Depresja.

Jak czujesz się w tym momencie?

Moderator: Beata:)

Dymek
Posty: 52
Rejestracja: 2011-02-15, 18:33
Lokalizacja: Starogard Gdański

Postautor: Dymek » 2013-12-23, 18:02

Beata:) pisze:Można też robić rzecz bardzo ważną - można pomagać innym. Nawet nie wiesz, jak bardzo to uskrzydla i jak nadaje sens wszystkiemu.

Przez ostatnie półtora roku właściwie tak robiłem. Codziennie dojeżdżałem moim samochodem za moje paliwo do "teściów". Robiłem dziennie 15 km. Niby nie dużo, ale od nich pieniędzy nie dostawałem na tyle aby pokryć koszty paliwa a miesięcznie wychodziło to ok 200 zl. Nie chciałem nawet tych pieniędzy, ponieważ w końcu jeździłem tam odrestaurowywać moja syrenę. Lecz kiedy mi się znudziło, lub miałem jakaś przerwę to robiłem dla nich, kola na wulkanizacji, ogólna mechanikę samochodową, piaskowanie i tez pomoc przy budowie ich domu. Przez wiele miesięcy czułem się z tym dobrze bo właśnie wiedziałem ze robię to praktycznie za darmo i robię to co lubię, ale z czasem zaczęło mnie to denerwować i dołować,pewnie głownie dlatego, że mój kolega a ich sąsiad na tym tam zarabiał, a ja robiłem to dla zajęcia wolnego czasu, dlatego już od dwóch albo trzech miesięcy jeżdżę ta tylko od czasu do czasu jak mnie potrzebują bardziej, a za wymówkę mam dość długo trwający remont kuchni w moim domu, który właściwie się już skończył. Oczywiście gdy tam jeździłem miałem dni gorsze w których się zwalniałem po kilku godzinach bo zasypiałem przy pracy, lub wolne na wizyty lekarskie. Miałem tez dwa duże ataki padaczki spowodowane nadmiernym zmęczeniem, których normalnie nie miałem.

W moim przypadku przestało się to sprawdzać, przynajmniej robiąc tam...

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-12-23, 21:53

Nie miałam na myśli pomocy, która w jakikolwiek sposób wiąże się z pieniędzmi. Jeden z przykładów jest bardzo blisko, wręcz na wyciągnięcie palca na klawiaturze. Kolejne są tuż za naszymi drzwiami..To nie kosztuje nic, oprócz naszego czasu oczywiście, skoro już musimy o tych nieszczęsnych kosztach czegoś, czego wyliczyć się tak naprawdę nie da.
Obrazek

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2013-12-23, 22:05

Blanka masz rację przesadziłam ze słowami, ale napisałam, że jak na razie taką mam wizję.
To chyba przez przerażenie i mala wiedzę czy doswiadczenia.
Właściwie to racja, że są gorsze choroby dające wiele bólu :( a jak dotycza dzieci to tym bardziej sciska serce.

Dymek
Posty: 52
Rejestracja: 2011-02-15, 18:33
Lokalizacja: Starogard Gdański

Postautor: Dymek » 2013-12-24, 11:03

To teraz skończmy temat o depresji na parę dni i postarajmy się trochę uśmiechać chociaż przez święta, bo szkoda by było tak zmarnować ten wyjątkowy czas. Wiem, że czasem jest to niemożliwe z depresją, ale wierze, że się uda. Życzę wszystkim aby w święta nie mieli takiej miny: :cry: tylko taką: <mikolaj>

WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIAT! :)

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-12-24, 11:21

O właśnie <mikolaj> Wszystkich Smutasków zapraszam do >> tego << tematu, bo i dla Was są tam życzenia ;-)

Dymek
Posty: 52
Rejestracja: 2011-02-15, 18:33
Lokalizacja: Starogard Gdański

Postautor: Dymek » 2013-12-24, 22:49

Nawet życzenia nie pomogły... Czuje się strasznie...:(

Dostałem teraz na wieczór po wigiliach zaproszenie do domu sąsiadów gdzie są wszyscy moi dobrzy znajomi i pewnie pija, a ja odmówiłem. Później dostałem zaproszenie od mojej dziewczyny żebym do niej do domu pojechał i też odmówiłem. W momentach które powinny mnie cieszyć dołują i smucą mnie jeszcze bardziej... to jest bardzo chore... Co z tego ze jestem facetem jak chce mi się z tego wszystkiego płakać jak dziecku... :cry:

Nie mam już siły, jest coraz gorzej i to akurat w taki dzień...

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-12-25, 11:48

Hej ,Damian..
Dużo w tym wszystkim robi specyfika Świąt -radosnych-ale jednocześnie skłaniających do refleksji ,melancholii.. Nie Ty jeden tak masz .Nie odwracaj się jednak od ludzi ,choć na chwile wyjdz -zapraszają Cie ,myślą o Tobie (nie tłumacz sobie ich chęci bycia z Tobą czym innym niż zwyczajnym ,ludzkim odruchem sympatii) .Warto na moment chociażby oderwać sie od smutnych mysli-i zobaczysz ,dasz radę szczerze się uśmiechnąć .
Dymek pisze:jestem facetem jak chce mi się z tego wszystkiego płakać jak dziecku...
-prawdziwy mężczyzna nie powinien wstydzić się łez ,kiedyś może zacząć wstydzić sie radosci .
Życzę Ci Damianie radości ,dużo lepszego samopoczucia..i tego wszystkiego ,czego zyczyliśmy sobie w temacie :-)

Pozdrawiam ;-)
Blanka

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-12-25, 12:56

blanka pisze:i tego wszystkiego ,czego zyczyliśmy sobie w temacie :-)

Ja to nawet czekałam, aż Dymek napisze nam coś w temacie do którego link podałam wyżej, że przeczytam jakieś życzenia, że będzie chciał być razem z nami..a tu cisza :-|

Dymek
Posty: 52
Rejestracja: 2011-02-15, 18:33
Lokalizacja: Starogard Gdański

Postautor: Dymek » 2013-12-25, 13:10

Nie umiem już nawet udawać, że mam humor. Nigdzie nie poszedłem, bo wiem z doświadczenia, że nawet miłe i wesołe towarzystwo w takiej chwili nie pomoże. Siedział bym tam i milczał chcąc wrócić do domu.

Przepraszam, że się nie odzywałem ale ja jestem typem samotnika. Często wole siedzieć w domu samemu, niż być z moimi przyjaciółmi. Przecież kiedyś potrafiłem się śmiać,a nawet rozśmieszać. Teraz już mi się to bardzo rzadko zdarza. To też jest chore...
"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, choć twoich nie otarto"

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-12-25, 14:07

Dymek pisze:To też jest chore...

Owszem. Moja młodsza córka jest w Twoim wieku, więc mogłabym przełożyć Cię przez kolano i najchętniej bym to zrobiła ;-)
Ja również jestem typem samotnika. Nigdzie nie chodzę, głupio się czuję w towarzystwie chodzących inaczej, no i nie mam Twoich beztroskich lat :lol: Aleee, proponowałam Ci pierwszy krok, czyli zajrzenie do działu Pogaduszek na forum, wręcz podałam link do jednego z tematów, w którym chcemy innym, którzy są w podobnej, jak nie takiej samej sytuacji do Twojej, po prostu złożyć życzenia. Gest, nic więcej. Nigdzie nie trzeba wychodzić, tylko kliknąć parę wyrazów, aby innym zrobić przyjemność. Następnym krokiem może byłoby wyjście z domu, otwarcie się na świat i sprawianie radości ludziom, których znasz w realu. Krok po kroku. Myślałam, że między wierszami odczytasz to, co pisałam wyżej. Guzik. To teraz wprost - coś co robimy dla innych - buduje nas samych.
Zrób w końcu ten krok, bo wpadniesz w czarną dziurę, w której nikogo nie znajdziesz i wówczas będzie głupio.
Dymek pisze:"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, choć twoich nie otarto"

Też miałam kiedyś ten wpis w stopce :-) Teraz widzę u Ciebie. Korzystasz z tej mądrości, ocierasz czyjeś łzy? Hm...

Pozdrawiam <mikolaj>

Dymek
Posty: 52
Rejestracja: 2011-02-15, 18:33
Lokalizacja: Starogard Gdański

Postautor: Dymek » 2013-12-25, 17:02

Przełożenie przez kolano by nic nie dało, a może by nawet pogorszyło sprawę.

Wychodzę do ludzi tylko mam takie dni w których całkowicie z tego rezygnuje bo wiem, że to mi nie pomoże. Nie raz już wymykałem się znajomym nic im nie mówiąc. Nie chciałem się tłumaczyć dlaczego już idę do domu. Właśnie teraz podczas pisania tego zadzwoniła do mnie Olka i znów zapraszała do siebie, a ja znów odmówiłem tłumacząc się, że święta są dla rodziny. Po odłożeniu telefonu po raz kolejny napłynęły mi łzy do oczu... Myślę, że w tej czarnej dziurze jestem już od dawna, tylko długo trzymałem to tylko dla siebie.

Co do wpisu to lubię być wsparciem dla innych. Taki najmocniejszy przykład jaki pamiętam, to parę lat temu w sylwestra, właściwie już w nowy rok, zadzwonił do mnie kolega i poprosił abym po niego przyjechał. Był jak to w ten dzień wypada trochę podpity i zaczął mi się żalić że nie potrafi zapomnieć o swojej dziewczynie, z która zerwał parę miesięcy wcześniej. Tez się rozpłakał mi w samochodzie. Jeździłem z nim jakiś czas po mieście i pocieszałem jak tylko umiałem. Mi tak nie potrafi nikt pomoc, no oprócz Olki, ale ona działa tylko wtedy gdy jest obok. Nie musimy nic robić, tylko być razem. Leczy każdy mój smutek, zresztą ja jej też. Jest taka kochana, że jeszcze we mnie nie zwątpiła i mimo moich humorów nie ucieka ode mnie...
"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, choć twoich nie otarto"

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-12-29, 10:29

Damian-Święta minęły ,prawie że ;-) .Co u Ciebie ?
Blanka

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-12-29, 17:05

Damian, czytam i....jestem z Tobą :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Dymek
Posty: 52
Rejestracja: 2011-02-15, 18:33
Lokalizacja: Starogard Gdański

Postautor: Dymek » 2013-12-31, 08:56

No żyje jeszcze, odżyłem mocno po ostatniej niedzieli którą spędziłem z Olka. Wtedy mam tylko dobry humor który został mi na cały poniedziałek. Dziś sylwestra też spędzę z nią. Co z tego że ona się będzie opiekowała dziećmi sąsiada, a ja nią, ważne że będziemy razem.

Wczoraj wieczorem długo siedzieli u mnie moi kumple i oczywiście popijali i też było wesoło. Ja podczas tego robiłem komputer kumpla, poprosił mnie o postawienie systemu na nowo. Później nie mogłem zasnąć. Siedziałem i oglądałem "arkany magii" i "tajemnice losu" z nudów. Zasnąłem dopiero o 3:30. dziś bd musiał dużo spać w dzień aby wytrwać w nocy :)

Denerwują mnie te mocne wahania nastroju, ale zawsze się ciesze, że w końcu przychodzą te lepsze dni :) Dziękuje wszystkim za zainteresowanie i pomoc :)
"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, choć twoich nie otarto"

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2014-01-16, 17:51

Dymek pisze: Dziękuje wszystkim za zainteresowanie i pomoc :)
- pisz ,zawsze pomożemy ,a może i Ty kiedyś coś komuś podpowiesz :-)
Blanka


Wróć do „Obecne samopoczucie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości