Kriokomora

Indywidualna rehabilitacja chorego na SM

Moderator: Beata:)

Waldziu
Posty: 391
Rejestracja: 2007-12-27, 13:54
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: Waldziu » 2008-10-07, 00:19

Pchełko jesteśmy dumni z Ciebie. Jutro będzie łatwiej, bo już wiesz czego się spodziewać. Temperatury o których piszesz to dla mnie science fiction :lol: ja już na -20 wychodzę z obrzydzeniem :lol:

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-07, 06:28

tak Pchełko,ja też Ciebie podziwiam,bo mnie ta zimnica w ogóle nie kusi.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Awatar użytkownika
haniutek
Posty: 1429
Rejestracja: 2008-04-07, 08:43
Lokalizacja: spod dachu nieba

Postautor: haniutek » 2008-10-22, 19:20

Niedługo dołączę do tych co na własne życzenie decydują się zostać mrożonką :-D . Otrzymałam zleconko na zabiegi, inicjacja nie wcześniej jak za tydzień, a to ze względu na ledwo co przebytą infekcję.
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-24, 13:23

haniutek,ojej już mi zimno :!: :!: :!:
Wiesia żyj w zgodzie z sm

ewa
Posty: 553
Rejestracja: 2008-10-28, 20:41
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: ewa » 2008-11-01, 20:06

Hej! Właśniw wczoraj skończyłam 10 zabiegów w kriokomorze. Nie jest tak źle, można przeżyć. Miałam wrażenie, że to zimno jest inne niż zimno będące na zewnątrz. Nie wiem czy mi to coś da, ale ciągle słyszałam, że to mrożenie jest bardzo wskazane w naszej chorobie. No to zobaczymy!!! <mikolaj>
Nic nie boli tak jak życie

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2008-11-02, 14:50

Dostałam się na oddział rehabilitacyjny,masaże, basen,ćwiczenia. Powiedzcie mi jak to wpłynęło na Was? Pomaga? Spotkałam się z wieloma opiniami,że złudne wrażenie poprawy zakończyło się braniem sterydów.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Kim
Posty: 18
Rejestracja: 2008-11-20, 16:09

Postautor: Kim » 2008-11-20, 17:12

Mój mężuś jeździ do Radzynia Lubuskiego koło Sławy . Bardzo polecam, bo okolica jest sliczna a i kriokomory też tam są. Podobno jest jedna z najlepszych w Polsce. Rehabilitanci świetni.

Zaraz wam tu link zapodam www.victoria.com.pl


Dwutygodniowy turnus prywatnie kosztuje ok 1800 ( ale można sie postarać o dofinansowanie z PCPR albo ze skierowania od lekarza rodzinnego do poradni rehabilitacyjnej wtedy zabiegi refundowane są ze środków nfz) i wychodzi duuuzo taniej.

Okolica sliczna bo z nim byłam, pachnie lasem sosnowym , jeziorko sliczne. jedzenie też. Polecam

Po 10 komorze mąz troche się osłabił, ale od 13 tej komory siła mięśniowa jednak troszkę się zwiększyła. Zalecane jest 20 komór w przypadku sm z tym, że 10 trzeba sobie dokupić prywatnie za 270 zł.

[ Dodano: 2008-11-20, 17:13 ]
SYLWIĄTKO MASAŻE W SMIE SĄ ZABRONIONE!

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2008-11-20, 21:00

Mieszkam w Sławie koło Radzynia. Jezioro, piękne lasów skolgo godno. Jak ktoś będzie się tu rehabilitował, zapraszam.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Kim
Posty: 18
Rejestracja: 2008-11-20, 16:09

Postautor: Kim » 2008-11-21, 11:03

ale zbieg okolicznosci :-) :-) Zazdroszczę szczególnie tego czystego pachnacego powietrza

[ Dodano: 2008-11-24, 09:37 ]
DLA ZACHęTY na rehabilitację w Radzyniu :mrgreen:

Ośrodek a z tyłu kawiarnia:

[img][img]http://images37.fotosik.pl/33/4d8bd6c328cb28fem.jpg[/img][/img]

Las:

[img][img]http://images36.fotosik.pl/33/0b3e25e578f99eabm.jpg[/img][/img]

[img][img]http://images44.fotosik.pl/34/8366d37e78b02a88m.jpg[/img][/img]

[ Dodano: 2008-11-24, 10:05 ]
Bardzo lubię ten artykuł :) Realny ..

Dr Robert Suszko o zastosowaniu krioterapii w przewlekłych schorzeniach neurologicznych



Spotkanie członków TWK z Koła Chorych na stwardnienie rozsiane i Koła Zwalczania Chorób mięśni z neurologiem i specjalistą rehabilitacji doktorem Robertem Suszko kierownikiem Małopolskiego Centrum Krioterapii przy V Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Krakowie ul. Wrocławska 1/3.

Spotkanie odbyło się 21 listopada 2003 w siedzibie TWK przy ulicy Dunajewskiego 5 w Krakowie. Tematem spotkania było zastosowanie krioterapii w rehabilitacji przewlekłych chorób neurologicznych.

Proszę Państwa, zastosowanie krioterapii czyli temperatury poniżej 100 stopni na zewnętrzną powierzchnię ciała, w czasie 2-3 minut, dla wykorzystania i wywołania fizjologicznych reakcji mózgowych, cóż to takiego znaczy? To znaczy, żeby mówić o krioterapii musi być temperatura poniżej 100 stopni, natomiast stosowanie temperatur od 0 do 100 stopni, czyli wody z lodem, sam lód, nadmuchy powietrza, jest to chłodzenie. Krioterapia służy temu aby wyzwolić w naszym organizmie różne reakcje obronne. Inaczej mówiąc, krioterapia jak każdy silny bodziec wywołuje stres. Jest to bodziec stresowy. My tę reakcję stresową wykorzystujemy do leczenia. Tych reakcji jest bardzo dużo. Okazuje się, że te reakcje stresowe są bardzo korzystne w niektórych schorzeniach przewlekłych.
Wiele osób zadaje sobie pytanie, no dobrze panie doktorze, ale jak to się dzieje, że ja wchodzę do urządzenia, gdzie panuje temperatura minus 130 lub minus 160 stopni i nie zamarzam? – to niemożliwe.
Bezpieczeństwo tej metody zależy od poprawnie działających mechanizmów termoregulacji. To są pojęcia trudne. Ale musicie państwo coś tam o tym wiedzieć. Mówimy o dwóch rodzajach termoregulacji. Termoregulacja fizyczna i termoregulacja chemiczna.
Termoregulacja fizyczna jest to to, co widać na zewnątrz jak się robimy czerwoni albo bladzi, czyli jest skurcz naczyniowy, albo te naczynia się rozkurczają i ta krew krąży szybciej. To jest termoregulacja fizyczna. Termoregulacja chemiczna jest to produkcja ciepła przez nasz organizm. To też częściowo widać, bo ta termoregulacja odbywa się wówczas, gdy zaczynamy mieć gęsią skórkę, to wtedy zaczynamy produkować ciepło, poprzez właśnie te skurcze naczyń. I okazało się, że jeżeli stosujemy krioterapię krótko, tzn. do 3 minut, to uruchamiana jest tylko termoregulacja fizyczna. Nie ma termoregulacji chemicznej. Oznacza to, że nigdy nie może dojść w tak krótkim czasie do hipotermii.
Słyszeliście państwo co to jest hipotermia? Jest to obniżenie temperatury krwi wszystkich narządów wewnętrznych poniżej 35 stopni, i to jest stan bezpośredniego zagrożenia życia. Jeśli jest uruchamiana tylko termoregulacja fizyczna, to nie ma hipotermii, czyli to świadczy o bezpieczeństwie metody. Drugi element bezpieczeństwa to wyniki badań które myśmy wykonali na kilkuset pacjentach, badając temperaturę skóry i temperaturę wewnętrzną
To, że mamy temperaturę 36,8 stopni, nie oznacza że my na skórze mamy taką temperaturę. Temperatura na skórze w różnych miejscach organizmu jest różna. Na kolanach jest 20 stopni, a pod pachą jest 36,6 stopni, na mostku 35 stopni. Ta temperatura 36,8 jest to temperatura narządów wewnętrznych i krwi. Teraz okazało się, że mierząc tę właśnie temperaturę, po tych 3 minutach zabiegu w temperaturze minus 150 stopni, ta temperatura wewnętrzna nigdy nie obniżała się, więc nigdy nie mogło dojść do hipotermii. Z kolei temperatura w różnych częściach naszego ciała po tych 3 minutach, obniżała się tylko nieznacznie, na mostku obniżała się o 3 stopnie, na kolanach o10, czyli nigdy ta temperatura nie przekraczała bariery trwałego uszkodzenia, czyli nie dochodziło do odmrożeń. Jeżeli się temperatura obniża o 3 stopnie to jest to bez znaczenia. To są warunki bezpieczeństwa z punktu widzenia organizmu.
Teraz jeśli chodzi o bezpieczeństwo urządzenia, pamiętajmy jedno, że komora jest dlatego droga, dlatego kosztuje te milion dolarów, że wilgotność w tym urządzeniu jest bardzo niska. To jest bardzo ważne. Uczucie zimna, uczucie agresywnego zimna zapewnia nam wilgotność, albowiem gdy jesteśmy czasami w sytuacji, gdy w powietrzu mamy temperaturę 0 stopni, ale mamy wiatr, wysoką wilgotność, to jesteśmy zmarznięci. Ale czasami jest temperatura minus20 stopni, jest niska wilgotność, nie ma wiatru, czujemy się świetnie. To jest bardzo istotne. Kiedyś, chyba rok temu, pamiętam, w Oslo była temperatura minus 25 stopni i skoczkowie tam skakali, potem robiono z nimi wywiad i oni mówią, że się świetnie czują, nie ma zimna, rewelacyjne warunki. Potem były zawody, chyba w Czechach, gdzie była temperatura 0 stopni z bardzo dużą wilgotnością, potem tam z Małyszem robiono wywiad i on był cały zmarznięty i stwierdził że to przez wilgotność powietrza, która decyduje o bardzo szybkiej utracie ciepła.
W komorze niskich temperatur, w związku z tym, że wilgotność jest bardzo niska, my nie odczuwamy zimna. Czujemy zimno, ale ono nie jest tak agresywne i tak niebezpieczne.
Co my wiemy na temat działania tych komór? Jaki jest ich wpływ na układ krążenia?
Układ krążenia dzielimy na dwie części. Wpływ na makrokrążenie (czyli serce i duże naczynia) i wpływ na mikrokrążenie (czyli naczynia skórne i naczynia mięśniowe). Okazało się, o ile wpływ na mikrokrążenie świadczy o leczniczym działaniu temperatur, to wpływ na makrokrążenie jest w zasadzie bezpieczeństwem metody. Teraz zrobiliśmy takie badania i stwierdziliśmy, że krioterapia nie ma wpływu na makrokrążenie, to znaczy nie zaostrza choroby wieńcowej, nie powoduje podniesienia ciśnienia krwi, nie powoduje zaburzeń rytmu serca. Ona sama w sobie nie wyzwala zaburzeń kardiologicznych. Co innego jest wówczas gdy pacjent choruje na te zaburzenia. Ma ciśnienie krwi chwiejne, ma chorobę wieńcową nieustabilizowaną, ma zaburzenia rytmu W takich sytuacjach pacjenta do tej komory się nie wpuszcza, bo jest to dla niego niebezpieczne.
Drugim momentem jest wpływ na mikrokrążenie. Kriostymulacja wcale nie wywołuje skurczu naczyniowego. Wszyscy wyobrażają sobie to tak – my stosujemy zimno, to na pewno musi dojść do skurczu naczyniowego. Okazuje się, że te temperatury poniżej 100-ileś stopni, powodują króciutki skurcz, który trwa 10 sekund, a potem jest gwałtowny rozkurcz, czyli robimy się czerwoni i krew zaczyna krążyć przez skórę, poprzez wszystkie mięśnie 4 razy szybciej.
I co okazuje się, powrót tej temperatury do wartości prawidłowych po zabiegu jest piekielnie szybki, po 5 minutach mamy już normalną temperaturę i potem temperatura się trochę podnosi w skórze, mięśniach, we wszystkich stawach i bardzo długo ta podwyższona temperatura się utrzymuje. Czyli my działamy zimnem a uzyskujemy ciepło. I okazało się, że zastosowanie tego zimna jest efektywniejsze od tego jakbyśmy ogrzewali tego pacjenta.
Działając krioterapią podwyższona temperatura utrzymuje się przez 3 godziny, zimno podwyższa temperaturę, zupełnie dziwna sytuacja. To jest ten efekt na układ krążenia. Kolejnym efektem krioterapii jest efekt przeciwbólowy. Nikt nie ma wątpliwości, że taki efekt istnieje. Wiadomo, że jak zamrozimy rękę, to mniej czujemy tę skórę. Czyli to jest ten pierwszy efekt, działanie na to odczucie skórne. Drugi moment to jest wtedy, gdy krioterapia zmniejsza szybkość przewodzenia nerwów.
Trzeci moment jest to tzw. biochemiczny.
Ten efekt wykorzystujemy najbardziej dlatego iż wówczas dochodzi do podwyższenia tzw. beta-endorfiny. Co to jest beta-endorfina? Jest to substancja niezmiernie istotna. Czy o morfinie wszyscy słyszeli? Jest to nasza wewnętrzna morfina.
Jest to najsilniejszy nadczynnik przeciwbólowy naszego organizmu. Aż 18 razy silniejszy od morfiny i ma działanie również przeciwdepresyjne. To się ujawnia przy wysiłku fizycznym, przy dużym stresie, również w krioterapi
i. My tę beta-endorfinę wykorzystujemy w działaniu przeciwbólowym i w działaniu antydepresyjnym, co jest bardzo istotne. Kolejnym działaniem krioterapii ogólnoustrojowej jest zmniejszenie ogólnego napięcia mięśniowego. To zmniejszenie napięcia mięśniowego występuje również u wszystkich chorych, trzeba tutaj powiedzieć, że nie we wszystkich mięśniach. Te nasze badania o komorach nie potwierdzały tak entuzjastycznych twierdzeń innych miejsc w naszym kraju. My jesteśmy bardziej ostrożni i twierdzimy, że to obniżenie napięcia nerwowego występuje przede wszystkim w kończynach dolnych, zdecydowanie mniej w kończynach górnych i zdecydowanie kiedy stosujemy więcej zabiegów kriostymulacyjnych. To, że niektórzy obiecują, że krioterapia zmniejsza napięcie w rękach itd. to jest według mnie nieprawdziwe.
Przede wszystkim zmniejsza w kończynach dolnych. Państwo rozumiecie to tak, no dobrze zmniejsza napięcie to osłabiają się. Okazuje się, że w krioterapii ogólnoustrojowej, jeśli my pobudzamy tkankę, to dochodzi do pobudzenia większej ilości jednostek motorycznych.
Co to oznacza? Oznacza to, że jeśli my stosujemy krioterapię, a potem stosujemy ćwiczenia to siła mięśnia wzrasta, mimo, że obniża się napięcie, to siła mięśni wzrasta. To stwierdziliśmy u chorych na reumatoidalne zapalenie stawów. Pacjenci u których są zanikłe mięśnie, te mięśnie nie są uszkodzone, one są tylko zanikłe, u tych pacjentów siła mięśni rośnie.
Kolejnym działaniem krioterapii jest działanie przeciwobrzękowe, o którym Państwo na pewno słyszeliście. Krioterapię stosujemy na wszystkie elementy układu ruchowego. No, dobrze, ale osoby pytają: Panie doktorze czym różni się ta krioterapia ogólnoustrojowa od miejscowej? A tym się różni, ze jeżeli mamy krioterapią miejscową działać, to działamy tylko na pewne miejsca. Przy krioterapii ogólnoustrojowej dochodzi dodatkowo do działania ogólnoustrojowego, biochemicznego, do tzw. wyrzutu hormonów.
Okazuje się, że my broniąc się przed tym silnym bodźcem – zimnem, pobudzamy układ: podwzgórze – przysadka – nadnercza, wtenczas dochodzi do wyrzutu hormonów. Dochodzi do wyrzutu adrenaliny, noradrenaliny i kortyzolu, czyli tego czynnika, który ma w naszym organizmie działanie najsilniejsze przeciwzapalne. Większość Państwa bierze sterydy w różnych okresach swojej choroby.
[color=cyan]Zabieg krioterapii ogólnoustrojowej pobudza nasz organizm do produkcji tego czynnika, który Państwo bierzecie jako lek syntetyczny. Pod wpływem zabiegów zaczynamy produkować naturalny kortyzol – to są sterydy. Testosteron jest to hormon produkowany u mężczyzn i on także wzrasta po komorze niskich temperatur[/color]. My to badaliśmy u sportowców, on wzrasta nawet do poziomu dopingu, z tym, że jego czas działania jest krótki, czyli my do tego nie przywiązujemy wagi, w związku z tym, że jest to krótko, czyli jest to działanie ogólnoustrojowe. Teraz powiem Państwu jakie są główne wskazania do tego zabiegu. Nie będę mówić jak wygląda zabieg, bo część z Państwa na pewno już wie.
