Rehabilitacja w Dąbku
Moderator: Beata:)
kati pisze:mam pytanie, czy dostałeś już termin, jak to się odbywa po otrzymaniu pisma (czy konkretnego dnia należy dojechać)
Na około 3 tygodnie przed przyjazdem do osrodka dostaniesz pismo z dokładnym terminem, i tym co nalzey zabrac i jak dojechac.
kati pisze:drugie pytanie - czy można skrócić pobyt np. do dwóch tygodni i jak się to załatwia?
Najkrótszy pobyt jest 3 tygodnie, z tego co wiem to chyba jest tak, ze za te 3 tygodnie musisz zapłacic a pobyt mozesz skrócić do 2 jednak róznica w opłacie przepada. Chyba , ze teraz cos sie zmieniło, to albo na miejscu sie dowiesz lub zadzwon do osrodka to udzela Ci informacji jak to teraz wyglada.
Jesli masz taki numer jak podałas to powinnas pojechac tak około czerwca lipca przyszłego roku, chya ze zrobia wyjatek dla nowej osoby i przyspiesza, lub kolejka sie zmniejszy i czas oczekiwania jest krótszy.
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.
Casey, przeczytałam przed chwilą dla pewności - mam nr 516/08 i planowany rok wysłania mnie tam to 2009. Może coś się zmieniło, może opóźniło. Moi znajomi z numerami 360 itp. już wrócili przd miesiącem. Ach nie, Ty składałaś dopiero w tym roku, ja w zeszłym.
"Wszystko ma swój czas, każda sprawa pod niebem ma swoją porę".
kati-jesli jest tak jak piszesz to zadzwon do dabka, bo albo u nich cos sie wydarzyło albo nie dostali dokumentów z warszawy, tyle to Ty czekac nie mozesz, powinnas byc w tym roku... ja myslałm ze masz numer 516/09
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.
Czekac nie ma na co, bo moze to byc czekanie w nieskonczonosc, gdyz mogly papiery zaginac w warszawie i nic z dabka nie dostaniesz gdyz nie ma tam Twoich dokumentow, zdażaja sie takie przypadki wiec warto zadzwonić, a wyjazd jak wyjazd jesli nie bedziesz chciala jechac to nie pojedziesz , najwyżej przerzuca Cie wtedy na koniec kolejki.
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.
kati pisze:Tak prawdę mówiąc to ociągam się i to bardzo z tym wyjazdem. W pewnym momencie stwierdziłam nawet, że nie jadę, teraz twierdzę, że pojadę, ech, sama nie wiem, czy dzwonić tam i ponaglać, czy cierpliwie czekać, co będzie...
Kati nie marudź tylko jedź Ja widziałem w Bornem Sulinowie jak ludziom się poprawiał stan fizyczny i psychiczny w ciągu miesięcznego pobytu Niektórzy to sie bali, że zdrowi wyjadą
Jesli tylko będzie mnie stać to będę jeździł co roku na taki turnus.
Ludzie mądrzeją z wiekiem, przeważnie jest to wieko od trumny.
Słuchajcie, zrobiłam jak radził Ircek i zadzwoniłam. Okazało się, że właśnie przed chwilą zwolniło się miejsce i jadę w poniedziałek. Pełne zaskoczenie. Nie rozumiem tylko podpunktu:
- strój do kriokomory - istnieje możliwość zakupienia kompletnego stroju w Ośrodku w cenie 59zł.
To cytat z maila - nie rozumiem, co to jest strój do kriokomory - jaki powinien być, co to powinno być?
- strój do kriokomory - istnieje możliwość zakupienia kompletnego stroju w Ośrodku w cenie 59zł.
To cytat z maila - nie rozumiem, co to jest strój do kriokomory - jaki powinien być, co to powinno być?
"Wszystko ma swój czas, każda sprawa pod niebem ma swoją porę".
kati, gdzieś już o tym było na forum,może nawet w temacie"kriokomora",który sama założyłaś
59zł za rękawiczki ,skarpetki ,maskę i opaskę na głowę to dość drogo
Ja płaciłam 30 zł.Możesz zaopatrzyć się w to sama,ważne by rękawiczki czy opaska były wełniane.Na miejscu powinni pożyczać specjalne obuwie.Jednak pewnie w każdym miejscu jest inaczej.Skarpety ,raczej podkolanówki im dłuższe tym lepsze (też z wełny oczywiście)
59zł za rękawiczki ,skarpetki ,maskę i opaskę na głowę to dość drogo
Ja płaciłam 30 zł.Możesz zaopatrzyć się w to sama,ważne by rękawiczki czy opaska były wełniane.Na miejscu powinni pożyczać specjalne obuwie.Jednak pewnie w każdym miejscu jest inaczej.Skarpety ,raczej podkolanówki im dłuższe tym lepsze (też z wełny oczywiście)
Znalazłam,tutaj jest n/t stroju do kriokomory :
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... ght=#38407
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... ght=#38407
Można wchodzić do krio w swoich ciuchach. Ja zakupiłem przez net cały strój ale sie okazało, że niepotrzebnie. W Borne mozna zakupić wszystko, kazdy element za 10 zł. Być może w Dąbku tez można kupić. Stali bywalcy wchodzili do krio w zwykłych kapielówkach
Ludzie mądrzeją z wiekiem, przeważnie jest to wieko od trumny.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 135 gości