: 2010-06-04, 23:20
Ceść.
Starszy i pełen doswiadczenia w usprawnianiu esemowatych,na opadającą stopę,polecał obówie dla bokserów ,przyznam,że miał rację kostka usztywniona tym samym w miarę stabilna .Znajomek mi wypożyczył to obówie na półtora roku.skończyło się potykanie...
dopiero jak klapłem na furkę,neuro doradził ortezy na opadanie stóp.
Przez pół roku stosowania,pomocne były,fakt,ale odparzenia tyż były(na podeszwach stóp)
Po zabąbleniu moich uciśnionych stópek ortezy poszły do pudła,a ja czasem wracam
do bucików ringowych.Jak czuję nadmirny przykurcz stóp, i to działa,jeszcze nie zjechałem ze schodów,ani nie zaczepiłem o podłoże przy "chodzeniu"(dreptanie w miejscu)
Starszy i pełen doswiadczenia w usprawnianiu esemowatych,na opadającą stopę,polecał obówie dla bokserów ,przyznam,że miał rację kostka usztywniona tym samym w miarę stabilna .Znajomek mi wypożyczył to obówie na półtora roku.skończyło się potykanie...
dopiero jak klapłem na furkę,neuro doradził ortezy na opadanie stóp.
Przez pół roku stosowania,pomocne były,fakt,ale odparzenia tyż były(na podeszwach stóp)
Po zabąbleniu moich uciśnionych stópek ortezy poszły do pudła,a ja czasem wracam
do bucików ringowych.Jak czuję nadmirny przykurcz stóp, i to działa,jeszcze nie zjechałem ze schodów,ani nie zaczepiłem o podłoże przy "chodzeniu"(dreptanie w miejscu)