Strona 2 z 5

: 2012-09-24, 08:45
autor: renia1286
alus:-( pisze: No to nie dzwonie ale cierpię bo nawet nie wie jakie wyniki przyszły . I to była przyczyna przez która wpadłam w taki dół

Podejrzewam, że Twoja mama chciałaby znać tylko dobre wyniki czy wiadomości, a nie po to mamy rodzinę żeby tylko takie im przekazywać.
Przykre, to co piszesz i wielu ludziom niezrozumiałe ale bywa...niestety.
Dobrze że trafiłaś do Nas, my Cię wysłuchamy i doradzimy w miarę możliwości.
Słów pocieszenia i wsparcia też nie oszczędzimy. Trzymaj się dzielnie i pisz :588:

: 2012-09-24, 18:29
autor: alus:-(
Wróciłam od lekarza. Nie zostawił mi złudzeń TO SM . Dał mi skierowanie do szpitala . A na skierowaniu " SM - celem poszerzonej diagnostyki " , ale jakoś jestem dziwnie spokojna. Jutro telefon do szpitala a potem muszę ułożyc życie młodemu i mogę zacząć walczyć o siebie. Dziękuje wam wszystkim :588:

: 2012-09-25, 07:54
autor: renia1286
alus:-(, nie taki diabeł straszny ale Ty to wiesz.
Nauczysz się z nim żyć, jak nie pozwolić mu rządzić itp... i będzie dobrze :588:

: 2012-09-25, 09:41
autor: mariposa
Aluś trzymam kciuki...ale w sumie niepotrzebnie, bo my SMki zawsze umiemy sobie wszystko ułożyc ;)
mąż dodaje swoim łamanym polskim: dawaj dawaj rade ;)

: 2012-09-25, 18:25
autor: Annegret
alus:-( głęboko odetchnij, podnieś głowę i uśmiechnij się. SM to nie koniec świata, da się z nim żyć. Wprawdzie uczy pokory, ale paradoksalnie dodaje siły i woli walki.
Dasz radę! My w Ciebie wierzymy! Uwierz i Ty. Ściskam mocno. :588:

: 2012-09-27, 21:18
autor: alus:-(
Witam ! Życie ułożone, młody do dziadków, pies do siostry a ja w poniedziałek do Torunia do szpitala. Rozmawiałam z panią doktor - albo mnie przyjmą od ręki, albo dostanę termin ok. 15 października na przyjazd. Pani doktor była zdziwiona, że jeszcze nie leżę ale jak dzwoniłam do włocławskiego szpitala to usłyszałam, że oni mnie przyjmą ale i tak nic nie zrobią bo oni nie robią diagnostyk. Trzymajcie kciuki, boję się jak cholera, ale czuję się bardzo źle więc nie mam wyboru.

: 2012-09-27, 23:36
autor: Beata:)
alus:-( pisze:a ja w poniedziałek do Torunia

Toruń przywita należycie, choć [tak się domyślam] z Bielan zobaczysz tylko wieżę ciśnień ;-)
alus:-( pisze:Trzymajcie kciuki, boję się jak cholera

Inaczej być nie może. Kciuki są, Twój "inwentarz" porozdzielany w dobrych domach, pidżamkę sobie przygotujesz, kapciuchy pod łózko szpitalne też, a jeśli faktycznie będziesz na Bielanach, to ścigaj dr. Jasińską ;-)
Nie bój nic, nie jesteś sama :-)

: 2012-09-28, 07:40
autor: renia1286
alus:-( pisze:Trzymajcie kciuki, boję się jak cholera, ale czuję się bardzo źle więc nie mam wyboru.

Nie bój się :588: nie jesteś sama, masz kochającą rodzinkę, no i Nas.
Nie zapominaj o tym, a w szpitalu na pewno Ci pomogą, po to tam idziesz.
Kciuki zabukowałam dla Ciebie. :-)

: 2012-09-28, 16:53
autor: malina :/
alus:-( pisze:Trzymajcie kciuki, boję się jak cholera, ale czuję się bardzo źle więc nie mam wyboru.


no to są dla Ciebie zaciśnięte :)

: 2012-09-29, 23:31
autor: Jatagan
Spokojnie, SM nie kończy życia tylko je nieco zmienia. Walcz o to żeby się samemu nie zaszufladkować pod hasłem: "odpad i kaleka". Sam na początku zrobiłem ten błąd i zamknąłem się w czterech ścianach. Na szczęście spotkałem kogoś kto mi dał kopa w moje SMowskie du...ko. Wróciłem delikatnie do uprawiania sportu i wracam do pracy. Pamiętaj... kto walczy czasem przegrywa, kto się poddaje już przegrał!

: 2012-10-01, 14:23
autor: alus:-(
Witam moje kochane duszyczki, już jestem w szpitalu leżę w łóżeczku, za oknem wieża ciśnień. Czekam na badania.

: 2012-10-01, 14:55
autor: renia1286
Pozdrowionka z podlasia :588:
Trzymaj się alus:-(, :-)

: 2012-10-01, 16:42
autor: jaszmurka
alus :11:

: 2012-10-06, 07:27
autor: alus:-(
Witam wszystkie moje forumowe aniołki, jutro idę do domku, tak mówi lekarz, badania zrobione, dostałam sterydy jutro koniec i odjazd. Teraz zostało czekanie na wyniki płynu, który pojechał do Bydgoszczy.

: 2012-10-08, 18:10
autor: alus:-(
Wczoraj wróciłam, w szpitalu prowadził mnie doktor Cieślak, czekamy na wyniki z Bydgoszczy. Testy na boreliozę wykluczyły ją - wszystkie ujemne, a tak naprawdę myślałam że może to jeszcze nie Sm. Po Solu Medrolu czuję się fatalnie, dziś nie byłam nawet wstanie przejść kilometra, och koszmar. No i znów łapie doła. Pan doktor kazał mi się oszczędzać, ale jak tu oszczędzać się przy dziecku.