No niestety, ale przechodzę to samo i podejrzewam, że w większym stopniu winna jest
tu pogoda - ciśnienie jest niestabilne, a druga rzecz, to przeciążony umysł....głupotami - tylko tak mogę to sprecyzować
Bezradność
Moderator: Beata:)
Czy ,stwardnienie boczne zanikowe to odrębna jednostka chorobowa ,czy ma ona coś wspólnego z SM , może się uzupełniają. Pisałem już kiedyś o moich nawracających problemach z mówieniem (zmęczenie) ,laryngologicznie jest ok. neurolog coś mruczy ale nic nie zrozumiałem z tego co mówiła ,mam wrażenie ,że nie wie co jest powodem moich kłopotów z mówieniem .
Krzyn, tak stwardnienienie boczne zanikowe (SLA) to odrębna jednostka chorobowa nieuleczalna i śmiertelna, nie ma nic wspólnego z SM. "Wyrok śmierci poprzedzonej cierpieniem" tak się mówi o SLA i to jest niestety prawda, nie sposób opisać słowami (nie ma takich słów) jak wygląda cierpienie fizyczne i psychiczne człowieka i jego rodziny podczas ponad dwu letniego umierania, poprostu się nie da.
O SLA tutaj:
[SLA] Komórki macierzyste jedynym ratunkiem
O SLA tutaj:
[SLA] Komórki macierzyste jedynym ratunkiem
Kilka razy spotkałem taki myk u SM-owców. Mam podobnie. Czuję zimno, aż czasem palcami macham, bo boli Co najdziwniejsze, żona gdy jej się żalę, twierdzi, że są ciepłe
Jest to niezależne od temperatury zewnętrznej, a pomagam sobie przy użyciu wymienionej powyżej żony. Naciera mi je (na sucho) i mam wtedy złudzenie, że jest w nie cieplej.
Z lekarzem nie rozmawiałem o tym, bo szczerze mówiąc nie przyszło mi to do głowy
Jest to niezależne od temperatury zewnętrznej, a pomagam sobie przy użyciu wymienionej powyżej żony. Naciera mi je (na sucho) i mam wtedy złudzenie, że jest w nie cieplej.
Z lekarzem nie rozmawiałem o tym, bo szczerze mówiąc nie przyszło mi to do głowy
No właśnie to przechodzi ,aż w ból. E ,lekarzowi to ja o wielu rzeczach nie mówię ,zresztą oni i tak słuchają wybiórczo. No ale dziś to te „zimne nóżki” dają mi do wiwatu, więc przy najbliższej wizycie nie omieszkam zapytać pani doktor co stosować , by się rozgrzać ,może zaleci wewnętrzne nacieranie spirytusem.
krzyn pisze:Od jakiegoś czasu strasznie zimno mi w stopy ,bagatelizowałem problem zimą ,no ale teraz ciepłe dni ,a moje stopy zlodowaciałe. Doświadczył ktoś tego ,macie jakieś sposoby by ,to cholerstwo złagodzić.
Chłopaki- muszę was zmartwić - na zimne kopytka pomaga ponoć herbatka imbirowa.
Ale nie przymuszam do spróbowania bo taka herbatka może ogrzeje ale nie rozweseli
Wczoraj Ewa m ,to napiłbym się nawet gorącej smoły ,byle tylko rozgrzało stopy .Herbatka imbirowa to gotowa herbata ,czy samemu trzeba przyrządzić ,gdzie się ją kupuje .
Bynik jeśli tylko moje stopy wzbudza zainteresowanie lekarza i cos sensownego mi powie i o niebiosa zaleci to niezwłocznie dam znać.
Bynik jeśli tylko moje stopy wzbudza zainteresowanie lekarza i cos sensownego mi powie i o niebiosa zaleci to niezwłocznie dam znać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 203 gości