Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

hej ... ja to SPMS od 1999, edss - 6,5 ... ponoć drgawki mam w nocy szalenie duże ... nogi, ręce, tułów ... tak od dawna ... żona ma juz dość nieprzespanych nocy ze mna obok ... osobne legowisko dla niej to jedyne wyjście? może znacie jakąś chemie na te piep***** drgawki?

mareksl, Ja drgawek nie mam,tylko okresowo nogi skaczą,wiec moze ktoś inny będzie pomocny

Marku, jest na forum podobny temat Drżenie mięśni przy SM , ale nie wiem, czy w czymś Ci to pomoże. Poczytaj...choć Twój problem dotyczy nocy.
Pozdrawiam i trzymaj się dzielnie.

Ja mam też bardzo mocne drgawki w nocy, ale tylko wtedy kiedy biorę Rebif z "pistoletu", kiedy robię z ręki to nic, a w dniach kiedy nie robię zastrzyków wszystko jest ok.

Marku,mieśnie coś tam za dnia czyniły,muszą odreagować,czasem est to kwestia
przy odpoczynku,może warto na noc coś lekkiego na rozluznienie
Flaper,chyba Twój organizm tak reaguje co z ręki jest najlepsze...

mareksl pisze:hej ... ja to SPMS od 1999, edss - 6,5 ... ponoć drgawki mam w nocy szalenie duże ... nogi, ręce, tułów ... tak od dawna ... żona ma juz dość nieprzespanych nocy ze mna obok ... osobne legowisko dla niej to jedyne wyjście? może znacie jakąś chemie na te piep***** drgawki?

Też kiedyś miałam, ja to nazywałam otrzęsówka, takie nieświadome dygoty ciała, mareksl , ale przeszło samoistnie, miałam wrażenie, że wtedy cały czas organizm w nocy odereagowywał stresy z dnia trudno to czemuś przypisać, ale fakt męża to budziło, bo całym łóżkiem telepało.

koczi230 pisze:Marku,mieśnie coś tam za dnia czyniły,muszą odreagować,czasem est to kwestia
przy odpoczynku,może warto na noc coś lekkiego na rozluznienie
Flaper,chyba Twój organizm tak reaguje co z ręki jest najlepsze...

Może masz rację.
Ale z tego co wiem to jest to spowodowane tym, że z pistoletu cała dawka idzie "na raz", a robiąc z ręki wstrzykuję sobie powolutku.

Mi takie coś zdarza się czasami. Nóżki sobie delikatnie drgają ale nie jest coś specjalnie uciążliwego- chociaż w tym momencie budzę się ale trwa to chwilkę więc przytulanko do podusi i dalej śpiocham