Samopoczucie po Solu Medrolu

Jak czujesz się w tym momencie?

Moderator: Beata:)

aga_tka
Posty: 270
Rejestracja: 2008-01-30, 14:49
Lokalizacja: skądinąd

Postautor: aga_tka » 2008-11-25, 11:33

Ja nie miałam chemii, ale stosowałam ją z innego powodu.

Mojej siostry szwagierka miała tę czerwoną chemię, po której stosowała właśnie tego Waxa, baaardzo chwaliła.
Mi ta odżywka zregenerowała włosy nie do poznania.
Poza tym przyspiesza wzrost włosów w ekspresowym tempie.
Naprawdę polecam!

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2008-11-25, 13:10

Może to i jest skuteczne, ale nie po solu gdyż wcieranie w skórę spowoduje wypadnięcie cebulek włosowych i dopiero będzie problem. :-D

aga_tka
Posty: 270
Rejestracja: 2008-01-30, 14:49
Lokalizacja: skądinąd

Postautor: aga_tka » 2008-11-25, 13:20

Może po sterydach nie, ale rozmawiamy o chemioterapii... :-)

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2008-11-25, 20:30

potwierdzam , bardzo dobra jest ta odzwyka Vaxx :mrgreen:

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-11-26, 09:51

Dziękuję za porady,ale.....Podczas ostatniej wizyty u dermatologa,kiedy wypadały mi włosy po solu,pani doktor powiedziała,żebym niczego nie wcierała we włosy,bo gdy wypadną ,wtedy będzie problem ,być moze nieodwracalny.Obecnie po mitoksantronie też zaczynają,ale w uszach mam słowa pani doktor i boję się wcierać cokolwiek we wlosy.Jeśli nie uda mi sie tego opanować zażywając suplementy,udam sie ponownie do lekarza
Wiesia żyj w zgodzie z sm

dorota67
Posty: 28
Rejestracja: 2008-09-02, 11:23
Lokalizacja: sosnowiec
Kontaktowanie:

Postautor: dorota67 » 2008-11-27, 10:01

cześć, wczoraj w ramach programu dostałam interferon. za 2 godziny miłam 39 stopni gorączki, źle widziałam, drętwiały mi palce, bolały mine mięśnie a rano poszłam do pracy, napiszcie czy za każdym razem po zastrzyku tak będzie?
Czasami tolerancja jest inną nazwą obojętności.

ewa
Posty: 553
Rejestracja: 2008-10-28, 20:41
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: ewa » 2008-11-27, 10:29

Witaj! Ja takie odczucia grypopodobne miałam po pierwszych dwóch zastrzykach. Chociaż gorączki i drętwień raczej nie odczuwałam, za to dreszcze były takie, że myślałam, że drgawki wyrzucą mnie z łóżka. Ale to tylko w nocy. Rano też poszłam normalnie do pracy. Potem już (przez dwa lata) nie miałam żadnych negatywnych odczuć. Chyba ta kuracja dobrze mi służyła. Szkoda, że miałam interferon tylko dwa lata. Ale dobre i to! Pozdrawiam
Nic nie boli tak jak życie

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-11-27, 12:56

dorota67, ja jestem po 15 zastrzykach betaferonu i jak na razie właśnie 2 godzinki po zaczynają się objawy grypopodobne ale u mnie bez gorączki bez dreszczy tylko bóle w mięśniach i stawach. Z tego co mi wiadomo każdy przechodzi to inaczej a może to trwać nawet do 3 miesięcy. Pozdrowionka

[ Dodano: 2008-11-27, 15:11 ]
Rem, a jak Twije samopoczucie po ostatniej wizycie w szpitalu ?
Bob budowniczy zawsze da rade.

dorota67
Posty: 28
Rejestracja: 2008-09-02, 11:23
Lokalizacja: sosnowiec
Kontaktowanie:

Postautor: dorota67 » 2008-11-28, 10:25

zgredek - dzięki za odpowiedź, napisz mi czy cały okres tj, 2 lata bierze się ten lek co tydzień czy później zwiększa się ten okres np. co 2 tygodnie.
ewa tobie też dziękuję, miałam takie same dreszcze jeszcze zanim dojechałam do domu. Ale w w programie jest coś na temat 3-go roku, że należy nam się jeszce ten lek.
W szpitalu byłam od 8 rano do 16.40, wyszłam wykończona. Studencji mnie badali, byłam jakby na lekcji pokazowej. Podrowienia. Pa.
Czasami tolerancja jest inną nazwą obojętności.

ewa
Posty: 553
Rejestracja: 2008-10-28, 20:41
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: ewa » 2008-11-28, 21:40

Właśnie dowiedziałam się, że tym co biorą lek teraz przedłużają leczenie do 3 lat. Ja niestety dostałam lek chyba za wcześnie, bo już od maja 2004 roku. Wtedy wszyscy, którzy dowiedzieli się o tym, mówili mi, że to jak wygrana w totolotka. Wtedy nie było jeszcze programów leczenia i kolejek. Pisałam wtedy indywidualny wniosek do ówczesnej Kasy Chorych i nie wiem jak to się stało, ale udało się. Wtedy w Zachodniopomorskim leczenie interferonem miało refundowane tylko 2 osoby. I jak tu nie mówić o wygranej. Ale ja chyba wolała bym wygrać np. w LOTTO i lek fundować sobie samej. A tak, no cóż, tylko dwa lata, ale dobre i to! Na mnie chyba podziałało bardzo dobrze. Bo przez cały okres brania interferonu mogłam prawie zapomnieć, że jestem chora. Rok po skończeniu kuracji, we wrześniu ubiegłego roku miałam PZNW (widziałam bardzo, bardzo podwójnie), ale 5 razy Solu i cofnęło się. Dzisiaj jest w miarę dobrze. Oby tak dalej!!! Życzę, aby to leczenie też jak najlepiej Ci służyło i jak najdłużej blokowało tą naszą wstrętną chorobę. Pozdrawiam serdecznie. Ewa
Nic nie boli tak jak życie

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2009-03-16, 08:39

czy ja raz na pół roku muszę przeżywać koszmary :?: :?: :?
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2009-03-16, 10:03

To tylko dwa razy w roku!!! Nie ma co się zamartwiac. ;-)
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2009-07-25, 19:04

Na razie po Solu jest ok.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

pablo.photo
Posty: 260
Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: pablo.photo » 2009-07-28, 04:55

Hej :(
Przyszedł wkoncu moj czas na smutna notke....
Jest godzina 4:22 jak pisze... Wziolem zastrzyk dzisiaj i zamiast isc spac to wlaczylem sobie film. I jak film sie skonczyl to objawy grypopodobne sie juz zaczely... Nie mogle usnac i zaczely sie te cholerne mysli...... :( Jestem osoba ktora czesto cos rozwaza, przemysla i rozkminia.... czesto nawet za czesto i zbyt daleko wybiegam w przyszlosc....
Obecnie mam totalnego dola i nie wiem co mam robic....
Wiem wiem.. nie zalamywac sie... Tylko ze ja juz nie mysle odnosnie choroby, ze wyladuje na wozku... lub w lozku... Mysli niestety pobiegly o wiele dalej... Do grobu... :(
To jest, Mój Świat, Moje Życie, Mój Czas
(P. Moreń)

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2009-07-28, 07:05

pablo.photo, to przecież normalne są te objawy i powinieneś sie do tego przyzwyczaić. Ja biorę już dziewiąte opakowanie i właśnie przy ostatnim zastrzyku który zrobiłem sobie wcześniej niż zawsze czyli o 16 a nie o 20 miałem te cholerne grypopodobne objawy. Paracetamol razy dwa i senek pomogły, rano byłem znów młody hmm no właśnie. Z tym młodym to troszkę przegiąłem.
Bob budowniczy zawsze da rade.


Wróć do „Obecne samopoczucie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 227 gości