Pieczenie nóg

Jak czujesz się w tym momencie?

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Pieczenie nóg

Postautor: mika36 » 2011-12-23, 13:27

Witam, od czasu do czasu mam niemiłosiernie pieczenie nóg. W tej chwili od jakiś paru dni. Mam wrażenie, że rozrywa mi skórę od środka. Jeżeli chodzi o poruszanie się to oprócz tego, że ten ból mi przeszkadza to nie jest najgorzej. Ostatnio troszkę sobie pofolgowałam z zajęciami, no i trochę nowych wiadomości w moim życiu (nie miłych). Jak myślicie, czy to może być tylko pogorszenie i wystarczy odpoczynek i witaminki, czy zacząć się obawiać, że to rzut? Już podobne sytuacje miałam (może trochę mniej bolało) i przechodziło po witaminkach i odpoczynku. :-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez mika36, łącznie zmieniany 1 raz.

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2011-12-23, 19:59

Ja myślę, że te piguły od "powiązanych i pospinanych klamerkami nóg" były by pomocne; w nocy podusia pod nogi chłodek w pokoju.

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Postautor: mika36 » 2011-12-28, 11:48

Halina, dziękuję za podpowiedź, korzystałam pomaga, ale w ciągu dnia nie da rady. :13:

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2011-12-28, 21:53

Też to kiedyś miałem. W dzień nie było tak źle ale za to w nocy jak leżałem bez ruchu, koszmar! wydawało mi się że ktoś podpalił mnie od środka. Potem samo przeszło, wydaje mi się że w moim przypadku był to mały rzut.

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Postautor: mika36 » 2011-12-29, 12:14

slackware, no właśnie miałam dokładnie to samo. Już w nocy jest lepiej, nie boli, ale w ciągu dnia dalej utrzymuje się te pieczenie, szczególnie lewej nogi i szczególnie gdy siedzę. Jak chodzę to jakoś tego nie odczuwam :roll:

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2011-12-29, 19:18

Piecze okropnie, w najgorszym momencie spałem od ściany i przykładałem do niej nogi żeby ochłodziło. Od czasu do czasu prosiłem zonę żeby dotknęła moich nóg czy są gorące ;-), oczywiście mówiła że zimne :)

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Postautor: mika36 » 2011-12-30, 13:04

tak właśnie było i u mnie. :-)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-12-31, 12:03

slackware pisze:w najgorszym momencie spałem od ściany i przykładałem do niej nogi żeby ochłodziło.

Pieczenie stóp mam często , przed snem owijałam stopy wilgotnym ręcznikiem inaczej masakra. Pytałam kiedyś lekarza , to powiedział mi , że prawdopodobnie jest to spowodowane niedowładem , stawy są mniej sprawne, mniej ruchu i dlatego pieką i puchną nogi :13:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2011-12-31, 17:42

renia1286 pisze:
slackware pisze:w najgorszym momencie spałem od ściany i przykładałem do niej nogi żeby ochłodziło.

Pieczenie stóp mam często , przed snem owijałam stopy wilgotnym ręcznikiem inaczej masakra. Pytałam kiedyś lekarza , to powiedział mi , że prawdopodobnie jest to spowodowane niedowładem , stawy są mniej sprawne, mniej ruchu i dlatego pieką i puchną nogi :13:



Niezła teoria, moim zdaniem jest to objaw neurologiczny. Czasem tłumaczenia lekarzy potrafią wprawić w osłupienie.

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2012-01-01, 12:32

renia1286 pisze:Pieczenie stóp mam często , przed snem owijałam stopy wilgotnym ręcznikiem inaczej masakra. Pytałam kiedyś lekarza , to powiedział mi , że prawdopodobnie jest to spowodowane niedowładem , stawy są mniej sprawne, mniej ruchu i dlatego pieką i puchną nogi :13:


Chyba był blisko, ale żeby zachować pozory poważnego traktowania neurologii wspomniał o niedowładzie.

