Bóle kręgosłupa
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
no wlasnie...mnie od zeszlej niedzieli jakies juz poltora tygodnia boli z tylu plecow po prawej stronie, w zasadzie jak by patrzec to za wysoko zeby nerka bolala i lopatka napewnie nie bo jest to z boku bardzo. boli tylko jak leze na boku i oddycham glebiej albo zakaszle dzis mnie tak rwalo tam ehh.
nie wiem co to..podejzrewam ze to albo po zastrzykach i chyba jakis nerwobol chwycil.
watroba raczej odpada zeby to byly bole od niej, tydzien temu mialam wyniki i sa ksiazkowe...
dodam ze miejsce jest dosc wrazliwe na dotyk
nie wiem co to..podejzrewam ze to albo po zastrzykach i chyba jakis nerwobol chwycil.
watroba raczej odpada zeby to byly bole od niej, tydzien temu mialam wyniki i sa ksiazkowe...
dodam ze miejsce jest dosc wrazliwe na dotyk
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
trochę odkurzę temat, pisałam trochę w temacie o bólach w odcinku lędźwiowym a tu dopiszę resztę, otóż Delfinowi zrobiono rezonans odcinka piersiowego, i cóż, zmiany demienilizacyjne są, ale oprócz tego:
drobne, wielopoziomowe zmiany zwyrodnieniowe na krawędziach trzonów kręgosłupa, wielopoziomowe zmiany dehydratacyjno- degeneracyjne tarcz międzykręgowych + pogłębienie kyfozy piersiowej, długoodcinkowe zwężenie przestrzeni płynowej przedrdzeniowej+ uwidoczniony wielopoziomowy ucisk rdzenia kręgowego do przodu itd.
Teraz chcemy dostać się do kogoś, kto nam powie co dalej, może neurochirurg coś by pomógł.
drobne, wielopoziomowe zmiany zwyrodnieniowe na krawędziach trzonów kręgosłupa, wielopoziomowe zmiany dehydratacyjno- degeneracyjne tarcz międzykręgowych + pogłębienie kyfozy piersiowej, długoodcinkowe zwężenie przestrzeni płynowej przedrdzeniowej+ uwidoczniony wielopoziomowy ucisk rdzenia kręgowego do przodu itd.
Teraz chcemy dostać się do kogoś, kto nam powie co dalej, może neurochirurg coś by pomógł.
Też mam podobne problemy ale w odcinku szyjnym i piersiowym. W odcinku szyjnym mam dość duże zwyrodnienia. Ciągle jestem ciekawy w jakim stopniu moje objawy są spowodowane tymi zmianami zwyrodnieniowymi, a w jakiem z powodu SM. Niestety od neuro usłyszałem że o operacji nie ma mowy bo grozi to rzutem, no i na tym był koniec.
Pozdrówka
Pozdrówka
slackware pisze:można nabrać sporych wątpliwości
Nam nasza neuro powiedziała wprost, że nie można jasno określić co powoduje SM, a co kręgosłup, jedynie przeprowadzając szczegółowy wywiad z pacjentem można określić winowajcę, ale też nie ma pewności, jedyny plus w tym wszystkim, że np. drętwienia z winy kręgosłupa też leczy się solu.
Iffonka pisze:Przeczytałam wcześniejsze posty i przypomniało mi się co mówiła nasza neurolog, że bóle kręgosłupa mogą pojawić się jeśli istnieje jakikolwiek niedowład (choćby najmniejszy) nóg, wtedy jest zaburzona równowaga i kręgosłup + mięśnie pleców muszą dodatkowo pracować aby utrzymać ciało w pionie, dlatego bolą plecki.
Iffonka mnie przekonuje, bo ostatnio doszłam do tego samego wniosku : muszę wzmocnić mięśnie pleców i brzucha, by mocno trzymały kregosłup podczas chodzenia. Elka
bóle kręgosłupa
to wiąże się ze stanem zapalnym rdzenia, który może przebiegać płytko lub głęboko. Jak głęboko to np. mnie nie boli, ale potem jest gorzej na zawsze. Aż się weźmie fingolimod
MUKTAR
4-8 sierpnia miałęm wlewy solu po rzucie, a 20-25 sierpnia miałem silne bóle - uznałem że są "korzonkowe". 9 września ból wrócił, a lekarz rodzinny przepisał mi zastrzyki Naklofen, Milgamme, oraz Sirdalud na spastyczność - zestaw "korzonkowy". Ostatnio mój nowy neurolog dyskretnie wypytywał mnie o te bóle. Teraz jak czytam wasze posty, to mam jasną sytuację, co jest przyczyną.
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
— Paulo Coelho
— Paulo Coelho
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 281 gości