Strona 3 z 8

: 2009-05-10, 09:53
autor: Beata:)
:lol: :-D :lol: :-D Szczupły ,ale poczucie humoru OK,więc is good :lol: ;-)

: 2009-05-10, 10:00
autor: kovi29
...a co zostało człowiekowi jak nie uśmiech :-) ?...nie można przecież wiecznie płakać i skarżyć się na okrutny los...ja mówię zawsze że sprawiedliwość gdzieś jest :-)

: 2009-05-10, 10:05
autor: Beata:)
No ....gdzieś jest, ale niekoniecznie u nas. Może na tym forum, bo tu wszyscy równi i nikt nie chce na nikim zarobić :lol:

: 2009-05-11, 10:58
autor: mirmit
I ja jestem chudy tylko ten brzuch... Jakis balon sie mnie przyczepil i nie ma sposobu zeby sie go pozbyc. Cwicze, cwicze - uprzedzam. Jadam dietetycznie (duzo i o kazdej porze) :mrgreen: . Uwielbiam jesc, szczegolnie gdy ktos gotuje, a ja musze tylko pomachac sztuccami. Jedzenie bardzo poprawia mi humor. Nawet proste sniadanie moze pozytywnie nastroic na calutki dzien.

: 2009-05-11, 19:18
autor: caay
A ja, jak czytam sm-owe blogi i widuję w szpitalu dziewczyny z smem, to mam wrażenie, że chudych łatwiej łapie... :( Niby wiem, że to bez związku, ale z moich luźnych obserwacji - prawidłowość jest.
Ja zawsze byłam chudzielec, nie ważne ile jadłam i jak mało się ruszałam. Jak mało jadłam i dużo się ruszałam, to byłam szkielet.

Takie moje przemyślenia - jeśli jedna z teorii głosi, że sm to choroba z autoagresji, a chudzielce stres odreagowują spalając tkankę tłuszczową, może coś w tym jest?

caay

: 2009-05-12, 10:00
autor: kovi29
Caay,wiesz coś w tym jest...moja waga prawidłowa była 72 kg przy wzroście 185cm...zawsze tak było no i nigdy nie musiałem tego kontrolować :-) ...lecz gdy byłem w klinice gdzie wykryli SM gdy mnie zważyli to oniemiałem :shock: ...63kg...nie uważasz że to ma związek z chorobą?...no i tak jak mówisz to choroba może mieć związek z chudością :?: ...wydaje mi się że coś w tym jest zagadkowego...no i te życie,nasilony stres też na pewno mają wpływ na rozwój choroby...

: 2009-05-12, 10:14
autor: Beata:)
Tak i tu chyba tkwi prawda. Kiedyś byłam osóbką "akurat" ,ale od kilku lat wciąż coś. Diagnoza, rozwój choroby, stres z bezsilności, ZUS-y, urzędy, komisje, no i zwykłe ludzkie problemy.To pewnie jest powód no i może skłonności genetyczne. Jedni tyją, inni szybciutko chudną. Apetyt dopisuje, nawet bro od czasu do czasu, a tu nic ;-)

: 2009-05-14, 19:44
autor: Sylwiątko
Ja wyglądam bardzo akuratnie, odkąd zachorowałam to jeszcze przytyłam. Na mnie nie ma siły!! Z tym,że dla mnie stres nie istnieje. Nie przejmuje się niczym, a jak już mnie coś zdenerwuje to zjem to i pewnie dlatego ważę tyle ile ważę!!

: 2009-05-14, 20:20
autor: kovi29
...no a widzisz,ja stresy staram się pożerać i jakoś nie mogę przybrać :-D !...niedługo będę musiał uważać na boczny wiatr :-D żeby nie wylądować gdzieś w rowie :-D

: 2009-05-15, 14:16
autor: krysia2
Ja kiedyś byłam bardzo chuda prawie wyglądałam jak kostucha.zawsze były jakieś komentarze na temat mojej chudosci .Wiedziałam że kiedyś przytyję bo schudnąc nie było z czego chyba że z kości na proch.Dwa razy sterydy i 10kg jest.Teraz wyglądam w sam raz ,ale więcej to no samą mysl mi się niedobrze robi.

: 2009-05-15, 16:54
autor: kovi29
...ja po szpitalu przybrałem troszkę...pewnie wpływ miał solu-medrol...cieszyłem się ale teraz znowu lecę w dół :-/ ..

: 2009-05-15, 19:09
autor: szylkretowa
ejj ja ja bym chciala tak szybko chudnac :-/

: 2009-05-16, 19:05
autor: caay
Nie chciałabyś. Słowo.
Jak nie dojadam i mam stresy to chudnę kilogram dziennie. A do tego do osób z nadwagą ludzie podchodzą delikatniej.
Teksty "pani zawsze taka chuda była?", "o rany, ale CHUDA jesteś" to norma. Jak nie możesz utyć i ważysz 49 kg przy wzroście 170 cm to nie jest mile.

caay

: 2009-05-20, 20:22
autor: smend
Staram się dużo na sobie nie mieć, ale jest ostry konflikt - jak jem, to mało nie mogę. Wiec wydzielam heroicznie i przez to uczucie głodu jest stałe. Zawsze miałem kłopot, że za dużo przybywało, nie ubywało. Ale od trzech lat trzymam mniej więcej stałą wagę, obserwując brzuch, to niestety więcej. Ogólnie jestem średni(180 cm, ok 80kg), rodzina zjada więcej niż ja a jest chudsza. Jak patrzę na nasze porcje podejrzewam ich o czary, ale oni walczą z wagą ruchem, ja siłą woli. Słabą mam, cóż.

: 2009-05-22, 12:37
autor: Me_Lilo
Cholerka...a ja nadal tyję;/ A nigdy nie tyłam i byłam chuda jak patyk..a teraz..6 kg do góry;/