Strona 2 z 4

: 2010-06-04, 23:20
autor: koczi230
Ceść.
Starszy i pełen doswiadczenia w usprawnianiu esemowatych,na opadającą stopę,polecał obówie dla bokserów ,przyznam,że miał rację kostka usztywniona tym samym w miarę stabilna .Znajomek mi wypożyczył to obówie na półtora roku.skończyło się potykanie...
dopiero jak klapłem na furkę,neuro doradził ortezy na opadanie stóp.
Przez pół roku stosowania,pomocne były,fakt,ale odparzenia tyż były(na podeszwach stóp)
Po zabąbleniu moich uciśnionych stópek ortezy poszły do pudła,a ja czasem wracam
do bucików ringowych.Jak czuję nadmirny przykurcz stóp, i to działa,jeszcze nie zjechałem ze schodów,ani nie zaczepiłem o podłoże przy "chodzeniu"(dreptanie w miejscu) ;-)

: 2010-06-24, 10:46
autor: David

: 2010-06-24, 11:33
autor: koczi230
Hi.
David.Zauważ gdzie przebiega podparcie stopy,na śródstopiu,tym samym dodatkowo pobudza przód stopy ku dołowi,chiba że podparta jest cała podeszwa stopy.i jeszce sprawa
kosztu.Polskie ortezy na opadającą stopę są tańsze,co przy naszych zasiłkach miewa niebagatelne znaczenie ;-) ale dzięki za link :-) :-)

: 2010-06-24, 20:07
autor: anula;)
Niewidzialna ręka....wrrróć!Opadająca stopa to także ja! Czuj duch!

Koczi -od 8 lat...zima ,lato a ja w bokserkach :lol: -niech się Wam nie kojarzy ;-)
Faktycznie-dla mnie nie istnieje inne obuwie-nawet do zwiewnej kiecki ujdzie -najnowszy trend mody-mucha...wrrróć-paJacyków nie siada.
Kiedyś nosiłam martensy...już są duużo za cieżkie :-|
Gorzej zimą-ale upolowałam takie leciutkie do połowy łydki sznurowane,tylko niestety mają sliską podeszwę,więc wychodzę tylko przy ładnej pogodzie.
Pozdrawiam Wszystkich! :517:

: 2010-06-25, 00:21
autor: lilianka
Nie wiem, ale chyba też mam ten problem :/ Generalnie chodzę dobrze, nie widać, że ze mnie taka kaleka, jednak po długim dniu i przemierzaniu wielu kilometrów dopada moją nogę zmęczenie. Ostatnio poległam na chodniku w centrum miasta-wstyd jak nie wiem co! ;) Ku mojemu zdziwieniu wcale nie potknęłam się o nagle wyjeżdżający z ziemi konar, czy nierówną płytkę ;) Mimo wszystko, zaskoczyło mnie to, podobno każdemu może się zdarzyć., ale... teraz patrzę pod nogi i wymierzam każdy krok...ech.

: 2010-06-25, 11:58
autor: Annegret
Dopisuję się do KOS-a (klubu opadającej stopy). Mam ten sam problem i nijak stopa nie chce słuchać co jej każe centrum dowodzenia czyli mózg. Opada sobie jak chce i przez to stałam się specjalistką od potykania się na prostej drodze. ;-)

: 2010-06-25, 12:12
autor: MARIA1655
Witaj!
Myśę że powinnaś sobie kupić stepter do chodzenia w domu i poprostu ćwiczyć.
Ja mam taki i ćwiczę.Jest tam też rowerek.Zresztą teraz jest tyle różnych przyrządów
że nie ma problemu z ich zakupem.Jedno wiem to się powoli bęzie pogłębiać więc więc
do roboty :-o :-o Buziaczki

: 2010-06-25, 12:25
autor: Halina
Mam Pytanko:
Czy członkowie Klubu Opadającej Stopy mieli robione dokładne USG jamy brzusznej? Podobna sytuacja zdarza się paniom w zaawansowanej ciązy, kiedy dziecko ułoży sie tak, że uciska odpowiedni nerw.

: 2010-06-25, 12:52
autor: anula;)
Halina pisze:Mam Pytanko:
Czy członkowie Klubu Opadającej Stopy mieli robione dokładne USG jamy brzusznej? Podobna sytuacja zdarza się paniom w zaawansowanej ciązy, kiedy dziecko ułoży sie tak, że uciska odpowiedni nerw.


Kropelko drążąca zawsze i wszędzie :mrgreen: :-) Chwała dociekliwym!
Moje opadanko zaczęło się od zauważalnego ubytku mięśni stopy i łydki-tak że nigdy nie pomyślałam o jamie z flaczkami...W moim przypadku może jakaś zabłąkana-nieprzyporządkowana kośc coś uciska,bo potomstwa jako takiego nie posiadam ;-) Przy nadarzającej sie okazji zapytam władnego medyka czy da mi skierowanie na usg.Pzdr!

: 2010-06-25, 13:00
autor: Iffonka
A ja z innej beczki, moja mama ma opadającą stopę, to efekt dyskopatii, która spowodowała porażenie nerwu strzałkowego. Warto sprawdzić kręgosłup, bo czasami to on jest głównym winowajcą.

: 2010-06-25, 13:10
autor: lilianka
MARIA1655 pisze:Witaj!
Myśę że powinnaś sobie kupić stepter do chodzenia w domu i poprostu ćwiczyć.


Wiadomo. Ja bym sobie wszystko kupiła gdybym miała za co...obecnie nie stać mnie nawet na tabletki, które powinnam łykać :(

: 2010-06-25, 13:41
autor: Halina
anula;) pisze:...W moim przypadku może jakaś zabłąkana-nieprzyporządkowana kośc coś uciska

Kosteczka to pewnie nie ale inne składniki brzucha dziwnie poukładane?

: 2010-06-25, 15:55
autor: anula;)
Halina pisze:Kosteczka to pewnie nie ale inne składniki brzucha dziwnie poukładane?


Być może,być może... ;-)
Ale porażenie nerwu strzałkowego zasugerowane przez Iwonkę -o kt. czytałam przez ostatnią godzinę,jest godne rozważenia!I może być spowodowane wieloma czynnikami...Ciekawe że stópką gorzej władam jak ja przemęczę,ale też codziennie ja cwicze (strzeżonego... :-) ) Tylko dlaczego od neuro usłyszałam:Taka uroda sm :-| ...i tyle...Wiem że sm to najbardziej prawdopodobna przyczyna,ale reha i tak jest najważniejsza.I tego sie trzymajmy .Na forum dla narciarzy ;-) znalazłam taki opis reha chłopaka który wlókł nogą po kontuzji podczas gry w siatkę:
"...Wiec moje leczenie.
-eleketrostymulacja codziennie 5 dni w tygodniu
-masaze 5 dni w tygodniu (musi znalezc dobrego i silnego masazyste)
-masci rozgrzewajace
-cwiczenia cwiczenia i jeszcze raz cwiczenia ja mialem zajecia korekcyjne po 1.5 godziny ale trenowalem poltorej godziny samemu (np na pilce lekarskiej starac sie dzwigac noge nawet jak sie nie da, elastyczny bandaz i przyciagac do siebie)
Przeszedlem pieklo przez 8 miesiecy i nagle po osmiu miesiacach dzwignalem Palec....."

Hm...dzielniak z niego ;-) Podaję link do tego forum,bo jakiś lekarz całkiem całkiem sie tam wymądrza .. :arrow: http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=18925

: 2010-06-25, 16:41
autor: Rem
[quote="anula;)"]
Ale porażenie nerwu strzałkowego zasugerowane przez Iwonkę -o kt. czytałam przez ostatnią godzinę,jest godne rozważenia!

Wszystko jest możliwe, ja będąc ostatnio na rehabilitacji przez 5 tygodni miałem robioną między innymi tonolizę
http://www.gcm.w8w.pl/tonoliza.html

W tej chwili kontynuję ćwiczenia i stopa zaczyna powoli reagować i niekiedy podnosi się.

: 2010-06-25, 16:48
autor: anula;)
Rem pisze:W tej chwili kontynuję ćwiczenia i stopa zaczyna powoli reagować i niekiedy podnosi się


:-) :-) :-) super że ćwiczenia Ci pomogły!
Już szukam gdzie u nas robią tonolizę :-) Może to co sama robię nie wystarcza :-|
Dzięki Rem !