Witam.
Po raz kolejny zdarzylo mi sie, ze puscila mi sie krew z nosa ni z tad ni z owad.
Czy to jest jakis objaw sm, czy jakiegos innego paskudztwa?
Moje pytanie brzmi: czy tez tak macie??
Krwawienie z nosa a sm
Moderator: Beata:)
Aśka pisze: Lekarz powiedział,że to nie wina sm,a oslabienia,anemii(ktorą też mam) Kazał zażywać rutinoscorbin na uszczelnienie naczyń krwionośnych.
Asia ma rację... Krwawienie z nosa to nie wina sm tylko anemia bądź osłabienie organizmu.
Mi się zdarzało lekkie krwawienie w ciąży.
Pomóc może rutinoscorbin, spróbuj, a najlepiej porozmawiać z lekarzem domowym.
W okresie zimowym cały czas borykam sie z problemem krwawien z nosa. Laryngolog powiedział , ze to taka uroda niektórych ...a do tego własnie zimą , nie pomaga mi napewno suchość powietrza w mieszkaniu . Do tego częstsze przeziębienia ....i krwawienie gotowe. Nie wiążę tego z sm ...gdyż nawet jak nie byłam chora problem sie zdarzał.
Polecam rutinoscorbin oraz maść Rinopanteina ( można kupić w aptece bez recepty) ...wsmarowuje się ją w skrzydełka nosa , zapobiega wysychaniu błony śluzowej nosa oraz
regeneruje i wzmacnia błonę śluzową.
Polecam rutinoscorbin oraz maść Rinopanteina ( można kupić w aptece bez recepty) ...wsmarowuje się ją w skrzydełka nosa , zapobiega wysychaniu błony śluzowej nosa oraz
regeneruje i wzmacnia błonę śluzową.
Mazia
ja tak mam najczęściej w okresach kiedy dużo pracuję, mało śpię itp - ogólnie kiedy jestem przemęczona... najczęściej jest do 2 razy w roku i już nawet w pracy wiedzą kiedy będzie leciała mi krew z nosa (Łobuzy rozszyfrowali nawet i to
zawsze w okresie kiedy to schodzi się ze sobą sesja na studiach, zjazdy, egzaminy, nauka po i przed pracą i jakoś zawsze wtedy mam mnóstwo zajęć w pracy, śpię bardzo krótko i na 3 tygodnie obowiązków przypadają 2 dni wolne...
i tak oto tym sposobem ostatnio codziennie rano przez tydzień krew się lała z noska i nie robię z tym nic po prostu przeczekuję tę sytuację mając zapas chusteczek zawsze pod ręką
Poobserwuj swój organizm może u Ciebie także to objaw przemęczenia i w ten sposób organizm mówi "ZATRZYMAJ SIę I ODPOCZNIJ"
ja tak mam najczęściej w okresach kiedy dużo pracuję, mało śpię itp - ogólnie kiedy jestem przemęczona... najczęściej jest do 2 razy w roku i już nawet w pracy wiedzą kiedy będzie leciała mi krew z nosa (Łobuzy rozszyfrowali nawet i to
zawsze w okresie kiedy to schodzi się ze sobą sesja na studiach, zjazdy, egzaminy, nauka po i przed pracą i jakoś zawsze wtedy mam mnóstwo zajęć w pracy, śpię bardzo krótko i na 3 tygodnie obowiązków przypadają 2 dni wolne...
i tak oto tym sposobem ostatnio codziennie rano przez tydzień krew się lała z noska i nie robię z tym nic po prostu przeczekuję tę sytuację mając zapas chusteczek zawsze pod ręką
Poobserwuj swój organizm może u Ciebie także to objaw przemęczenia i w ten sposób organizm mówi "ZATRZYMAJ SIę I ODPOCZNIJ"
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...
Ja mam ten sam problem .O za suchym powietrzu nie ma mowy u mnie ... Wyniki krwi dobre,nie przemęczam się ,a krew leci .
Czasem w nocy i wtedy spływa do gardła ( ) albo na poduszkę ,czasem w ciągu dnia -nagle widzę np : przy zmywaniu naczyń jak kapie,nie ma znaczenia zima ,czy lato.
Mogłabym zwalić winę na betaferon, po którym żyły mi zniknęly ,ale miałam tak nawet wcześniej.
Na razie po prostu się przyzwyczailam ,bo nie chce mi się szukać kolejnych chorób.
Czasem w nocy i wtedy spływa do gardła ( ) albo na poduszkę ,czasem w ciągu dnia -nagle widzę np : przy zmywaniu naczyń jak kapie,nie ma znaczenia zima ,czy lato.
Mogłabym zwalić winę na betaferon, po którym żyły mi zniknęly ,ale miałam tak nawet wcześniej.
Na razie po prostu się przyzwyczailam ,bo nie chce mi się szukać kolejnych chorób.
Mi się zdarza krwawienie z nosa - jeszcze na studiach było to jakoś powiązane z wysiłkiem fizycznym, często przy okazji jakichś katarów ( i próbie smarkania nosa ) a niedawno zdarzyło mi się samoistnie. Kładłem spać dzieciaki i jak zwykle zgasiłem światło i położyłem się na podłodze żeby powiedzieć im bajki. I w pewnym momencie poczułem że krew leci mi z nosa.
Trochę mnie to przestraszyło - zacząłem łykać rutnioscorbin i póki co jest ok.
Ja myślę że to może mieć związek z dietą i kondycją naczyń krwionośnych. A tym samym może mieć związek z SM ( zgodnie z teorią CCSVI )
Trochę mnie to przestraszyło - zacząłem łykać rutnioscorbin i póki co jest ok.
Ja myślę że to może mieć związek z dietą i kondycją naczyń krwionośnych. A tym samym może mieć związek z SM ( zgodnie z teorią CCSVI )
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości