Strasznie złe
Moderator: Beata:)
Malina!Czytałam Twoje posty i rozumiem Twój zal, ale dziewczyno, choroby nie poskromisz rozpaczając.Ona jest, wredna, nieuleczalna, ale u Ciebie łagodna!!Korzystaj z tego "przywileju".Spójrz na to tak, możesz chodzić, patrzeć , słyszeć, czyli.......nie biadol tylko korzystaj z zycia uroków.
A tak na marginesie, wiesz, że najbardziej śmiertelne jest......życie.
A tak na marginesie, wiesz, że najbardziej śmiertelne jest......życie.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 2009-08-03, 15:12
- Lokalizacja: gdynia
Beciu - to może czas poszukać innego neurologa, dobrego internisty, który pokieruje Ciebie we właściwym kierunku?
Jeśli bardzo źle się czujesz - idź na dalsze zwolnienie...ale z drugiej strony - może zajęcie pomoże Ci chociaż trochę oderwać myśli od złego samopoczucia?:)
Wiem co mówię...bo gdy siedzę w domu - mam za dużo czasu na myślenie i wczuwanie się w objawy;/
Ja także nie jestem zdiagnozowana:( I czeka mnie jeszcze trochę badań w kierunku boreliozy, czy chorób reumatologicznych, autoimmunologicznych...w listopadzie mam już rezonans (od marca:/) plus neurologa ze szpitala..wiesz - po prostu staram się o tym nie myśleć, nie przejmować...przychodzi dzień badania czy coś...wtedy dopiero to ogarniam:)
Buziak
Jeśli bardzo źle się czujesz - idź na dalsze zwolnienie...ale z drugiej strony - może zajęcie pomoże Ci chociaż trochę oderwać myśli od złego samopoczucia?:)
Wiem co mówię...bo gdy siedzę w domu - mam za dużo czasu na myślenie i wczuwanie się w objawy;/
Ja także nie jestem zdiagnozowana:( I czeka mnie jeszcze trochę badań w kierunku boreliozy, czy chorób reumatologicznych, autoimmunologicznych...w listopadzie mam już rezonans (od marca:/) plus neurologa ze szpitala..wiesz - po prostu staram się o tym nie myśleć, nie przejmować...przychodzi dzień badania czy coś...wtedy dopiero to ogarniam:)
Buziak
"Nabywając koty, nabywasz gratis wierne serduszka"
Dzięki Mi_Lilo za pocieszenie.
Sytuacja trochę się zmieniła.Mam paskudne wyniki enzymów wątrobowych i jestem diagnozowana w kierunku chorób autoimmunologicznych.Wyniki za trzy tygodnie
Podejrzewali u mnie nawet zespół paranowotworowy,ale markery nowotworowe ok
Tak więc pozostaje mi znowu czekanie
Sytuacja trochę się zmieniła.Mam paskudne wyniki enzymów wątrobowych i jestem diagnozowana w kierunku chorób autoimmunologicznych.Wyniki za trzy tygodnie
Podejrzewali u mnie nawet zespół paranowotworowy,ale markery nowotworowe ok
Tak więc pozostaje mi znowu czekanie
becia
Me_Lilo pisze:No to widzisz..jedno już wiesz i masz się czym cieszyć:) Te enzymy są czasem złe rpzez pewne leki..warto sprawdzić!
Ja też będę badana w kierunku autoimmunologicznych..na jakie miałaś badanka?
Buzka
Nie biorę żadnych leków.Wszystkie moje objawy,to podobno zatrucie organizmu przez wątrobę
Testów miałam ze 40 nie pamiętam nawet jakie,tak szybko poleciałam do laboratorium.Jakieś choroby genetyczne,reumatyczne,nawet bardzo rzadkie choroby z autoagresji.Już się boję
Trzy tygodnie strachu przede mną,bo część z tych chorób jest nie do leczenia.
becia
WYTRZYMACIE ja tez 20lat temu tak myslałam .Potem przyszły dzieci problemy inne i tak szło nie powiem ,ze bedzie lekko -duzo cięzej niz zdrowym ale mozna z tym dziadostwem w miare normalnie zyc ,kazdy musi znalezc swój sposób na tego gada .Ja to po prostu wiekszosc małych problemów olewam.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 327 gości