Bezradność

Jak czujesz się w tym momencie?

Moderator: Beata:)

Casey
Posty: 1050
Rejestracja: 2008-08-29, 21:56
Lokalizacja: tutejsza

Postautor: Casey » 2009-08-13, 23:20

pablo.photo, ja też mam doła jak cholera...
Chodzę na tą rehabilitację, czuję się wcale nie lepiej ( a może tego nie czuję, że jednak lepiej), w domu też nie dogaduję się jak kiedyś, martwię się co ja będę robić jeszcze w życiu, myślę, że mnie do pracy to chyba tylko jako sprzątaczkę przyjmą, bo ja nie uczyłam się języków obcych a wtedy był na to czas, a teraz byle jaka praca, ale szukają ze znajomością biegłą angielskiego, no i kompletnie nie widzę celu w życiu...
Wiem, że mam dzieci, ale one zajmują się już sobą i nawet nie chcą żadnej pomocy przy lekcjach, a są w błędzie bo ja jeszcze coś tam pamiętam...
Moja sytuacja chyba wymaga spotkania z psychologiem, tylko nie wiem czy to mi coś da. Raz byłam u psychiatry to dostałam jakieś leki na lepszy nastrój i na spanie, bo nie mogłam zasnąć co było okropnie wykańczającym stanem, ale po lekach przeszło... ,a teraz coś pękło i czuję się pdle, bo nic nie robię :-(
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!

Karusiap
Posty: 270
Rejestracja: 2009-07-22, 23:42
Lokalizacja: z tąd

Postautor: Karusiap » 2009-08-13, 23:55

Słuchajcie, w tym wszystkim musi być jakiś sens. No musi - myslicie, ze tyle zła, tylko niesprawiedliwości, tyle tego całego ludzkiego syfu jest tak po prostu z przypadku, z czyjegoś kaprysu? Może jesteśmy zbyt "głupi", żeby to pojąć? Ale to nie oznacza, ze tego sensu nie ma.
Tez mnie dopada... od paru tyg. spie w pracy z otwartymi oczami, a w nocy snia mi sie tylko jakies koszmary. Nie pamietam ich rano, ale budze sie zaplakana jakos wewnetrznie. Niby sie smieje, niby jesli nie ma diagnozy to zawsze jest nadzieja, ale wewnetrznie cialo daje juz znaki, ze wiecej moze nie wytrzymac. Mało co a juz płacze. I tez dylemat - wrocic na leki? 4 lata brania proszków, od pół roku czysta i znów się poddac? Moze jeszcze troche wytrzymam.

Dzis czytałam o kumulacji w loterii we Włoszech - sto pare milionów euro. Jakbym wygrała, to mogłabym pomóc tylu ludziom. Ech...


Wróć do „Obecne samopoczucie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 92 gości