Strona 4 z 5

: 2010-01-24, 23:22
autor: joasssia
Jędzulka, I te ćwiczenia i masaże miałaś gratis? Miałaś wtedy rzut i jakąś dużą niesprawność?
Hm, może mnie ktoś by pomasował... :-P

: 2010-01-25, 16:52
autor: Jędzulka
Tak , ćwiczenia gratis w ramach pobytu w szpitalu, ale to ja musiałam o nie zabiegać. Taka pomoc nie wyszła od lekarzy

: 2010-01-25, 23:26
autor: malina :/
hmm mi lekarz zabronił chodzić na siłownię!!! a pozwolił chodzić na aerobic :) i powiem Wam, że jest bosskoo :) zachęcam niezdecydowanych :D

: 2010-01-26, 22:54
autor: joasssia
Jędzulka, dzięki za odpowiedź i brawo za asertywność :)

: 2011-03-14, 21:39
autor: Michal
Do osób ćwiczących. Jak zmienił się Wasz plan treningowy w stosunku do tego sprzed choroby? Ciężkie ćwiczenia typu MC, przysiad chyba odpadają? Jak określacie sobie granicę, żeby nie przemęczyć zbytnio organizmu? (większe odstępy czasowe między seriami, czy może mniej treningów w tygodniu?) Przed stwierdzeniem choroby intensywnie uprawiałem sport i miło byłoby chociaż częściowo do niego wrócić. Wasze posty napełniają nadzieją, że jest, to możliwe. ;-)

: 2011-03-15, 18:48
autor: Mała
Michał ja zarówno przed diagnozą jak i po intensywnie ćwiczę na siłowni i dodatkowo chodzę na basen,tylko czasami jak mam gorsze dni to robię sobie lżejszy trening;)

: 2011-03-16, 23:49
autor: Michal
Po stwierdzeniu choroby neurolog odradził mi wszelki sport, że to rzekomo wywołuje częstsze rzuty. Trochę załamała mnie ta perspektywa, ale co specjalista, to różne opinie ;-) W każdym razie postanowiłem, że od jutra biorę się z powrotem za treningi. Brak ćwiczeń potrafi dać chyba gorsze efekty dla organizmu, niż trening. Mam przynajmniej taką nadzieję :-D

: 2011-03-24, 10:25
autor: koczi230
Michale.
Cwiczonka przy esemku bardzo potrzebne,ważne aby nie przesadzi
wstępny rozruch(rozgrzać stawy mięśnie...)i chwilkę odsapnąć
i można jechać... ja sam ćwiczę do lekkiego potu,odpoczynek i znowu
;-)

: 2012-02-22, 13:12
autor: Piotros
Michal,siłownia to podstawa bycia zdrowym moj koles na sm przypadek bardzo ciezki z chemia wlacznie cwiczac na silowni poprawil swe zdrowie o tyle ze proporcjonalnie do wszyskich zdrowych ludzi przewyzsza ich o 95 procent .instruktor sportow silowych fitnes piotr

: 2012-02-22, 21:53
autor: Aśka
Mnie rehabilitant zabronił ćwiczeń siłowych,a zalecił wszelkie ćwiczenia rozciągające oraz ćwiczenia oddechowe :-)

: 2012-02-22, 23:14
autor: Łukasz
U mnie podobnie, a jeśli już to machanie hantelkami o nieprawdopodobnym obciążeniu tj. 2 kilo. :shock: Na pewno to zależy od stopnia zaawansowania choroby, jeśli ktoś nie ma żadnych objawów neurologicznych i czuje się dobrze to pewnie może pozwolić sobie na więcej. :-)

: 2012-02-23, 10:09
autor: Aśka
Łukasz, masz rację.Wszystko zależy od zaawansowania choroby,dolegliwości.Jak ktoś czuje się na siłach, to może pozwolić sobie na więcej.
W moim przypadku dokucza mi dość duża spastyka i dlatego rehabilitanci zalecaja mi ćwiczenia rozciągające,rozluźniające mięśnie.Niewskazane u mnie są ćwiczenia siłowe,gdyż mogą one nasilać spastyczność :-/

: 2012-02-23, 10:12
autor: Piotros
Łukasz, Zadajcie więc banalne pytanie lekarzowi jak inaczej jak nie poprzez cwiczenia z odpowiednio duzymi ciexarami wzmocnic setki miesni ktore odpowiadaja za funkcjonowanie calego organizmu biorac pod uwage rozne uklady ale przede wszystkim oczywiscie kostno miesniowy .moj kolega w bardzo zaawansowanym sm ( dywik chemia )cwiczac w miare swych mozliwosci podniOsl sie prawie calkowicie z tej choroby .na prymitywna logike jezeli nie cwiczymy np miesni nog to z czase nastepuje zanik komorek miesńiowych i co ma nosic cale cialo jezeli nie ma tam miesni samo chodzenie do sklepu uwiezcie mi to za malo,nie chce mowic to o krazeni krwi czyli dobrum odzywianiu calego organizmu czy tez pobudzaniu hormonow itd spytajcie sie lekarza jak miec miesnie ktore sa niezbedne do normalnego funkcjonowanie nie cwiczac ich (prawo lamarcka)cwiczcie w miare swoich mozliwosci i fundamentalnie zwracajcie uwage co jecie a lekarz niech wytlumaczy wam co zlego jest w cwiczeniach silowych.uwazam szczegolnie w poczatkowych stadiach choroby cwiczeńia i dieta dodatkowo moga calkowicie conajmniej zatrzymac kazda chorobe widze to po ludziach ktorzy u mnie cwicza .jezeli jakies pytanie to pomoge bezinteresownie wlacznie z tym ze cala grupa kiedys mozecie przyjechac do mnie na wyklady i treningi silowe .instruktor sportow silowych fitness ( upr.panstwowe) piotr z ostródy

: 2012-02-23, 11:43
autor: Halina
Daleko mieszkasz więc raczej tam nie dojadę ale mądre rzeczy piszesz i mam nadzieję, że nie znikniesz nam z widoku, a nawet wspomożesz wiedzą :lol:

: 2012-02-23, 13:06
autor: Ania W.
Piotrze ciekawie piszesz o ćwiczeniach. ;-)
Też uważam, że same leki nie pomogą, by odzyskać sprawność.
ja ćwiczę z rehabilitantką metodą PNF, wykonuje mi też neuromobilizację.
Należy mięśnie ciągle pobudzać i dobrze odżywiać.

Mi na początku choroby neurolog mówiła, by sobie darować ćwiczenia, a o siłowni to absolutnie nie chciała słyszeć. :-|

Początkowo jej uwierzyłam, ale później nie leki, a systematyczne ćwiczenia stawiały mnie na nogi.

Tak więc ćwiczmy, dobierzmy sobie zestaw do naszych możliwości i ćwiczmy. :-)