Dyskopatia L5/S1

Indywidualna rehabilitacja chorego na SM

Moderator: Beata:)

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Dyskopatia L5/S1

Postautor: David » 2013-09-30, 18:12

na MR - wyszło że mam początki dyskopatii L5/S1

na TK - cechy dehydratacji krążka międzykręgowego na poziomie L5/S1.
Na poziomie L5/S1 stwierdzono niewielkie (2-3mm) wypuklenie tylnego zarysu tarczy międzykręgowej, dyskretnie modelujące przednią powierzchnię worka oponowego.

Zna Ktoś jakąś rehabilitacje/ćwiczenia żeby naprawić/poprawić swój kręgosłup/kręgi/dyski???
ćwiczenia mogę sam wykonywać czy muszę zgłosić się na rehabilitację (czy jak to tam nazwać) ??
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez David, łącznie zmieniany 1 raz.

jaszczurka
Posty: 588
Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki

Postautor: jaszczurka » 2013-09-30, 18:38

David-lepiej skonsultuj sie z lekarzem albo rehabilitantem,bo z kręgosłupem nie warto eksperymentować.Dadzą Ci zestaw ćwiczeń dobrany pod Twoją sytuację i przynajmniej nie będzie ryzyka,że sobie krzywdę zrobisz.Taka mała wypuklinka,jaką masz,to na szczęście jeszcze nic takiego,mam nadzieję,że uda się to naprawić ćwiczeniami,tylko pod warunkiem,że sie za nia wezmiesz-nie podnoś cieżarów na wyprostowanych nogach zwijając się w "kabłak"tylko na ugietych w kolanach z prostymi plecami-to co bez ryzyka można Ci polecić...reszta=specjalista! A no i mam nadzieję,że nie chodzą Ci po głowie jacys kręgarze czy inni szamani...trzymaj się!

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2013-10-04, 11:54

jaszczurka, Dzięki za dobre rady :-)

Piotrek Medic
Posty: 35
Rejestracja: 2013-04-21, 16:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek Medic » 2013-10-06, 13:10

David, przepuklina, o której napisałeś może być TYLKO małą przepukliną lub AŻ przepukliną - wszystko zależy od objawów jakie masz. Nie wolno zostawić tego by się ,,samo naprawiało". To musi zobaczyć fizjoterapeuta, który oceni czy m.in nie ma objawów neurologicznych idących z poziomu danej przepukliny.

Z mojego doświadczenia wynika, że diagnostyka tzw przepuklin dyskowych jest o tyle trudna u osób z SM, którzy dodatkowo mają spastykę, gdyż obraz nieco się zaciera. Jest to jednak możliwe. Sam nie wykonuj żadnych ćwiczeń, nie szukaj ich w internecie. Udaj się do fizjoterapeuty. Ja zawsze powtarzam, że trzeba znaleźć przyczynę owej przepukliny - i na to miejsce ( przyczynę) ukierunkowywać terapię.

Życzę powodzenia.

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-10-06, 14:33

Pozwolę się w ten wątek wtrącić po Twoim poście Piotrek Medic, w kwestii dyskopatii. U mnie rezonans kilka lat temu wykazał:
Kręgosłup lędźwiowy o spłyconej fizjologicznie lordozie.
Prawidłowa wysokość i intensywność sygnału...
Podwięzadłowa prawostronna wypuklina krążka międzykręgowego L5/S1 uciskająca worek oponowy, zwężająca czściowo prawy zachyłek boczny, bez ucisku na korzeń nerwowy (w pozycji badania).
Pozostałe krążki [...] bez cech pjm.
Stożek rdzenia bez zmian ogniskowych, o prawidłowej intensywności sygnału.
I tak się zastanawiam, czy ta dyskopatia przyczynia się do mojej niemożliwości ćwiczeń reh. o których pisałam jakiś czas temu (w pozycji leżącej z wysiłkiem, od razu dostaję spastykę).