Wskazania: wszystkie choroby reumatyczne, to jest najważniejsze urządzenie w leczeniu chorób reumatycznych – reumatoidalne zapalenie stawów, jakaś gorączka reumatyczna i inne choroby zwyrodnieniowe w obrębie narządu ruchu. Dodatkowym wskazaniem bardzo istotnym, oczywiście wrzucamy do tego worka również dyskopatie, stany pourazowe w kończynach, również wskazaniem jest stwardnienie rozsiane. Teraz w związku z tym, że ilość badań poświęcona stwardnieniu rozsianemu jest bardzo niewielka, bada się na świecie wpływ krioterapii na stwardnienie rozsiane.
To jest tak, myśmy na podstawie naszych badań określili, kiedy można zastosować krioterapię. Można ją zastosować wtedy, kiedy nie ma rzutu albo dłuższego zaostrzenia. Pacjent ma przede wszystkim spastyczność i proszę Państwa nie jest obarczony innymi schorzeniami, które mogą być przeciwwskazaniem.
Czyli w SM krioterapia poprawia siłę mięśniową ogólną, zmniejsza napięcie mięśniowe i w niewielkim stopniu zmniejsza zaburzenia równowagi. Te 3 czynniki zostały zbadane i rzeczywiście się tak dzieje. Z tym, że umówmy się, że to nie sama krioterapia. Jeśli ktoś powie Państwu, że to sama krioterapia tak działa to znaczy, że nie mówi prawdy. Bo żadne badania tak nie udowodniły. Czyli po każdym zabiegu krioterapii muszą być przeprowadzone bardzo intensywne ćwiczenia. Dopiero połączenie krioterapii z ćwiczeniami daje jakiś efekt, po 10 zabiegach jest poprawa, ale zdecydowanie większa poprawa jest po 20 zabiegach. Tu mamy problem, bo NFZ refunduje 10 zabiegów. Tak to przebiega w stwardnieniu rozsianym. W przypadku innych chorób mięśniowych sprawa zaczyna się bardzo komplikować, dlatego, że nie ma badań które by oceniały jak wpływa krioterapia na różne schorzenia mięśniowe, są choroby mięśniowe związane z samym mięśniem, są choroby mięśniowe związane z OUN.
Na pierwszym miejscu w tych schorzeniach mięśniowych możemy zaliczyć dystrofię, problem dystrofii łopatkowo-ramiennej, czyli tam, gdzie problem dotyczy danego mięśnia, ci pacjenci mają zanik mięśniowy, mają przykurcze ogromne, u tych pacjentów, jeżeli nie ma przeciwwskazań, krioterapia może być stosowana.
Kolejną jednostką chorobową jest miotopia. Tutaj nie można stosować krioterapii, czyli gdy mamy sytuację dłuższego skurczu, to w miotopii, krioterapia jest niemożliwa do stosowania dlatego, że zimno nasila objawy chorobowe. Krioterapia nie ma uzasadnienia medycznego.
Kolejna jednostka chorobowa – miastenia. Miastenia czyli jednostka, u której zachodzi do zaburzenia przepływu między komórką nerwową a mięśniową, czyli tzw. męczliwość mięśni. W tej jednostce nie można wykonywać krioterapii.
Kolejną jednostką są kolagenozy, można tutaj stosować krioterapię tylko w pierwszym okresie, teraz pojawiają się już objawy narządowe – to nie wolno. W zapaleniu mięśniowym wolno stosować krioterapię.
Pamiętajmy, że każdy pacjent musi być traktowany indywidualnie. Nie każdy pacjent powinien być poddawany krioterapii ogólnoustrojowej, każdy może, tylko po co stosować krioterapię u pacjentów, którzy mają jeden rzut, nie mają spastyki, rzut się objawiał tylko zapaleniem pozagałkowym nerwu wzrokowego i on się świetnie czuje.
No więc po co? Kompletnie nie ma uzasadnienia. My musimy taką szalę sobie ustawić i po jednej stronie położyć korzyści a po drugiej zagrożenia. Te korzyści muszą być zawsze widoczne i one muszą być najważniejsze. W tym jest ta istota. Każdy pacjent musi być indywidualnie rozstrzygany, czy może, czy potrzeba, czy mu jest to niepotrzebne.
W przypadku chorób z uszkodzeniem ośrodkowego UN, gdzie dochodzi do zaników mięśniowych, to są schorzenia np. stwardnienie boczne zanikowe (SLA) bardzo ciężkie, w którym w początkowym okresie, jeśli nie ma zbyt dużo zaburzeń obwodowych, możemy stosować to leczenie.
W przypadku chorób naczyniowych czyli przebyte zawały, zatory, ja jestem osobiście przeciwnikiem stosowania krioterapii u chorych, którzy przebyli zawał mózgu, przebyli zator mózgowy, mają krwotok mózgowy, mają niedowłady, itd. Ci chorzy nie mogą korzystać z krioterapii ogólnoustrojowej, dlatego że po pierwsze mają migotanie przedsionków, po drugie ci chorzy mają zaburzenia czucia skórnego, czyli możemy ich odmrozić, po trzecie krioterapia może obniżać napięcie w kończynach dolnych.
Po co zwiększać ryzyko mając do dyspozycji inne metody rehabilitacyjne , które mogą być bezpieczniejsze i skuteczniejsze.
Na zakończenie chciałbym uzupełnić swoją wypowiedź kilkoma ogólnymi uwagami odnośnie ogólnoustrojowej krioterapii. Warto wiedzieć, że między 7 a 10 zabiegiem często występuje zaostrzenie bólu, zaostrzenie spastyki, osłabienie mięśniowe, u części chorych u 1 na 100 tak może się dziać. My o tym wiemy, my o tym piszemy wszędzie i nie jest to wskazanie do przerwania zabiegu, bo poprawa występuje między 13 a 15 zabiegiem. Warto też wiedzieć, że pacjenci, którzy mają kurację sterydową, mogą bez obaw korzystać z krioterapii. Odpowiadając na pytania o możliwość hospitalizacji osób mających problemy z codziennym dojazdem na zabiegi w kriokomorze informuję, że Małopolskie Centrum Krioterapii przy Szpitalu Wojskowym nie ma swojego oddziału, natomiast bardzo duża ilość chorych leżąc w naszym szpitalu korzysta z bezpłatnych zabiegów w komorze. Mam jednak dobą wiadomość: W najbliższym roku ma powstać duży oddział reumatologii, i wtedy nie będzie problemów z hospitalizacją osób nie mogących dojeżdżać na zabiegi krioterapii. Przypominam, że aktualny koszt zabiegu to 38 zł razem z ćwiczeniami, w przypadku gdy należycie państwo do Stowarzyszenia TWK, to płacicie połowę. Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje państwu ten zabieg – 10 razy na pół roku. Czyli jeśli państwo przyjdziecie do nas ze skierowaniem Poradnia Rehabilitacyjna to państwo ten zabieg macie bezpłatny. Od lekarza rodzinnego. Proszę powiedzieć żeby napisał skierowanie do Poradni Rehabilitacyjnej. Nie trzeba pisać Małopolskie Centrum Krioterapii, wystarczy słowo rehabilitacja i my takiego pacjenta zawsze przyjmiemy.
Trzydzieści lat są stosowane komory na świecie, piętnaście lat w Polsce. Ilość artykułów, ilość piśmiennictwa jest bardzo ograniczona. Dwa ośrodki w Polsce robią badania na temat tej terapii – Kraków i Wrocław. Dostępność do materiałów jest niewielka i stąd takie sytuacje. Kraków należy do miasta który przyjął krioterapię bardzo dobrze. Lekarze krakowscy są rewelacyjni, jeśli chodzi o wiedzę na temat krioterapii. To jest moje spostrzeżenie. My jesteśmy jako Małopolska regionem wyróżniającym się o ten rodzaj działalności. NFZ podpisał umowę, płaci za to dość spore pieniądze. Komory rosną jak grzyby po deszczu, w każdym większym mieście jest już to urządzenie. Myśmy już tę barierę nieświadomości przekroczyli.

