Zapalenioe sciegien

[J.B.]

Witajcie

Mam do Was prosbe, moze ktos cos wie. Lezac ostatnio w szpitalu na solu, okazalo sie ze nie mam juz tak dobrycg zyl jak kiedys, sterydy i rebif przez ostatnie lata zrobily swoje. Byl notoryczny problem z wkluciem sie wenfolen w zyly. Kilka z nich mi popekalo. Cierpie obecnie na zapalenie sciegien nadgarstkowych z podejrzneniem dostania sie sterydu poza zyla w reke, pomiedzy sciegna. Reka jest spuchnieta i boli od jakichs 2 tygodni, w srdoku jakby wypelniona cementem. Bylam u ortopedy dostalam tabletki i zel do smarowania, ale poprawy zadnej, lykam przeciwbolowo, przciwzapalne i sycze z bolu. Moze ktos z Was mial podobny przypadek...

[joasssia]

J.L-B., o rajuśku, współczuję Ci bardzo! Nie miałam zapalenia ścięgien, więc doświadczeniem się nie podzielę, ale pozdrawiam wspierająco! Może nie pisz za dużo na klawiaturze, żeby tych biednych scięgien nie obciążać... Trzymaj się dzielnie!!!

[J.B.]

Dzięki za wsparcie, ale tak się wkurzyŁam, że boli czy nią ruszam(dobrze ze to lewa, ale tez potrzebna) czy też trzymam na temblaku i tak rwie, że wczoraj zrobilam 30 gołąbków, 33 salaterek zimnych nóżek i gar fasolki po bretonsku, dzisiaj córce obiecalam na obiad de voile oraz mase faworkow, tak wiec, łykając kolejne przeciwbólowe zmykam zaszyć się w kuchni. Ściskam Was swą prawicą

[luna]

Witam serdecznie.

Miałam coś podobnego, ale ma zewnętrznej stronie dłoni. To raczej zapaleni żył. Przynajmniej tak było u mnie, bo problemy ze wkłuciem igły miałam od zawsze. To stwardnienie znikło po jakiś 3 tygodniach. Pociesz Cię, bolało tylko troszkę krócej. A co do opuchlizny to miałam ją na tej dłoni jakiś tydzień. Tylko ja niczym tego nie smarowałam. Samo znikło. Co prawda nie miałam zapalenia ścięgien. Może obkłady z lodu Ci pomogą ?

[joasssia]

30 gołąbków, 33 salaterek zimnych nóżek i gar fasolki po bretonsku, dzisiaj córce obiecalam na obiad de voile oraz mase faworkow,

A prowadzisz też może kuchnię wysyłkową?
Trzymaj się!!! Niech przechodzi szybko paskudztwo!

[J.B.]

Z kuchnią wysyłkową byłoby cieżko, bo u mnie wszytsko na pniu schodzi:) a ze ja lubie kucharzyc wiec mnie jawnie w tej kwesti wykorzystuja. A dzis znow sterte faworkow poczynie. Smaczniusich paczusiow i innych specjalow Wam zycze

[joasssia]

Będę musiała się obejść smakiem

Dobrych faworków
Ja poprzestanę na kupnych pączkach

A jak Twoje stawy?

[renia1286]

Na opuchliznę proponuję okłady z sody [mokra ścierka posypana sodą ]-współczuję.
A co do kucharzenia ,mam to samo w domu ,słyszę takie zamówienia ,ze prawie z kuchni nie wychodzę

[sylwinkabuziak]

głowa do góry