Nordic Walking

Indywidualna rehabilitacja chorego na SM

Moderator: Beata:)

ewa
Posty: 553
Rejestracja: 2008-10-28, 20:41
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: ewa » 2009-04-20, 21:22

Ja też w sobotę byłam na pierwszym spacerku z kijkami i muszę przyznać, że to nawet fajne! Po powrocie do domu najbardziej odczuwałam ramiona. Tak jakbym miała zakwasy w barku. Ale spacer był super! Nawet mi się podobało.
Nic nie boli tak jak życie

Iffonka
Posty: 2251
Rejestracja: 2008-06-30, 09:39
Lokalizacja: Ozimek
Kontaktowanie:

Postautor: Iffonka » 2009-05-21, 09:15

Moi drodzy Nordicowcy ;-) chyba skusimy się na zakup kijków, czy są jakieś parametry, na które trzeba zwrócić uwagę przy zakupie, czy patrzeć tylko na ceny. I jeszcze jedna prośba, byłaby wdzięczna za linki do jakiś filmów instruktażowych, jak te kijki stawiać :?: Lato idzie, a to byłby sport, który moglibyśmy uprawiać oboje.

Casey
Posty: 1050
Rejestracja: 2008-08-29, 21:56
Lokalizacja: tutejsza

Postautor: Casey » 2009-05-21, 12:55

Iffonka!
Ja przeczytałam taką stronkę:
http://nordic.walking.prv.pl//kurs_chodow_norweskich.ht
http://nordic.walking.prv.pl//filmy-o-n ... alking.htm
i zaczęłam chodzić!
Fakt, zajęło mi to dwa tygodnie zanim pojęłam o co chodzi w tym sporcie, ale... :-D
Ja cierpię na brak koordynacji ruchów, ale już teraz nie! NW mnie wyleczyło! :lol:
Polecam, bo jak idę z kijkami to tak jakbym biegła, oczywiście równie szybko się męczę, ale zwalam to na brok kondycji :-D
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!

Iffonka
Posty: 2251
Rejestracja: 2008-06-30, 09:39
Lokalizacja: Ozimek
Kontaktowanie:

Postautor: Iffonka » 2009-05-21, 14:41

Dzięki wielkie, po południu pooglądamy z Delfinem.

aloen
Posty: 183
Rejestracja: 2009-05-25, 12:59
Lokalizacja: Pyrlandia

Postautor: aloen » 2009-05-25, 17:39

Dzięki żonie także zacząłem chodzić z kijkami po lesie :mrgreen: Nie wiem czy robię to dobrze, ale sam ruch na pewno jest dla mnie pozytywną sprawą. Chodze szybko, ale na razie nie dłużej niż 45 minut, o tym, że robie to coraz sprawniej świadczy fakt, iz pokonuje coraz dłuższy dystans w tym samym czasie.
Polecam tym, którym choroba pozwala na takie marsze by skorzystali z kijków NW.

tygrys69
Posty: 4
Rejestracja: 2009-10-13, 09:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postautor: tygrys69 » 2009-10-13, 10:20

Ja też zainwestowałem w kijki Nordic Walking i jestem bardzo zaodowolony. Przede wszystkim pomagają mi utrzymać równowagę, ale też kiedy gorzej się czuję, to w ogóle pozwalają mi chodzić. No i pomagają w rehabilitacji, bo łatwiej mi z nimi ćwiczyć prawidłowy, jeśli tak można powiedzieć, chód. Polecam!

kolekcjonerka
Posty: 449
Rejestracja: 2013-08-12, 14:17
Lokalizacja: Śląsk
Kontaktowanie:

Postautor: kolekcjonerka » 2013-09-02, 14:07

Taki zakurzony temat a przecież NW całkiem popularne. W ramach usprawniania chodu i ja nabyłam "patyki". Tak byłam optymistycznie nastawiona, zaliczyłam pierwszy spacer i guzik z tego wyszło :-( :-( :-( Co mi z tego, że przez pierwsze kilkadziesiąt metrów było nawet fajnie, jak drugie sto metrów ledwo doczłapałam do samochodu... Co mi po oglądaniu instruktaży o prawidłowym chodzie jak co kilka kroków robię przystanki... A miało być tak pięknie...
„Nie trzeba odwagi, kiedy i tak nie ma wyboru.”

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-09-02, 14:19

Ja przez NW dostałam kiedyś rzutu. Właściwie to nie przez samo chodzenie, tylko przez własną głupotę, ale uraz do NW pozostał. Bo ja ambitnie zapisałam się na kurs. No i pierwszy dzień pochodziłam, na drugie spotkanie postanowiłam pójść piechotą. Deszcz mnie nie zniechęcił. Doszłam już przemoczona, taka przemoczona chodziłam przez godzinę, wróciłam do domu i następnego dnia zaczęłam widzieć podwójnie. Dwa dni później wylądowałam w szpitalu. Na trzecie spotkanie nie poszłam. Może kiedyś jeszcze spróbuję, bo ja generalnie chodzić lubię.

justynka044
Posty: 7
Rejestracja: 2013-10-24, 16:20
Lokalizacja: sierpc

Postautor: justynka044 » 2013-11-01, 17:31

ja chodzę z kijkami i mierze dystans Byłam bardzo słaba jeśli chodzi o chodzenie ,maksymalnie 1,5 km przeszłam Potem było 2,7 Wyczyn z minionej niedzieli to 4 km spacerkiem Mi to pomaga Pozdrawiam
Justyna

Elwi
Posty: 161
Rejestracja: 2013-02-13, 12:03
Lokalizacja: Krakow

Postautor: Elwi » 2013-11-23, 12:59

ja wlasnie sie zastanawam nad NW. Biegam jeden dwa razy tygdniowo ale takie chodzenie to super sprawa bo az tak sie czlowiek nie meczy jak przy bieganiu :-)

Jukka hihihi ale mi poprawilas humor twoja przygoda z NW :-)

nelka66
Posty: 229
Rejestracja: 2013-02-14, 09:07
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: nelka66 » 2013-11-25, 09:00

Cześć,

Ja też chodzę sobie z kijkami :-) Ja i moja 11letnia córcia zakupiłyśmy je sobie pod koniec lata. Fajniutko się chodzi we dwie - można pogadać, a wierzcie mi na słowo - buzia jej się nie zamyka :-P Teraz ciężko ją wyciągnąć bo zimno się zrobiło :2: , no to sobie biegam ;-)


Wróć do „Rehabilitacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 96 gości