Fizjoterapeuta - Piotrek.

Indywidualna rehabilitacja chorego na SM

Moderator: Beata:)

Piotrek Medic
Posty: 35
Rejestracja: 2013-04-21, 16:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek Medic » 2013-06-18, 21:59

sk pisze:Zastanawiam się, czy to może być spastyka? Mój lekarz prowadzący nie jest przekonany co do słuszności tej teorii, jak sam stwierdził, nigdy nie spotkał się ze spastyką mięśni w tych okolicach. Z bólem kręgosłupa - owszem, ale nigdy z taką dokuczliwą sztywnością.


Poniekąd się zgodzę ale i też nie. Wszystko zależy jakiego typu spastykę ma pacjent - czy ma tzw symptomy dodatnie czy ujemne. Ból w tym odcinku i sztywność biomechanicznie rzecz ujmując mogą być potęgowane spastycznym napięciem kończyn dolnych. Innymi słowy, o ile występuje spastyka w kończynach dolnych- ból i sztywność w odcinku lędźwiowym są jak najbardziej możliwe.

sk pisze: Próbowałam różnych ćwiczeń rozciągających (bez skutku),

O ile masz spastykę to zwykłym rozciąganiem będziesz ją jedynie potęgować. O ile dochodzi dodatkowo do konfliktu tkankowego w tej okolicy to również rozciąganiem będziesz to potęgować. Pytanie tylko- co rozciągasz i w jakiej pozycji?

sk pisze:jego zdaniem to raczej drobny dyskomfort, z którym powinnam nauczyć się żyć

Absolutnie z tym stwierdzeniem nie jestem w stanie się zgodzić. Dla Ciebie z tego co piszesz- problem jest dokuczliwy i duży. I nie może być tak, że jego przyczyna jest nieznana i nie zbadana przez terapeutę. Nie zgadzam się z tą opinią. Wydał ją neurolog?

sk pisze:Czy jest jakakolwiek szansa na pozbycie się lub chociaż zniwelowanie podobnego objawu? A może rozwiązania powinnam szukać raczej w lekach na rozluźnienie mięśni?


Szansa jest pod warunkiem, że obejrzy Ciebie fizjoterapeuta, który prócz znajomości technik rehabilitacji neurologicznych wie coś o terapii manualnej i pracy na powięziach. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest co najmniej kilkadziesiąt. Trzeba to ogarnąć i zobaczyć co na to wpływa- czy np złe napięcie w obrębie kończyn dolnych, złe napięcie w obrębie tułowia, źle ustawiona kość krzyżowa, rotacja talerzy kości biodrowych, zaburzenie ruchomości przepony, źle ustawiony kąt między szyjką kości udowej z panewką stawu biodrowego i jeszcze wiele wiele innych... Poza tym nie należy wykluczyć że jest to jakieś echo zespołu popunkcyjnego. Może być też i tak, że w wyniku zaburzenia przepływu impulsu nerwowego dana okolica wolniej się regeneruje i trzeba to wspomóc.

Nie chcę tutaj rozpisywać mechanizmów, jakie mogą być- zwyczajnie to trzeba sprawdzić . Powiedz mi tylko czy miałaś kiedyś prowadzoną rehabilitację? Jak wygląda Twój obecny stan funkcjonalny - masz problem z poruszaniem się, wykonywaniem jakiś czynności? Bo to też ważne..

sk
Posty: 167
Rejestracja: 2013-04-05, 15:20
Lokalizacja: Rybnik

Postautor: sk » 2013-06-19, 16:15

Do tej pory miałam 2 rzuty, oba były rzutami typowo ocznymi (podwójne widzenie) z zawrotami głowy + powierzchowne odrętwienia kończyn górnych, które po jednym dniu się cofnęły. Z poruszaniem się nie mam żadnych problemów, mój stan neurologiczny jest b. dobry, tylko odczuwam czasem napięcia mięśni w lewej łydce i ramieniu, w plecach - jest to objaw właściwie stały. Opinię o tym, że niepotrzebna mi żadna rehabilitacja, wydał neurolog, po czym z uśmiechem na ustach wpisał do karty 0 pkt EDSS i zakończył temat. Co ciekawe, podczas uprawiania sportu (np. jazda na rowerze, którą przecież wykonuje się w pozycji pochylonej, jazda na rolkach, gra w tenisa) w ogóle nie odczuwam tej sztywności kręgosłupa.

Zostałam ze sprawą praktycznie sama, bo lekarz prowadzący w szpitalu ma mnie chyba za symulantkę, a lekarz, u którego leczę się prywatnie i który prowadzi mój program lekowy, twierdzi, że powinnam się przyzwyczaić i nauczyć z tym żyć.

ćwiczenia wykonywałam takie, jak na podanej w poprzednim poście stronie.

Bardzo dziękuję za odpowiedź. :-)

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-06-21, 15:38

Cześć - ponieważ mam wizytę u lekarza dopiero 1 sierpnia i wynik rezonansu kręgosłupka mojego przed sobą, czy móglbyś mi podpowiedzieć czy z następującym wynikiem powinnam skonsultowac się z lekarzem 9a jeżeli tak to jakim - ortopedą?) i czy Twoim zdaniem może mieć to wpływy na koszmarne bóle i zawroty głowy, na które nie pomaga nic (czasami akupresura)

'wyrównanie fizjologicznej lordozy szyjnej w segmentach górnych, wrodzony blok kostny na poziomie TH1/TH2. Na poziomie c3/c4 tylno prawoboczna przepuklina tarczy m-kregowej redukujaca rezerwę płynową kanału kręgowego z modelowaniem worka oponowego. poza tym bez przepuklin dokanałowych"
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

arronia
Posty: 240
Rejestracja: 2011-06-11, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: arronia » 2013-06-21, 16:06

A ja tak sobie pomyślałam... Język fizjoterapeutyczny to język trochę obcy. Dla mnie przynajmniej ;) Może by potłumaczyć na bardziej powszedni? Żebyśmy dobrze rozumieli, o czym mowa? Spisałam kilkanaście terminów z tego wątku. Część jaśniejsza, część mniej:

ćwiczenia na obciążenie osiowe
ćwiczenia wykonywane siłowo
ćwiczenia wykonywanie funkcjonalnie
Droga zwojowo-opuszkowo-wzgórzowo-korowa
Faza odbicia ze stopy
Funkcjonalne napięcie mięśniowe
Klonus
Konflikt tkankowy
Niedostateczne napięcie centralne tułowia
Obwodowe części ciała
Osteopatia
PKD, LKD
PKG, LKD
Schemat motoryczny
Skurcz koncentryczny
Spastyka
Spastyka – symptomy dodatnie
Spastyka – symptomy ujemne
Spazm, samonapinanie mięśni
Stan funkcjonalny
Stymulacja czuciowa nogi
Terapeuta manualny
It doesn't get any easier; you just go faster.

Awatar użytkownika
joanna_nick
Posty: 912
Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joanna_nick » 2013-06-21, 21:05

Arronia - super pomysł - boje się tylko, czy takiego samego zdania będzie Piotr ;)))

ja mogę wytłumaczyć tylko to:
PKG PKD - to po prostu prawa kończyna górna, prawa kończyna dolna, analogicznie z lewą

hihi co ja się naszukałam tego skrótu - miałam na skierowaniu do szpitala i nijak nie mogłam zajarzyć co to za zjawisko to PKG PKD ;)
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-06-21, 22:51

Joanka - w życiu bym na to wytłumaczenie nie wpadła :-D , aczkolwiek można byłoby to wrzucic do kącika dobrego humoru :-D
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Piotrek Medic
Posty: 35
Rejestracja: 2013-04-21, 16:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek Medic » 2013-06-21, 23:28

zosiako, nigdy nie leczy się zdjęcia tylko pacjenta, nie leczy się choroby lecz człowieka i jak mawiał prof. Syfried- nie lecz sportowca lecz człowieka. Z opisywanych wyników badań wynika, że MOŻESZ mieć bóle głowy. Obowiązkowo powinnaś to skonsultować z fizjoterapeutą i jeśli chodzi o lekarza to najlepiej NEUROCHIRURG. Trzeba poza tym ocenić- czy np objawy neurologiczne ( o ile występują) w kończynach górnych są pochodzenia SM, czy też kręgosłupa. W schorzeniach neurologicznych o ile dochodzi dodatkowo schorzenie neuroortopedyczne jakim jest m.in dyskopatia czy też przepuklina ( dyskopatia to nie przepuklina tak na marginesie) to diagnostycznie jest to trudne, ale możliwe do oceny.

