Poranne samopoczucie

Jak czujesz się w tym momencie?

Moderator: Beata:)

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Poranne samopoczucie

Postautor: szylkretowa » 2009-06-28, 11:48

chcialabym wiedziec jak sie rano czujecie? macie jakies dolegliwosci ktore pozniej wam przemijaja w ciagu dnia??jak podobny temat byl to psieplasiam :oops:
ja rano czuje ze ciut mnie zatacza, pozatym trzesienie rak :roll: i nog.
w ciagu dnia zanikaja objawy.z tym trzesieniem cale szczescie chociaz czasem sie zdarza ale nie jest tak slne jak rano :->
Ostatnio zmieniony 2011-06-10, 08:20 przez szylkretowa, łącznie zmieniany 1 raz.

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-06-28, 12:05

Ja rano czuję się fantastycznie!!!Mogę robić co tylko chcę-niestety najczęsciej jest tak że rano tak szaleję,że potem koło 12-13- tej padam...Czasem-ale to chyba ma związek z Betaferonem- rano boli mnie głowa.
Nadzieja umiera ostatnia ...

Awatar użytkownika
haniutek
Posty: 1429
Rejestracja: 2008-04-07, 08:43
Lokalizacja: spod dachu nieba

Postautor: haniutek » 2009-06-28, 12:10

Początek dnia oznacza dla mnie głównie "rozruszanie się", bo po nocy ciało sztywne jakieś, ruchy znacznie mniej precyzyjne, powolniejsze, wymagające większego wysiłku niż kilka godzin później.
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2009-06-28, 12:13

Rano jestem do niczego.Gdy mam wcześnie załatwić jakąś sprawę jestem podwójnie chora :-D U mnie dzień zaczyna się ok 12-tej,jednak już ok 17-tej znowu mam "spadek formy"Dlatego też muszę sobie tak organizować dzień by jako tako funkcjonować.I tak w kółko. :-(
Obrazek

Awatar użytkownika
ŚpiącaKrólowa
Posty: 496
Rejestracja: 2009-04-18, 18:04
Lokalizacja: Nibylandia

Postautor: ŚpiącaKrólowa » 2009-06-28, 13:36

mnie też z rana trochę zatacza i trzęsą mi się ręce i nogi, nie powiem bo w środku dnia też mi się trochę trzęsą najczęściej jak coś trzymam w rękach i jak chce trochę szybciej iść to mnie czasami zarzuci na bok :-/
w ludziach denerwuje mnie tandeta emocjonalna .

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-06-28, 13:42

Ja co prawda nie mam rozpoznania, ale też potrzebuję rano czasu na "rozruch", potem jest lepiej. Popołudniu zwykle muszę zregenerować siły krótką drzemką, bo wracam z pracy potwornie zmęczona i nogi nie bardzo chcą mnie słuchać.
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2009-06-28, 14:37

to widac ze wszyscy potrzebuja rozruchu rannego :-D najgorsze to wstanie z lozka i prawie zawsze mnie zatoczy jak pijana :roll: a ostatnio czesciej mi sie to zdarza..no ale w srode do szpitala to mnie zbadaja;P

optymistka
Posty: 405
Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: optymistka » 2009-06-28, 15:00

heh, wlasnie widzie, ze wszyscy poranki maja podobne do siebie
u mnie bol glowy (szczegolnie poranek po zastrzyku), sztywna reka (pozostalosc po rzucie), czasem kreci sie w glowie ale nauczylam sie juz zeby sie po prostu tak nie zrwyac gwaltownie :P, ponadto w tygodniu obudzilam sie z 'dziwna' noga no i tak mi ta noga zostala do tej pory :533:

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2009-06-28, 17:56

optymistka pisze: ale nauczylam sie juz zeby sie po prostu tak nie zrwyac gwaltownie :P,


hehe no wlasnie ja tez tak mam,jak otworze gąły to trzeba polezec ze spokojem nie tak jak kiedys chop siup z lozka :lol: bo skonczyloby sie to stoczeniem na sciane lub podloge :3:

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2009-06-28, 18:44

Rano jest ok, dopiero po jakiś dwóch godzinach spada mi forma,ale się nie daję zarazie!!
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Casey
Posty: 1050
Rejestracja: 2008-08-29, 21:56
Lokalizacja: tutejsza

Postautor: Casey » 2009-07-05, 17:29

No dziewczyny! :mrgreen:
Chyba ogarnęła nas ta sama choroba, bo ja też rano biorę sobie "urlop" czasowy na spokojny rozruch, a potem działam nz obrotach nie najwyższych tylko przewidzianych dla mnie :mrgreen:

Około 17-tej, 18-tej tak padam i myślę już o spaniu... :-/
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2009-07-06, 19:09

Ja mam też ranne problmy, ale to dotyczy sztywnych nóg, funkcjonuję w miarę noirmalnie przez jakieś 15-16 godz, z tym,że chodzę żle niezależnie od pory dnia.Moim problemem najbardziej doskwierającym jest opadająca prawa stopa, gdyby nie to, pewnie bym chodziła "normalnie".Pozdrawiam.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-11-23, 11:11

Tez rano boje sie wstac ,bo wiem co będzie ,jesztem sztywna ze 2godz potem ,troche lepiej.
Lewa noga jest szywniejsza cały dzień stopa opada tez cały czas ,jednym słowem do kitu.Jak to mówią jak komu z rana tak do wieczora, u mnie sie sprawdza, rano wiem czy jestem w stanie wyjsc z domu czy nie :-/
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

primosz
Posty: 375
Rejestracja: 2009-09-21, 13:42
Lokalizacja: LBN
Kontaktowanie:

Postautor: primosz » 2009-11-25, 12:47

moje poranne wstawanie jest na sztywnych nogach ale wystarczy rozruszac sie odrobinke i jest dobrze (chyba,ze mam fatalny dzien ale to 'wychodzi w praniu').tak samo jest po dluzszym siedzeniu.najgorszy dla mnie jest dlugi bezruch

artur68
Posty: 1302
Rejestracja: 2009-11-10, 21:52
Lokalizacja: Lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: artur68 » 2009-12-17, 20:42

Ja to z rana czuję się identycznie jak wyżej napisała nati_1978 tyle że ja nic nie biorę <mikolaj>
Czas jest bezwzględnym rzeźbiarzem ludzi.

Odisseas Elitis


Wróć do „Obecne samopoczucie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości