hej
miałam 19 lat i 3 miesiące jak mnie zdiagnozowali, myślałam, że to pomyłka, ja w ogóle nie wiedziałam co to jest i z czym to się je... później przechodziłam przez etap samo przyszło, samo przejdzie... a teraz mam za sobą już ponad 21 lat chorowania i mnóstwo leków na które nie reagowałam, a 2 miesiące temu zaczęłam brać LDN i wszystko się zmieniło:
znów chciało mi się żyć, chodzić (na tyle, na ile potrafię), nogi nie przeszkadzają w chodzeniu a długopis w pisaniu... po 13 latach od diagnozy zaczęłam się rehabilitować, teraz mogę tylko mieć do siebie pretensje, że dopiero po 13 latach... dużo czasu zmarnowałam, teraz zupełnie inaczej bym przez to wszystko przechodziła
teraz już jestem mądrzejsza, teraz już mam prawie 41 lat
powiedz Żonie, że ma dobrych ludzi wokół, a jak będzie zaprzeczać powiedz, że DOBRO JEST WIęKSZE, ALE ZŁO JEST GŁOŚNIEJSZE
Pozdrowienia z Wrocławia