Bezradność

[rob]

@krzyn a co ty tu wyjeżdżasz z takim tekstem, co prawda dzisiaj jest Halloween (więc życzę wszystkiego strasznego ) ale bez przesady, takie myślenie jest poprostu zabronione . Na dobrą sprawę tak może powiedzieć każdy nawet zdrowy człowiek, a to dlatego że nie ma nic pewnego w życiu (z wyjątkiem pani/pana z kosą , napewno się z nią/nim spotkamy) co prawda przy SM jest większe prawdopodobieństwo takiego obrotu sprawy jednak to jest nadal prawdopodobieństwo a nie pewność, równie dobrze to ja mogę za np. 5 lat być przykuty do łóżka a ty będziesz nadal chodził mimo że teraz biegam i gram z synem w piłkę a przyczyną wcale nie musi być SM. Pozatym myślę że sam w to nie wierzysz

[Adria]

No cóż, trudno coś wyrokować. Przecież taki los może spotkać każdego człowieka, nie tak trudno o nieszczęście.
Ja wolę nie zastanawiać się nad tym co "może" aczkolwiek nie musi mnie czekać i właśnie skupiam się na tym co jest Tu i teraz, i proszę nie straszcie mnie takimi tekstami Ok. dziś Wam odpuszczę, bo jest w końcu Halloween ale po tych dniach głębokiej zadumy, rozmyślaniu.....proszę trzeźwo spoglądać w przyszłość - mam tu na myśli bardziej pozytywnie

[Myszona]

Adria, masz 100% rację .Na Boga, nie wypisujcie takich horrorów, lepiej wierzmy ,że będzie dobrze, a przynajmniej, nie gorzej!

[Adria]

lepiej wierzmy ,że będzie dobrze, a przynajmniej, nie gorzej!

O....właśnie! Dobre podsumowanie i tego należy się trzymać

[krzyn]

Głupio mi nie powinienem publicznie wypisywać nurtujących mnie strachów –przepraszam

[Myszona]

Krzyn, wybaczam Ci ten drobny "horrorek',to napewno zwiazane bylo z Hallowen, a nie z jakimś paskudnymm Twoim dołkiem?Zyczę wszystkim pogody ducha, to tak trochę jeszcze "na Zaduszki".

[Adria]

Kazdy z nas jest inny. Tu na forum możemy pisać o wszystkim co nam na duszy leży, wcale nie chodzi o to, by non stop koloryzować, ale nawzajem się wspierać.

[Myszona]

Zgoda, Adria, tylko jak zaczniemysiebie nawzajem dołowac, to nie wiem ,czy nam wszystkim, to wyjdzie na zdrowie.Trzeba sie wspierać szczerze pisać ale nie dramatyzowac, podejście do choroby musi być mimo całej powagi sytacji, jednak optymistyczne, wiem co mówię choruję ok 18 lat i jestem prawie sprawna!Trocvhę utykam, ale poza tym jest ok.

[krzyn]

Coś mi się wydaje ,że ten mój niefortunnie sformułowany post powinien zostać usunięty. Naprawdę nie było moją intencją ronienie gorzkich łez. To był niefortunny efekt moich rozważań o przyszłości .Czasem jak pan Hilary gubię swoje okulary(różowe).

[Myszona]

Wykuzuj,nic sie nie dzieje.Czasem trzeba z siebie wyrzucić swoje żale, oby tych powodów do żalu bylo jak naj mniej.

[neola]

a niby po co jest to forum......chyba nie tylko dla tego, aby opowiadać o swoich radościach, ale o smutkach i problemach też prawda??

[neola]

prosze pomozcie mi!! moja mama jest chora na sm i zrobiły jej sie odlezyna co robic?????

Skonsultowałam się z mamą i tak: najlepsze na odleżyny są plastry "Granuflex extra thin" jeden plaster kosztuje około 9zł, oraz wklepywanie kremu 2 lub 3 razy dziennie krem nazywa sie "Sudocrem" jest to antyseptyczny dla dzieci i dorosłych z problemami skórnymi cena około 24zł... powinno to pomóc.
Pozdrawiam

[Adria]

Trzeba sie wspierać szczerze pisać ale nie dramatyzowac, podejście do choroby musi być mimo całej powagi sytacji, jednak optymistyczne

Racja, tylko nie każdy ma takie podejście, a wsparcie jakie tu może uzyskać jest bezcenne. Mnie również nachodzą różne rosterki, ale ja to Ja - jakoś sobie z tym
daje radę Wspierajmy się nawzajem

[krzyn]

Od wczoraj nie tęgo się czuje, nie mam siły unieść rąk , nogi też stały się jeszcze bardziej ołowiane, szyja ledwie utrzymuje głowę w której ,aż huczy .Dawno wszystko na raz , razem po społu tak mnie nie zaatakowało. Ale uśmiecham się uśmiecham .

[Myszona]

Pewnie to pogoda, ja też ostatnie dni, to raczej zdycham, łydki mam "z zelaza", ale ...będzie dobrze.