Także najlepiej idź w międzyczasie do fizjoterapeuty, który specjalizuje się m.in w osteopatii, terapii manualnej oraz pracuje z ludźmi chorymi na SM. Wizyta u niego NIE WYKLUCZA wizyty u neurochirurga. Tutaj liczy się współpraca między lekarzem a fizjoterapeutą.

arronia, hehe pomysł świetny, tylko aby napisać i wytłumaczyć jednocześnie co to znaczy musiałbym mieć z miesiąc czasu hehe. Dlatego ja to zazwyczaj tłumaczę ,,na żywo" na warsztatach, które prowadzę dla chorych w PTSR OW KOŁO PRUSZKÓW, gdzie pełnię rolę kierownika działu rehabilitacji. Uważam, że chorzy powinni wiedzieć, czego terapeuta od niego wymaga i powinien znać to słownictwo w stopniu podstawowym. ćwiczenie ukierunkowane na funkcję wygląda zupełnie inaczej niż ćwiczenie ukierunkowane na odtworzenie siły mięśniowej. Może nie twórzmy z forum encyklopedii hehe. Poza tym wszystkie to sformułowania opierają się na fizjologii ludzkiego organizmu, biomechanice ruchu, patomechanice schorzeń oraz neurofizjologii/ neurodynamice etc etc etc. Ja jestem praktykiem i nawet nie będę próbował tutaj teoretyzować - wolę na żywo wytłumaczyć.

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-06-23, 12:56

Dzięki Piotruś :588:

się wybiorę w takim razie :14: do tej pory myślałam, że te bóle głowy = naczyniak (nieoperowalny, ze względu na umiejscowienie wg prof . Ząbka)+SM, a tu może się okazać, że jednak da się coś z tym fantem zrobić. :mrgreen:

Dzięki jeszcze raz :10:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Piotrek Medic
Posty: 35
Rejestracja: 2013-04-21, 16:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek Medic » 2013-06-23, 15:21

zosiako, żebyśmy dobrze się rozumieli. Naczyniak sam w sobie z pewnością wpływa na bóle głowy. Pytanie jest inne- czy coś obok tego wszystkie może jeszcze wpływać. Naczyniaka fizjoterapeuta nie usunie, ale obejrzenie i ocena stanu funkcjonalnego Twojego ciała to już co innego. Z racji na umiejscowienie naczyniaka i objawy jakie może dawać z pewnością trzeba zarówno badanie jak i możliwą terapię prowadzić ostrożnie we współpracy z lekarzem.

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-06-23, 18:20

no właśnie - i tu jest moja nadzieją, że nie "tylko" naczyniak może mnie gnębić bólami głowy tylko może coś innego, co może da się w jakis sposób opanować. podreptam więc z powrotem do prof. Ząbka .

dzięki :-D :-D

a właśnie - no sorry , że męczę ale jak się dostać do fizjoterapeuty , tylko prywatnie można :?:
chciałabym się skonsultować a ngdy nie byłam więc nie wiem od czego zacząć :-)
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Piotrek Medic
Posty: 35
Rejestracja: 2013-04-21, 16:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek Medic » 2013-06-23, 22:34

zosiako, jako że niestety żyjemy w kraju, gdzie jest ograniczony dostęp do fizjoterapeuty odpowiem z bólem- by bezpośrednio dostać się do fizjoterapeuty potrzebna jest najczęściej prywatna wizyta. Najczęściej by na NFZ się dostać musisz przejść (opisowo rzecz ujmując) przez wizytę u neurologa/ lekarza rehabilitacji. Dlatego najczęściej by w Polsce dostać się bezpośrednio do fizjoterapeuty trzeba się udać na prywatna wizytę. Niektórzy fizjoterapeuci mają ukończone tzw specjalizacje II stopnia ale też jest mało ośrodków gdzie taki fizjoterapeuta przyjmuje na NFZ i w dodatku kieruje na rehabilitację. Niestety zazwyczaj jest to lekarz ( niestety w sensie nie dlatego, że lekarz jest gorszy, tylko dlatego, że czas na rehabilitację się wydłuża)

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-06-24, 07:27

dziękuję :10:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

arronia
Posty: 240
Rejestracja: 2011-06-11, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: arronia » 2013-06-25, 13:29

Nie chodziło mi o tworzenie encyklopedii, tylko mini-słownika ;)
Posługujesz się językiem, którego nie rozumiem.

Nie wiem, co to jest "napięcie centralne tułowia" albo o co chodzi z "dodatnimi symptomami" w spastyce. Że "obwodowe części ciała" to kończyny i twarz, znalazłam w sieci (ale nie jestem pewna, czy to dokładnie to). Itd. Itd.

Może łatwiej by nam było, gdybyś albo pisał bardziej "laickim" językiem (typu "prawa ręka" zamiast PKG)... Albo dopisał do mojej listy wyjaśnienia?

Jak się douczymy fizjo-języka, będzie już łatwiej :)

Każdy zawód ma swoją terminologię fachową. Oraz żargon.
Nie spodziewam się, że każdy będzie odróżniał szpalty od łam i wdowy od sierot ;) Jak mówię, to chcę być zrozumiana - i staram się uwzględniać tę drugą osobę.

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2013-06-27, 17:09

Część Piotr..
Od wielu lat dręczy mnie moja lewa stopa, a konkretnie to jej ograniczoność w chodzeniu.
Może nieco jaśniej. Prawa, ta niby normalna, podczas chodu, podczas gdy mam ją w położeniu z tyłu i chcę zrobić krok w przód, jest elastyczna i podczas odrywania jej od podłoża lekko odbija się, przez co część mojego chodu w tym momencie jest w porządku. Gorzej jeżeli ta sama sytuacja wypadnie z lewą nogą, a niestety inaczej się nie da..
Mam ograniczoną ruchowość w stawie skokowym tej kończyny i tak trwa to już kilka lat, przy czym bardzo powoli, ale jednak to ograniczenia chyba wzrasta. Dlatego aby mój chód mógł trwać nadal, muszę przesuwać tą lewą nogę w tym wypadku zakroczną tylko siłą mięśni całej nogi, bo stopa w swojej sprężystości nie działa, a czasem zdarza się suwać nią po chodniku czubkiem buta. Stąd moje utykanie podczas chodzenia. Jeżeli czasem dołoży się jeszcze spastyka, jest mało komfortowo.
Nie wiem czy dosyć obrazowo i fachowo opisałem swoją dysfunkcję ruchową.

Chciałem zapytać - czy są jakieś ćwiczenia w domowym zakresie, czy też na basenie, na który bardzo często chodzę, by jakoś poprawić ten mankament, czy jest to problem bardziej złożony..?
Czasem korzystam ( raczej rzadko ostatnio ) z pomocy fizjoterapeuty i są to głównie ćwiczenia PNF lub jakiś masaż.
Planuję w najbliższym czasie wybrać się na fizjoterapię i może powinienem poprosić o jakieś konkretne ćwiczenia w związku z tym co powyżej napisałem..?
Myślę, że nie pokręciłem za bardzo w swoim tłumaczeniu moich dolegliwości.
Pozdrawiam. :-)
Wojtek

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2013-06-27, 19:35

Za późno na skorzystanie z funkcji edytuj, stąd jeszcze jedno pytanie..
Czy moje problemy ze stopą, mogą być spowodowane jakąś dysfunkcją czy też " zjechanym " kręgosłupem lędźwiowym. Przez wiele lat " znęcałem się " nad nim i to nieźle, a dzisiaj często przypomina mi o tym.
Wojtek


Wróć do „Rehabilitacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości