jak zapewne kilka osób wie, na obecnym etapie mam zdiagnozowane sm ( chociaż 1szy rzut miałam w 2001 roku) i podejrzenie boleriozy. Ostatni rzut miałam w maju b.r. PZNW = solu +metypred.
od zawsze miałam problemy z wagą , ale generalnie pilnując sie w standardowy sposób, czyli ograniczając węglowoadany, systematycznie ruszając się ( no w wmiarę) utrzymywałam ją na poziomie, który był dla mnie i mojego samopoczucia do zaakcpetowania.
obecnie, mam wrażenie, że wszystko, ale dosłownie wszystko, zamienia się w dodatkowy tłuszczyk, czy to może mieć jakikolwiek związek z sm , że jestem świeżo po rzucie? po sterydach?
1. nie odpowiadam sama sobie
2. nie stac mnie na wymianę szafy ciuchów
czy możecie pomóc /podpowiedzieć coś / zasugerować oprócz porad w stylu MŻ, MT i WR ??
Wzrost wagi ciała a sm ?
Moderator: Beata:)
Wzrost wagi ciała a sm ?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zosiako, łącznie zmieniany 1 raz.
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway
Powiem szczerze, że sama się nad tym zastanawiam. Ja w kwietniu po ostatnim rzucie + solu-medrol przytyłam 4 kg i nie mogę tego zgubić w ogóle. Dopiero jak bardzo lekko jadłam i ćwiczyłam to udało mi się trochę zgubić. Co z tego, jak zjadłam lody i wszystko znów wróciło.
To pewnie po sterydach, po sterydach się cholernie tyje i ma się problemy z zatrzymywaniem wody w organizmie.
Myślę, że to powinno minąć po jakimś czasie, jak organizm trochę się uspokoi po rzucie i po dawce leków. a później wszystko wróci do normy. Czyli tak jak wcześniej się odżywiałaś, żeby utrzymać się w zadowalającej formie.
Ja zawsze bardzo intensywnie ćwiczyłam, więc jadłam co chciałam i nie miałam jakichś większych problemów z tyciem (to, że waga trochę za duża to oczywiste, ale nie tyłam) a teraz to jest jakaś tragedia.
To pewnie po sterydach, po sterydach się cholernie tyje i ma się problemy z zatrzymywaniem wody w organizmie.
Myślę, że to powinno minąć po jakimś czasie, jak organizm trochę się uspokoi po rzucie i po dawce leków. a później wszystko wróci do normy. Czyli tak jak wcześniej się odżywiałaś, żeby utrzymać się w zadowalającej formie.
Ja zawsze bardzo intensywnie ćwiczyłam, więc jadłam co chciałam i nie miałam jakichś większych problemów z tyciem (to, że waga trochę za duża to oczywiste, ale nie tyłam) a teraz to jest jakaś tragedia.
No, ja z nadwagą mam problem od zawsze. Nie wydaje mi się, żebym tyła po sterydach, tyję po słodyczach, od których jestem uzależniona. Po sterydach wzrost Twojej wagi może być częściowo spowodowany zatrzymywaniem wody w organizmie czyli następnym razem do sterydów proś - jeśli nie dają, mi do doustnych dawali - o coś odwadniającego. No i do minimum ogranicz sól.
No i jak miałaś doustne sterydy, to może być po sterydach. Mój neuro kiedyś mi mówił, że nie jest entuzjastą doustnych sterydów, bo: "nie pomogą tak, jak solumedrol a jeszcze pani po nich przytyje". Nie wiem, czy w myślach dodał "co w pani przypadku byłoby szczególnie niekorzystne", ale nie on pierwszy mi mówił, że po sterydach się tyje. Tylko inni mi te doustne po tych dożylnych zapisywali. No i chyba Cię Zosiako zmartwię - po sterydach jest podobno trudno schudnąć. Podobnie jak po hormonach. Czyli jednak mimo wszystko powinnaś zaostrzyć dietę. No i jak nie masz nic moczopędnego to kawa. Czarna, gorzka. Piwo też mocno moczopędne, jednak jakby niekoniecznie wskazane przy próbach zrzucenia wagi.
No i jak miałaś doustne sterydy, to może być po sterydach. Mój neuro kiedyś mi mówił, że nie jest entuzjastą doustnych sterydów, bo: "nie pomogą tak, jak solumedrol a jeszcze pani po nich przytyje". Nie wiem, czy w myślach dodał "co w pani przypadku byłoby szczególnie niekorzystne", ale nie on pierwszy mi mówił, że po sterydach się tyje. Tylko inni mi te doustne po tych dożylnych zapisywali. No i chyba Cię Zosiako zmartwię - po sterydach jest podobno trudno schudnąć. Podobnie jak po hormonach. Czyli jednak mimo wszystko powinnaś zaostrzyć dietę. No i jak nie masz nic moczopędnego to kawa. Czarna, gorzka. Piwo też mocno moczopędne, jednak jakby niekoniecznie wskazane przy próbach zrzucenia wagi.
Jak ostatnio byłam w szpitalu chyba ze 3 lata temu to lekarz sam powiedział, że powinnam mieć dawkę zejściową po Solu czyli jakiś Metypred do domu czy cuś. Jednakże kiedy wychodząc o niego spytałam zostałam wyzwana że i tak mam nadwagę Potwierdzając teorię, czasem po miesięcznej kuracji Encortonem potrafiłam przytyć 10 kg, a zrzucałam to chyba z rok Teraz po porodzie, kiedy miałam rzut z powodu infekcji, kiedy ją wyleczyłam a rzut zaczął się wycofywać, też nie dostałam sterydów z powodu nadwagi
u mnie sterydy przyniosły wręcz odwrotny skutek - na solu przez 5 dni i metypredzie przez kolejnych 25 cały czas miałam mdłości, poza krótkimi momentami dużego głodu, kiedy dawało się cokolwiek zjeść. efekt: - 2.5kg. od dwóch miesięcy staram się złapać jakiś dodatkowy kilogram i ciężko to idzie...
But I won't cry for yesterday
There's an ordinary world
Somehow I have to find
And as I try to make my way
To the ordinary world
I will learn to survive
There's an ordinary world
Somehow I have to find
And as I try to make my way
To the ordinary world
I will learn to survive
Dziękuję że ktoś też napisał o utracie wagi. Byłam pewna że utrata wagi to coś nienormalnego. Wszyscy tyją po sterydach i to jest reguła. Tak twierdzą medycy.
Dojdziesz do swojej wagi nie martw się.
Ja po utracie ponad 10 kg musiałam wykonać szereg dodatkowych badań. schudłam po sterydach 5 o po interferonie następne 5 i dalej jazda w dół.
Teraz zatrzymałam się i wcinam ciastka aby przytyć.
Jak widzisz i tak źle i tak niedobrze.
Trzymaj się życzę sukcesów a będą tylko trzeba czasu
Dojdziesz do swojej wagi nie martw się.
Ja po utracie ponad 10 kg musiałam wykonać szereg dodatkowych badań. schudłam po sterydach 5 o po interferonie następne 5 i dalej jazda w dół.
Teraz zatrzymałam się i wcinam ciastka aby przytyć.
Jak widzisz i tak źle i tak niedobrze.
Trzymaj się życzę sukcesów a będą tylko trzeba czasu
Iwona333 pisze: to lekarz sam powiedział, że powinnam mieć dawkę zejściową po Solu czyli jakiś Metypred do domu czy cuś. Jednakże kiedy wychodząc o niego spytałam zostałam wyzwana że i tak mam nadwagę
To ja tego lekarza nie rozumiem. To niby jak: szczupłej osobie to dawka schodząca sterydu pomoże, a osobie z nadwagą to już zaszkodzi? Czy wzrost wagi jest bardziej niebezpieczny niż niepodanie sterydu???
Dotychczas spotykałam się z dwiema szkołami: albo się daje doustne sterydy po solu medrolu albo nie - bo uważa się, że to zbędne.
We Wroc. uprzedzali mnie, że mogę po tym przytyć, ale dawali. Tutaj, jak pierwszy raz wychodziłam ze szpitala i coś zająknęłam na temat, że zazwyczaj dostawałam jeszcze dawkę schodzącą neuro uciął krótko: tutaj nie mamy takiej praktyki. O tuczących właściwościach sterydów dowiedziałam się, jak zapytałam, czy tutaj rzut koniecznie oznacza podanie solu medrolu, bo moje żyły moje niekoniecznie dobrze do znoszą. No to powiedział, że doustne mają słabsze działanie a w dodatku tuczą, dlatego nie jest ich zwolennikiem.
Ale sytuacji, w której dwoje SMów wychodzi po mniej więcej takim samym rzucie ze szpitala i lekarz mówi: pan jeszcze dostanie dawkę schodzącą sterydu, a pani nie - bo pani i tak jest za gruba to jakoś sobie nie wyobrażam. To już chyba bardziej wypadałoby, jeśli się wierzy w niezbędność dawki schodzącej powiedzieć: ale niech pani mocniej pilnuje diety, WYKLUCZY na czas brania sterydów cukier i w miarę możliwości sól. No, ale ja jestem tylko pacjentem i to w dodatku z dziurawym mózgiem, więc racji lekarzy mogę nie pojmować
ehh ja też po ostatnim szpitalu znowu waga w górę... denerwuje mnie to, jest mi mega przykro z tego powodu ale nie potrafię spaść... tyje się super extra szybko, a chudnieeeeee ehhh 15 kg w dół i byłoby super ale jak to zrobić ;/
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...
Cześć,
po pierwszych sterydach solu + Encorton przytyłam tak, że nie mogłam na siebie patrzeć Długo wracałam do normy...
po ostatnich jakie brałam - Metypred - schudłam jakieś 3kg. Potem wróciłam do wagi z której jestem zadowolona, ale istotne dla mnie jest to,że nieprzytycie jest możliwe
Zrobiłam to tak: ZERO SOLI 3 dni przed i tydzień po sterydach
ZERO - czyli naprawdę ani źdźbełka Niczego nie soliłam, nie jadłam potraw, w których składzie jest sól (dania gotowe, wędlina, chleb, kupne ciasta i inne). Czytałam skład wszystkiego co chciałam zjeść. Chleb i coś do chleba, obiady - gotowałam sama bez soli Po pewnym czasie okazuje się, że jest to całkiem smaczne A po powrocie do normalnej diety - wszystko jest zdecydowanie przesolone
Nie wiem, czy jest to reguła, która zawsze skutkuje - oby tak było.
Pozdrawiam wszystkich
po pierwszych sterydach solu + Encorton przytyłam tak, że nie mogłam na siebie patrzeć Długo wracałam do normy...
po ostatnich jakie brałam - Metypred - schudłam jakieś 3kg. Potem wróciłam do wagi z której jestem zadowolona, ale istotne dla mnie jest to,że nieprzytycie jest możliwe
Zrobiłam to tak: ZERO SOLI 3 dni przed i tydzień po sterydach
ZERO - czyli naprawdę ani źdźbełka Niczego nie soliłam, nie jadłam potraw, w których składzie jest sól (dania gotowe, wędlina, chleb, kupne ciasta i inne). Czytałam skład wszystkiego co chciałam zjeść. Chleb i coś do chleba, obiady - gotowałam sama bez soli Po pewnym czasie okazuje się, że jest to całkiem smaczne A po powrocie do normalnej diety - wszystko jest zdecydowanie przesolone
Nie wiem, czy jest to reguła, która zawsze skutkuje - oby tak było.
Pozdrawiam wszystkich
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez nelka66, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja po solu i tabletkach też "przytyłam" mimo, że prawie nic nie chciałam jeśc. Ale to była widocznie tylko woda bo tydzień pod odstawieniu już było mnie jakieś 3 kg mniej niż przed solu.
Potem przytyłam bo zażerałam stres na studiach. Początkowo myślałam że no tabletki antykoncepcyjne czy coś...Ale w moim przypadku nie ma się co wykręcać. Czekolado miłości moja...
Potem przytyłam bo zażerałam stres na studiach. Początkowo myślałam że no tabletki antykoncepcyjne czy coś...Ale w moim przypadku nie ma się co wykręcać. Czekolado miłości moja...
Ola92 pisze:Czekolado miłości moja...
kogoś/coś kochać trzeba - a jak ktoś mądry (niestety nie pamiętam kto) powiedział-wszystko co w życiu dobre jest -niezdrowe,niemoralne,tuczące
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 132 gości