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2008-11-25, 19:25

Ponawiam zaproszenie, jak ktoś będzie w Radzyniu, zapraszam bardzo serdecznie. Mi kriokomora nie służy. Czuję się po mrożeniu gorzej, no cóż każdy ma jakiegoś bzika......
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Qi
Posty: 18
Rejestracja: 2008-11-28, 17:30
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

kriokomora a SM

Postautor: Qi » 2008-11-28, 17:36

Witam Wszystkich!

Jestem studentem 5 r Fizjoterapii na CMUJ. Temat mojej pracy magisterskiej dotyczy wpływu kriokomory na SM. Stąd moje pytanie. Czy ktoś z Państwa miał wykonywanie jedynie zabieg kriokomory? Poszukuję osób, które poddają się jedynie tego typu zabiegu a poza tym nie korzystają np z kinezyterapii. Proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2009-02-09, 18:05

Mnie komora pomogła(Inowrocław) przede wszystkim na moje ego:)Może to też o to chodzi?Byłam z siebie dumna ale i czułam się naprawdę rewelacyjnie.W kwietniu wybieram się po raz kolejny.W połączeniu z basenem,masażami ,przepysznym jedzeniem i świetnie wyposażonymi pokojami uważam to za najlepszą rehabilitację.
Obrazek

pchla
Posty: 803
Rejestracja: 2008-07-28, 21:44
Kontaktowanie:

Postautor: pchla » 2009-02-09, 18:32

Tuja07, a gdzie tak dobrze czlowieka traktuja?

.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2009-02-09, 19:30

Jak napisałam w Inowrocławiu,sanatorium"Energetyk."Zaznaczę,ze płaciłam z własnej kieszeni.Warto było .Polecam.
Obrazek

Iffonka
Posty: 2251
Rejestracja: 2008-06-30, 09:39
Lokalizacja: Ozimek
Kontaktowanie:

Postautor: Iffonka » 2009-02-10, 08:12

A ile takowyż turnusik kosztuje?


Wróć do „Rehabilitacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 114 gości