

Dziewczyny zwracajcie uwagę na znaki do hole... bo ostatnio nie wiem która tak pędziła ale kury by sąsiadowi rozjechała. A tak wogóle to duże gratulacje.
Bob budowniczy zawsze da rade.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-06, 11:30

myślałam,ze to były gęsi,te moje oczy :!: :!: :mrgreen:
Wiesia żyj w zgodzie z sm

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-10-06, 11:48

O właśnie Wiesiu dobrze że się przyznałaś bo już chciałem gwoździ narzucać, a tak tylko znak przemyję co by był bardziej widoczny i uważaj na moje autko bo czasem parkuje przy ulicy.
Bob budowniczy zawsze da rade.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-07, 06:07

będę uważała,przepraszam za tablicę,następnym razem pojadę wolniej
Wiesia żyj w zgodzie z sm

inka
Posty: 742
Rejestracja: 2008-03-31, 15:11
Lokalizacja: Krk
Kontaktowanie:

Postautor: inka » 2008-11-08, 02:13

a mój rower (i stacjonarny i normalny) stoi i sie kurzy :( moją motywację szlag trafił i nie chce mi sieee

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-11-10, 09:53

iness to wsiadaj na rower ,jeszcze jest całkiem ciepło,albo na stacjonarny jak ja i inni i spotkamy się na trasie w marzeniach. :!: :-D
Wiesia żyj w zgodzie z sm

inka
Posty: 742
Rejestracja: 2008-03-31, 15:11
Lokalizacja: Krk
Kontaktowanie:

Postautor: inka » 2008-11-10, 15:38

Ok, obiecuję że jak tylko przeziębienie minie spotkamy się na trasie, tylko nie jedźcie za szybko, tak żebym mogła dogonić ;-)

Awatar użytkownika
Darek-57
Posty: 1528
Rejestracja: 2008-11-22, 18:07
Wiek: 67
Lokalizacja: Radom

Postautor: Darek-57 » 2008-12-28, 14:23

Ja również posiadam rowerek stacjonarny (dofinansowany 60% z PFRONu ) Nawet wypasiony - magnetyczny i pokazuje na wyswietlaczu co i jak . Ale ja kocham jazdę na normalnym rowerze ale niestety od pewnego czasu nie jeżdżę chyba ze względu na zawroty głowy . Jakby taki zawrót głowy pojawił się w ruchu ulicznym to niewiem czy dzisiaj bym tu pisał .Czasami to schodzę ze stacjonarnego i jestem jakiś zakręcony .Tak ,że jest to chyba indywidualna sprawa każdego z nas . Narazie chodzę - to nogi w miarę wzmacniam .Chociaz przy dłuższym marszu noga prawa słabnie, robi się" Cieżka" i wtedy nie chodzę a dociągam nogę .Wtedy najlepiej odpocząć na łóżku-leżąć . ;-)
"W życiu najlepiej,kiedy jest nam dobrze i źle.
Kiedy jest nam tylko dobrze - to niedobrze "
/Ks.Jan Twardowski/.

Delfin
Posty: 556
Rejestracja: 2008-07-21, 16:25
Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Kontaktowanie:

Postautor: Delfin » 2008-12-28, 16:20

Darek 57 - jakbyś pisał o mnie,jasnowidz ? :lol:

ewa
Posty: 553
Rejestracja: 2008-10-28, 20:41
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: ewa » 2008-12-28, 18:55

U mnie niestety też to samo. Na rowerze mogę pojeździć, ale tylko jeżeli stoi w miejscu (stacjonarny). Ze względu na zawroty głowy nie odważyłabym się wsiąść na normalny rower, niestety. Chodzę na rehabilitację i tam najpierw chodzę po bieżni a dopiero potem wsiadam na rowerek. Inna kolejność nie wchodzi w grę, bo potem strasznie ciągnę prawą nogę.

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-12-28, 19:28

A Ja dla odmiany ostatnio ciągnąłem lewą nogę.
Bob budowniczy zawsze da rade.

JD
Posty: 137
Rejestracja: 2010-03-22, 17:18
Lokalizacja: Ząbki

Postautor: JD » 2010-06-27, 23:10

Rety ale się temat zakurzył.
Rowerek zawsze lubiłem. Kocham się przemieszczać, ostatnie wakacje to ponad trzy tygodnie na rowerku w Norwegii. Ponad dwa tys. km. Cały zeszły rok to chyba koło dychy.
dziś pierwszy raz od rzutu wsiadłem na rowerek i pierwsze 12 km.
Ciężko jest równo pedałować, jeszcze szarpię i nie wychodzi płynnie.
trochę dziwne uczucie, jeśli chodzi o utrzymanie kierunku jazdy na wprost, to rowek o krótkiej ramie, więc troszkę agresywny, albo mi jest ciężko, utrzymać kierunek.
Jutro spróbuję pojechać do pracy, mam nadzieję, że przeżyję i będę miał siłę pracować :mrgreen: :-)
jazda na rowerku bardzo pomaga pozbyć się sadełka. :mrgreen:
zastanawiam się czy tu jest miejsce na taki post.
Chciałby poprawić swoją sprawność, Więc rehabilitacja.
Chciałbym mieć z tego jak najwięcej frajdy, więc Spędzanie wolnego czasu, ale tam tego nie znalazłem. więc jest tutaj.
Może ktoś chciałby pojeździć razem w okolicach W-wy, to zapraszam, można pociągiem kawałeczek za miasto. A potem to tylko się cieszyć lasem i przyrodą, Mogę pomóc naprawić lub doradzić coś w temacie roweru (mam na myśli problemy techniczne i np konserwację).
i tak jak w piosence : LECH JANERKA ROWER :-) ;-)

pzdr Jarek


Rowerek troszkę FUJ zakurzony, prawie jak temat, no i będę musiał go nasmarować.
P.S. w 2000r pojechałem z Helsinek na Nord-cap i dalej do Sztokholmu miałem nadwagę ponad dwadzieścia kilo i cała zginęła w prawie pięć tygodni, a co przeżyłem i co widziałem to na zawsze będzie moje ;-)
Nienawidzę hipokryzji i działania za plecami,
Szanuję osoby mówiące wprost to co myślą bez pośredników.

Adam64
Posty: 8
Rejestracja: 2009-10-31, 02:25
Lokalizacja: Sopot

rower

Postautor: Adam64 » 2010-08-23, 17:38

jezeli macie problem z błędnikiem i nie możecie jeździć na rowerze to jest na to sposób - rechabilitacja tzn. nakleić lub narysować linię na podłodze w domu i tylko po niej chodzić, starać się chodzić tiptopkami, po miesiącu spokojnie wsiadacie na rower
Adam64


Wróć do „Rehabilitacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości