Sm a pora dnia.

Jak czujesz się w tym momencie?

Moderator: Beata:)

Odyseusz
Posty: 102
Rejestracja: 2010-09-15, 12:41
Lokalizacja: dolnysląsk

Sm a pora dnia.

Postautor: Odyseusz » 2011-01-29, 12:39

Mam straszny dylemat, otóż bardzo różnie się czuje w ciągu dnia. Rano troche odczuwam sm jak chodze, w południe mam duzy problem w poruszaniu się, a po 22 śmigam prawie wcale nie używając laski. Też tak macie, bo już nie wiem co robić?
Ostatnio zmieniony 2011-01-29, 14:40 przez Odyseusz, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-01-29, 12:55

Odyseusz pisze: Rano troche odczuwam sm jak chodze, w południe mam duzy problem w poruszaniu się, a po 22 śmigam


dokładnie, mam tak samo jak Ty. :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Odyseusz
Posty: 102
Rejestracja: 2010-09-15, 12:41
Lokalizacja: dolnysląsk

Postautor: Odyseusz » 2011-01-29, 13:40

Tylko pytanie o co chodzi? ciśnienie atmosferyczne na wpływ na cisnienie krwi?rozszerzają się naczynia krwionośne w nocy? ogólnie czeski film. Neurolodzy też nie znają powodu. Mam swoje 12h, tylko szkoda, że w nocy, jak wampir ;-)

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2011-01-29, 13:53

Odyseusz pisze:ciśnienie atmosferyczne na wpływ na cisnienie krwi?

Z lektury "Biofizyki" wynika ze ma
Odyseusz pisze:Neurolodzy też nie znają powodu.

Chyba wykładowcy ze szkoły dla pilotów samolotów wojskowych mogliby im sporo wyjaśnić. (Piloci pewnie też).

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2011-01-29, 14:18

Tak jest w SM wiadomo o tym od bardzo dawna tak jest również u mnie, przyczyna tego stanu rzeczy jest na razie nie znana (związek z SM). Więc nie należy się tym przejmować i korzystać :). Ludzie pisali o tym również tu:

Lepsze samopoczucie po 20

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-01-29, 16:53

Mam podobnie. :-/ Rano jak wstanę, muszę poćwiczyć, wziąć leki i jest ok. Jakby udało się rozchodzić esemka. ;-) Kryzys następuje ok.15.00, 16.00 i trwa do wieczora. Ok. 21.00 dostaję powera l mogłabym wiele zrobić. Zawsze łudzę się, że tak już pozostanie. Niestety kolejny dzień i podobny scenariusz. :-?

Odyseusz
Posty: 102
Rejestracja: 2010-09-15, 12:41
Lokalizacja: dolnysląsk

Postautor: Odyseusz » 2011-01-29, 17:26

A powiedz Aniu jakie bierzesz leki?

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-01-29, 17:31

W tej chwili biorę magnez, calipoz, wiesiołek i na spastykę sirdalud.

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2011-01-29, 20:17

No i proszę - temat dla mnie :-) W okolicach 21 wypełzam nietoperkiem na spacerki dookoła bloku :evilbat: Wtedy mam najwięcej siły-dla mnie to też zagadka :-)
Pozdrawiam!
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2011-01-29, 21:43

Potwierdzam z pracy wracam około 14.O 15 już się kładę i regeneruję swoje siły,a wieczorem zazynam "odrabiać" obowiązki domowe.Taki mój harmonogram sms-owy :10:

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2011-01-29, 22:47

Faktycznie coś w tym jest!Po pracy wydaje mi się że jedyne czego chcę to powrotu do domu snu. Natomiast wieczorem łapię jak by drugi oddech, mogę obyć się bez snu nawet do drugiej po północy :)

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2011-01-29, 23:27

Widać to nawet na forum :lol: Do południa ruch, około 15-18- tej sjesta i powrót :lol:
Nie wyobrażam sobie dnia bez odpoczynku, ale też nigdy nie kładę się przed 24-tą.
Każde zaburzenie rytmu okupuję złym samopoczuciem. Wieczory jednak są moje ;-)
Obrazek

Annegret
Posty: 1800
Rejestracja: 2010-03-05, 16:47
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: Annegret » 2011-01-30, 11:36

Chyba nie napiszę nic nowego, bo mam tak samo.
Rano muszę rozruszać eSeMka- widać on śpi dłużej ode mnie. Później jest lepiej aż do południa kiedy mam pierwszy kryzys. Zapętlam się totalnie- ja to określam porą na rozpieszczalkę, czyli robię sobie kawę rozpuszczalną i przesiaduję tak z godzinkę na "nicnierobieniu". Później znowu jest trochę lepiej i daje się w miarę funkcjonować. Około 15- 16 robię się "kapciem totalnym ( i nie mylić mi z totalitarnym, bo na tyrana nie wyglądam :-P chyba) i po prostu staram się jakoś przetrzymać ten czas na minimalnym obiegu. Za to wieczorem... HO, ho! Istny ze mnie wampir :evilbat: bo od około 21 zaczynam dopiero funkcjonować na normalnych obrotach i najchętniej biorę się za moje ulubione zajęcia. Bardzo często siedzę tak do 3 nad ranem :roll:

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-01-30, 12:31

nic dziwnego że treckingowcy u mnie z osiedla, wynurzają się z domowych pieleszy
własnie w okolicy dobranocki TV.
Powietze inne,czystrze - bez nadmiaru spalin a i moim zdaniem czystszy umysł
bez natłoku kotłujących się uporczywych i złych mysli
;-)
co w duszy,to i w oczach

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2011-01-30, 15:21

Ja czuję się o każdej porze dnia tak samo,tylko ta uporczywa senność.........ciągle chce mi się spać :-/
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...


Wróć do „Obecne samopoczucie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 315 gości