Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Troszke odswieze temat
moze juz o tym pisalam jesli tak to wybaczcie
Ja niestety jestem otyla..mam otylosc kliniczna,ale nie jem duzo moze nieodpowiednio i nieregularnie...no i od miesiaca jestem pod opieka dietetyczki..mam przydzielona diete 130 kalorii...Wiezcie mi ze sie staram...ale to taakie trudne..i naprawde wszystko trzeba wwazyc liczyc i uwazac i wsumie mysle caly czas o jedzeniu.. ile zjesc tego czy tamtego ile to wazy ile ma kcl..
Dietetyczka kazala mi 3 dni przed wizyta spisywac co jem,a ja zalozylam zeszyt i co dzien maluje w nim co zjadlam ile....a rezultatow nie widze.
Moja otylosc jest oporna do diet..bylam kiedys 2 razy w senatorium na odchudzaniu..to tez niewiele schudlam.
Lekarz powiedzial ze kwalifikuje sie do operacji zeladka...ale sie boje i nie pujde
pozatym ja nie jem duzoo
ale tez lubie slodkie i jak jest w domu no to reka sama idzie..nie moge sie opanowac
tak ze lepiej nic nie miec w domu slodkiego

teska pisze:ale tez lubie slodkie i jak jest w domu no to reka sama idzie..nie moge sie opanowac
tak ze lepiej nic nie miec w domu slodkiego

No bo niestety, słodycze uzależniają. Wiem, bo też tak mam. Dlatego staram się raczej piec niż kupować - wówczas przynajmniej znam skład chemiczny słodyczy, które jem i które daję Dzieciakom. A wiem że tłuszcze trans (czyli margaryna) i substytuty cukru takie jak syrop glukozowo-fruktozowy czy nawet fruktoza mocno sprzyjają otyłości.
Co więcej, im częściej sama robię słodkości tym mniej smakują mi kupne. Ale gruba i tak jestem. Tylko mnie na szczęście udaje się mniej więcej utrzymywać wagę. Mniej więcej czyli od lat nie zmienia rozmiaru ubrań jakie noszę, choć waga w miejscu nie stoi.

No to ja tez tak mam...ze stoje w miejscu..dobre chociaz to!

Yhh.. ja po sterydach (w kwietniu) nie mogę się w ogóle ogarnąć, żeby wrócić do dawnej wagi. Puchnę jak głupia czasem, jakby metabolizm mi zwolnił. Nawet od nowego roku zrobiłam sobie post na słodycze i na szczescie nie mam już z nimi takiego problemu jak wcześniej, co nie zmienia faktu, że schudnąć nie mogę a raczej nie mogę się pozbyć wody z organizmu

No wlasnie od sterydow sie woda w organizmie zatrzymuje...niestety

Osoby zainteresowane problemem ze wzrostem wagi, zapraszam do właściwego tematu, czyli >> tutaj <<.

Pozdrawiam

W końcu samopoczucie ok

Hi hi waga ....ło matko,jak ja nie lubię tego sprzętu.

Haslo na dziś WAGOM ŚMERć

Beatko,tak o wadze w związku z samopoczuciem,albowiem często waga mi je psuje,więc nie krzycz

Witam wszystkich puszystych .
Ja po sterydach które brałam przytyłam 20 kg .Brałam je 3 miesiące .
Nie lubię swojego ciała bo jest takie grube .Ale najgorzej mnie wkurzają znajomi ,te ich głupie komentarze na ten temat .
Próbowałam się odchudzać i schudnę 3 kg i koniec .
Ważne że czuję się dobrze a tusza ,może kiedyś ja polubię .
Całuję i pozdrawiam .

Przypominam - wątek służy do rozmów o problemach z nadmiernym spadkiem wagi ciała.. Link do tematu, w których opisujemy problemy ze wzrostem wagi ciała... podałam dwa posty wyżej.

Pozdrawiam.