Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Mam pytanie:czy ktoś z Was chodzi na masaże??Ja mam sprzeczne informacje:jedni polecają a inni odradzają..jak zwykle...Może ktoś jednak korzysta z masażu???A jeśli tak to jaki mniej więcej jest to masaż delikatny polegający bardziej na głaskaniu czy taki standardowy???

Z tego co wiem,to chyba prędzej bym odradził niż polecił. Ale to tylko moja skromna opinia i nie mi decydować

Masaż w SM powinien być bardzo delikatny, tylko taki rozluźniający, nie powinno stosować się masaży rozgrzewających, ale jak wiadomo u każdego SM to sprawa indywidualna. Moim zdaniem ewentualne masaże trzeba by uzgodnić z neurologiem.

Nie trzeba uzgadniac z neurologiem , gdyz neurolodzy nie maja pojecia o masazu, dobry maszysta i nic wiecej.
Masaz jest jak najbardziej wskazany, jest tylko jedno ale musi go wykonywac masazysta ktory ma pojecie o SM , gdyz musi byc odpowiednio wykonany i to musi byc dobrane do danej osoby,, jeden bedzie mogł wziasc troche intensywniejszy inny juz nie, wiec musi byc dobrany indywidualnie.

Tylko Ircek, gdzie takiego znaleźć nie jeden nie mając zielonego pojęcia o SM będzie utrzymywać, że jest znawcą, a taki może więcej zaszkodzić. Trzeba uważać.

Tak,trzeba.Miałam takiego jednego zapaleńca"znawcę",miało być delikatnie i "specjalnie" na sm.Potem..ech,brak słów.
Więc ja teraz wolę masaż "naturalny"

Raz w życiu pozwoliłem kiedyś sobie serię 10-ciu masaży zapodać i skończyło się bólem jak wszyscy diabli po kilku i niezłym rzutem po całości. Od tamtej pory każdą sugestię masażopodobną ze strony lekarza od reh, traktuję odmownie.

I nie lubię, gdy mnie facet w delikatne miejsca "przypadkiem" trąca...

Bynik to normalne!
Chyba wolałbyś jakąś piękną, młodą masażystkę, żeby Cię tu i ówdzie trąciła (przypadkiem)

Do tej pory tylko raz odważyłem się na masaż (głównie przez niepochlebne opinie innych) Moje wrażenia sa rewelacyjne Był to masaz samych nóg, ale musze przyznać, że moje dotkniete spastyką nogi "odżyły". Trwało to tylko kilka dni, ale było warto. Jestem już umówiony na kolejny masaż.
Masaż robiła moja koleżanka studentka rehabilitacji po konsultacji ze swoim profesorem [nie trącała mnie nigdzie przypadkowo ani rozmyślnie ]

Dzisiaj mam iść na masaż. Jeśli dojdzie do skutku napiszę wrażenia.

Mam jeszcze jedno pytanie : czy ktoś z Was ma lub korzystał z terapeutyczno relaksującego łóżka nefrytowego???Tu mam link o tym cudzie:

http://www.bodyhelp.pl/index.php?option ... 95&lang=pl

Rodzina chce to nabyć głównie dla mnie ale ja nie jestem przekonana...Dzięki za opinie!!

Ja raczej w cuda pozamedyczne nie wierzę , ale to łożko wydaje mi się ciekawe. Nie wiem czy działanie kamieni nefrytowych nie jest naciągnięte ale masaże nie zaszkodzą. Sprawdź wcześniej czy to łożko naprawdę masuje.

Znowu pozwolę się zająć moimi nogami jakiejś panience ze stowarzyszenia. Może po wakacjach. Dużo nie pomoże, ale TROCHę. Zawsze te mięśnie się dodatkowo poruszają. Dobry masaż nie jest zły, a jak za bardzo boli - przerywam. I tylko nogi. I tylko panienka.

Też coś czytałam o łóżku nefrytowym, poza tym ,że kosztuje krocie, to napisali tam, że działa rozgrzewająco, więc jakoś dalej nie wnikałam w szczegóły, ale odniosłam wrażenie, że bardziej służy osobom z problemami reumatycznymi, czy z problemami zwyrodnieniowymi kręgosłupa.

Przychodzi do mnie rehabilitant z PTSR i mam masaż nóg tz łydek i po wczorajszym masażu paliły mnie stopy i bolały gorzej nogi które i tak cały czas mnie bolą więc nie wiem czy dać się dzisiaj masować

tereniu. dam Ci namiar na dr. Skórkę.ponoć dobry fachman ,ze starej szkoły

Andrzej Skórka

ul.Wojciechowska 7

tel. 0-81-525-37-93