Awatar użytkownika
nemezja
Posty: 1207
Rejestracja: 2014-02-26, 16:07
Lokalizacja: Polska

Postautor: nemezja » 2014-07-28, 09:50

Odświeżam temat.
Ponad tydzień temu wróciłam z oddziału rehabilitacyjnego i już w szpitalu zaczęła mi piec pięta, dokładnie jej tylna część. Starałam się zmieniać ustawienie stopy, lecz w nocy stopa i tak lądowała na tej pięcie.
Kupiłam sobie nawet środek na odleżyny, gdyż na sali była pani która na oddziale dorobiła się odleżyny, fakt ona była dodatkowo chora na cukrzycę.
Myślałam, że to od ciągłego leżenia, zabiegi do godz.15 a później leżenie i do tego jeszcze soboty i niedziele bez zabiegów.
Teraz unikam w dzień leżenia, jednak więcej siedzę i mało się ruszam. Dobrze robi mi gdy ktoś ją masuje, ale przez cały czas to nie ma komu masować :-(
Pięta piecze nawet gdy siedzę i nic do niej nie dotyka, a do tego doszła i druga z takim samym pieczeniem. W miejscu pieczenia skóra jest bardzo zaróżowiona, ciągle muszę zmieniać ustawienie stopy to wtedy na chwilę pomaga.
Kiedyś miałam przeczulicę, lecz tamto było inaczej.
Czy macie może jakiś sposób na to, bo przed zaśnięciem wyprawiam cuda, jak nie położę to jest źle i po chwili piecze. Wypróbuję Reni sposób z ręcznikiem, może pomoże. Za inne wszelkie rady będę wdzięczna. Pozdrawiam :-)
Dopóki żyjesz nie ma takiej rzeczy na którą by było za późno.
Obrazek
Uśmiechnij się :)
Będzie dobrze!

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2014-07-28, 19:29

nemezja pisze:Wypróbuję Reni sposób z ręcznikiem, może pomoże

Aneczko, kup sobie jeszcze maść chłodzącą i posmaruj przed snem, wypróbuj ;-) :-D
Nie zapominaj o ruszaniu stopą ja ręką to robię, bo stopa leniwa i sama nie chce :->
Pomaga też moczenie stóp w chłodnej wodzie z solą(zwykłą kuchenną).
Mam to samo a w upały oprócz tego są spuchnięte, masakra :2:
Trzymaj się :-) :588:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
nemezja
Posty: 1207
Rejestracja: 2014-02-26, 16:07
Lokalizacja: Polska

Postautor: nemezja » 2014-07-29, 07:06

renia1286 pisze:Nie zapominaj o ruszaniu stopą ja ręką to robię, bo stopa leniwa i sama nie chce

Dziękuję Reniu :588: za szybką odpowiedź i cenne porady, skorzystam z nich na 100%.
Te stopy to ja tak samo ręką je przestawiam, inaczej ani rusz. Czasem tylko gdy nie potrzebuję by się poruszały to bezwiedny jakiś tik :-D i przeważnie w coś , wtedy to już siniak na bank :2:
Jeszcze raz dzięki :588: Pozdrawiam :607:
Dopóki żyjesz nie ma takiej rzeczy na którą by było za późno.
Obrazek
Uśmiechnij się :)
Będzie dobrze!

Paulinka
Posty: 93
Rejestracja: 2013-08-03, 07:02
Lokalizacja: Wronki

Postautor: Paulinka » 2014-09-04, 17:16

Też tak mam-piecze i pali mnie niemiłosiernie. Ostatnie tygodnie miałam mega stresujące plus bolesne wyrywanie "8" (i tygodniowy ból po tym zabiegu i jechane na ketonalu), więc myślę czy to nie przez to...
Paulinka

kasiaborusz
Posty: 29
Rejestracja: 2013-09-28, 09:19
Lokalizacja: łódź

Postautor: kasiaborusz » 2014-09-19, 21:10

u mnie też od około miesiąca piecze strasznie prawa noga są to takie fale uderzenia :-/ najbardziej piecze cała stopa i kolano :-( a do tego wszystkiego ta prawa stopa cały czas wygląda jak balon .Pozdrowienia dla wszystkich :-)
:(


Wróć do „Obecne samopoczucie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości