Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Hej!
też pracuję, ale praca spokojna siedząca, inaczej nie dałabym rady. Może poszukać innej pracy takiej mniej obciążającej.

Cześć!

Ja też mam pracę fizyczną i cały czas na nogach z przerwą tylko na śniadanie. Nie ukrywam że mam problem z nogami ale na ostatniej wizycie kontrolnej p.dok.powiedziała mi że bardzo dobrze że pracuję.
Ja problem rozwiazałam w taki oto sposób
-mój przełożony wie o mojej chorobie
-mam przyznana grupę inwalidzką
-jak mam gorsze dni to mogę liczyć na wyrozumiałośc

proponuję rozmowę z przełożonym

pozdrawiam

Proponuję wywalczyć coś w pracy lub ją zmienić. Też pracowałam na zmiany, 7 dni w tygodniu, czasem po 12h i nie wytrzymałam za długo. W ciągu niecałego roku takiej pracy miałam 3 rzuty, także miodzio
A co do tematu, to jak pewno zauważyliście każdy ma inaczej ja np. po intensywnych wieczornych ćwiczeniach po których ledwo chodzę, następnego dnia rano czuję się bardzo dobrze i łatwiej mi się pokonuje drogę do pracy.
Przy jakimś dłuższym spacerku kilkukilometrowym zdarza się, że muszę przystanąć i odpocząć, ale jakoś idzie Niejednokrotnie bardziej się zmęczę stojąc w kuchni przy garach 2h
Rehabilitanci też mi mówili, że nie należy doprowadzać do takiego zmęczenia po, którym chodzić nie można. Pytanie jak to zrobić skoro mnie wszystko męczy?
Chyba każdy sam musi odnaleźć własny sposób.

Jeśli się już zrobi gorzej to raczej nie wróci się juz do poprzedniego stanu wiec jesli mozna należy się oszczędzać wysiłek moze spowodować rzut albo powoli pogarszać sprawność. Wiem to z własnego doświadczenia.Praca napewno jest potrzebna ale trzeba szukać takiej żeby nie przyśpieszała niepełnosprawności

Witam, kochani mój problem z nogami jest taki że funkcjonuje sprawnie, pracę ma siedzącą wręcz sama podnoszenia się i spaceruje chociaż chwilę ale zbliża się wieczór a mnie dopada ból że tylko leżeć, nogi robią się ciężkie i jakby były spuchniete jest to codziennie o tej samej porze

Witam, kochani mój problem z nogami jest taki że funkcjonuje sprawnie, pracę ma siedzącą wręcz sama podnoszenia się i spaceruje chociaż chwilę ale zbliża się wieczór a mnie dopada ból że tylko leżeć, nogi robią się ciężkie i jakby były spuchniete jest to codziennie o tej samej porze

Troszkę nie skladnie napisałam chodziło mi o to że się podnosze i spaceruje aby się nie zasiedziec i czy ktoś ma takie objawy?