Nie wiem jak to jest dokładnie w przebiegu sm, jestem początkująca z tą chorobą. U mnie zawroty trwały przez kilka miesięcy. Potem nagle ustały. Pojawiły się ponownie przy infekcji i raz po wysiłku fizycznym i przemęczeniu i potem znowu ustały aż do teraz.
Jakiś tydzień przed, zanim mnie rozłożyło miałam mdłości i dziwnie się czułam. Chodziłam taka pijana, potem infekcja. Dostałam od lekarki leki przeciw wirusowe NEOSINE i oczywiście kazała mi iść na zwolnienie (a to uczucie bycia pijanym i to rzucanie to powiedziała że to od SM). Na 3 dzień dostałam zawrotów. Po jednym dniu przeszły a dzisiaj znowu mam. Muszę jechać na uczelnie a jutro iść do pracy.
Ja już nie mam sił na to wszystko
. Nie lubię chodzić pijana, mam tego dosyć
Asia