Piotrek Medic
Posty: 35
Rejestracja: 2013-04-21, 16:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek Medic » 2013-10-11, 23:20

AlicjaXYZ pisze:I tak się zastanawiam, czy ta dyskopatia przyczynia się do mojej niemożliwości ćwiczeń reh. o których pisałam jakiś czas temu (w pozycji leżącej z wysiłkiem, od razu dostaję spastykę).


Teoretycznie - na odległość, nie badając Ciebie mógłbym powiedzieć, że jest to możliwe. Natomiast czy aż tak dyskopatia wpływa na Ciebie we wspomniany sposób - nie wiem musiałbym sprawdzić, choć to bardzo trudne. Warto pamiętać, że zgodnie z nową wiedzą dyskopatia to NIE CHOROBA - lecz objaw i skutek. Oczywiście jeżeli już się pojawi to pojawia się cała kaskada zmian patologicznych, które to sprawiają, że ciało całe choruje.

Piszesz, że w pozycji leżącej dostajesz spastyki - poniekąd nie dziwię się, gdyż w pozycji leżącej, zwłaszcza na wznak jedyny skurcz jaki ciało jest w stanie wygenerować to tzw. skurcz koncentryczny, który to nie jest do końca korzystny u osoby ze spastyką. Natomiast - na ile u Ciebie jest to tzw. ,,normalny objaw" a na ile wypływa to z dyskopatii - niestety nie odpowiem na odległość.

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-10-12, 14:46

Piotrek Medic pisze:Warto pamiętać, że zgodnie z nową wiedzą dyskopatia to NIE CHOROBA - lecz objaw i skutek. Oczywiście jeżeli już się pojawi to pojawia się cała kaskada zmian patologicznych, które to sprawiają, że ciało całe choruje.

Co masz na myśli pisząc 'cała kaskada zmian patologicznych'?
Wiesz u mnie na dniach okazało się, że mam boreliozę (trochę wprawdzie późno) bo z chodzeniem już kiepsko ale pamiętam, że jak normalnie chodziłam a później przy balkoniku (to z pochyleniem), to kręgosłup lędźwiowy okropnie mnie bolał. Z drugiej strony tą spastykę osłabia mi antybiotyk więc może to nie kwestia dyskopatii.
Powtórzę Cię jeszcze:
dyskopatia to NIE CHOROBA - lecz objaw i skutek.

I tutaj również nie wiem jak to odebrać.

Piotrek Medic
Posty: 35
Rejestracja: 2013-04-21, 16:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek Medic » 2013-10-13, 22:54

AlicjaXYZ pisze:Co masz na myśli pisząc 'cała kaskada zmian patologicznych'?


Chodzi tu o to, że w wyniku samej dyskopatii i szczególnie pojawienia się bólu ciało zaczyna pracować inaczej, szuka ukrytych rezerw, unika bólu, tworzą się patologiczne napięcia itp itp itd. Czyli cała kaskada zmian niekorzystnych. Pisząc, iż dyskopatia to objaw rozumie się to jako NASTęPSTWO czegoś, co w ciele wcześniej nie działało. Niezwykle rzadko zdarza się, że chory ma TYLKO dyskopatię- często pojawia się krzywa miednica, osłabione napięcie mięśni brzucha etc. Czyli istnieją PRZYCZYNY pojawienia się dyskopatii. Dyskopatia to też nie tzw. przepuklina dysku. Źródła internetowe niestety tutaj się mylą tak pisząc. Dyskopatia to długotrwały proces powodujący że tak zwany dysk ( krążek międzykręgowy) traci wodę i ulega zwyrodnieniu. I to jest dyskopatia - o ile ten krążek zaczyna się wysuwać to wówczas zwie się to PRZEPUKLINĄ DYSKU. Dlatego leczenie samej dyskopatii jest trudne - gdyby przyczyną był sam dysk, to jego wyleczenie byłoby proste. Zatem dyskopatia najczęściej jest skutkiem długotrwałego procesu i z tego powodu leczenie dyskopatii, zarówno to rehabilitacyjne jak i operacyjne jest trudne - bo nawet jak odciąży się uszkodzony dysk, zabezpieczy napięciem mięśniowym to trzeba również zahamować wspomnianą kaskadę zmian patologicznych, które ten dysk spowodował. To nie jest tak, że np odciąży się dysk, przestanie boleć i człowiek jest już zdrowy i nie będzie np źle chodził - będzie, gdyż jego mózg chód patologiczny, patologiczne napięcie będzie traktował jako normę, dlatego tutaj jest potrzebna rehabilitacja.

UFFF to długi temat i można książki o tym pisać - tak jak pisałem wcześniej u CIebie trzeba ocenić, co było pierwsze. Osłabienie objawów spastyki mogą słabnąć po podaniu niektórych antybiotyków - natomiast czy nasilają sam dysk - nie wiem ... ? Trochę mogę wątpić ( ale nie jest to oficjalna opinia, bo trzeba to zbadać), gdyż przepuklinę masz prawostronną, czyli jeśli już to spastyka powinna być asymetryczna - po jednej stronie większa. Masz natomiast spłyconą lordozę co z pewnością biomechanicznie nie wpływa za dobrze na wszystkie dyski i całą rehabilitację - tym tematem też trzeba by się zająć w toku terapii.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-10-14, 13:31

Piotrek Medic pisze:przepuklinę masz prawostronną, czyli jeśli już to spastyka powinna być asymetryczna - po jednej stronie większa.

Po tylu latach znalazłam odpowiedź, dzięki Piotrek Medic, :-)
Chodzi o to, że dawno temu, lekarz neurolog podczas badania był zdziwiny czemu u mnie, spastystyka i jeszcze inne odruchy są asymetrycze a nie powinny przy SM.
Dzisiaj wiem, że mam wypukliny ale wtedy mimo moich skarg że bardzo boli, lekarz zlekceważył kręgosłup i powiedział, że to SM temu winne.
Zrobiłam sama MRI ale jest już za późno, teraz tylko operacja złagodzi ból ale będzie jak piszesz
Piotrek Medic pisze:bo nawet jak odciąży się uszkodzony dysk, zabezpieczy napięciem mięśniowym to trzeba również zahamować wspomnianą kaskadę zmian patologicznych, które ten dysk spowodował. To nie jest tak, że np odciąży się dysk, przestanie boleć i człowiek jest już zdrowy i nie będzie np źle chodził - będzie, gdyż jego mózg chód patologiczny, patologiczne napięcie będzie traktował jako normę

Neurochirurg powiedział mi , że przy SM może być nawet gorzej, więc póki jeszcze chodzę(można tak to nazwać), lepiej jest pokochać ból, tylko jak :?: :-(
Ps. Czytam co piszecie i dziękuję za temat :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-10-14, 14:23

No właśnie David, dzięki za zainicjowanie tematu ;)
No i Piotrek Medic, OGROMNE DZIęKI za to, że poświęcasz czas i się angażujesz w odpowiedzi. Wierz mi, gdybym mieszkała w Wawie, czy okolicach, z pewnością zaryzykowałabym ;) rehabilitację z Tobą.
Piotrek Medic pisze:przepuklinę masz prawostronną, czyli jeśli już to spastyka powinna być asymetryczna - po jednej stronie większa.

No właśnie w lewej nodze jest większa spastyka, ale też ta noga jest silniejsza. To na niej przynajmniej zawsze mogę stać, bo czasem prawa jest zgięta w kolanie ale to akurat niweluje antybiotyk, bo to jest wynikiem stanu zapalnego sądzę.
A i jeszcze coś mam do zapytania, bo to może jest faktycznie związane z kręgosłupem.
Nawet jak chodziłam, z chodzikiem, to nie było szans bym np. z pozycji siedzącej przeniosła się np. na ubikację. Jak są te uchwyty dla niepełnosprawnych. One są dla mnie za nisko. Ja muszę mieć co chwycić wyżej bo muszę stanąć, nie mogę nie wyprostować nóg, bo by mnie za bardzo w kolanach bolało. Generalnie i tak bym nie miała siły, bo te moje nogi z roku na rok są coraz cięższe :/ ;) w odczuciu oczywiście


Wróć do „Rehabilitacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości