Ból.

Jak czujesz się w tym momencie?

Moderator: Beata:)

Diana211
Posty: 32
Rejestracja: 2010-08-09, 16:34
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Postautor: Diana211 » 2010-08-15, 14:49

Jak mnie coś uporczywie boli i mowie lekarzowi to on dl zartu i podniesienia mnie na duchu mowi:
To dobry objaw, bo jak coś Cie boli to znaczy że zyjesz. ;-)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-08-16, 08:09

Diano, to chyba norma u neurologów, ale to podobno po 40stce ma boleć ;-)
Mała kontakt z lekarzem jest u Ciebie wskazany, jest coś nie tak
a nic nie dzieje się się bez przyczyny :-) pozdrawiam
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-08-16, 10:13

boli znczy się żyjesz,gdyby bólu niet... problem
poprę przedpiszące,do medyka marsz...lewa,lewa ;-)
co w duszy,to i w oczach

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2010-12-14, 21:20

Cicho sza mój bolacy kręgoslup chyba zdechł ze starości hi hi :23:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Awatar użytkownika
jaszmurka
Posty: 2747
Rejestracja: 2010-01-19, 22:09
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: jaszmurka » 2010-12-14, 21:25

Myszona pisze: mój bolacy kręgoslup chyba zdechł ze starości hi hi
szkoda,ze mój nie chce :22:
Żyj! - powiedziała nadzieja.. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie..

Maja368
Posty: 43
Rejestracja: 2010-10-09, 15:27
Lokalizacja: daleko ;)

Postautor: Maja368 » 2010-12-15, 14:23

Hej Wam :) Mam pytanie ale nie wiem,w której części mogę je zadać:
a więc jak to jest z piciem alkoholu przy betaferonie?
Myślę o zbliżającym się Sylwestrze.....
Lekarz powiedział,że "jednego"może Pani wypić ;-)
Wiem,że i tak wszystko zalezy od samopoczucia itd(ja ogólnie dużo nie potrzebuję wypić by źle się czuć), znam tylko swoich znajomych, którzy będą wznosić toasty co chwilę...
Pozdrawiam cieplutko <mikolaj>

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-12-15, 14:29

Majeszko słusznego numeru.
jeśli powiesz współbiesiadnikom o trwającej kuracji zrozumieją.
;-)
co w duszy,to i w oczach

aniolek
Posty: 64
Rejestracja: 2010-06-25, 12:10
Lokalizacja: mazury
Kontaktowanie:

Postautor: aniolek » 2010-12-15, 20:24

Tylko raz wypiłam lampkę wina w ten dzień co robiłam zastrzyk i więcej to się nie powtórzyło. Miałam dreszcze i ogólnie źle się poczułam już po kilku pierwszych łyczkach. Organizm sam powiedział "nie pij". Ale z czasem spróbowałam wypić w ten dzień co nie robiłam zastrzyku i było ok. Tylko, że to były naprawdę symboliczne ilości. Z drugiej strony jak sama nie sprawdzisz jak na ciebie działa to się nie dowiesz ;-)

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2010-12-15, 21:59

Majeczko nigdy nic mi się nie działo po alkoholu, mam na myśli oczywiście syboliczną lampkę lub piwo, czy kieliszek szampana....nie próbowałam więcej :-? nie miałam w sumie takiej potrzeby, bo za alkoholem nie przepadam ;-)
W dniu zastrzyku na pewno lepiej nie ryzykować i nie przesadzać z ilością :-)
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...

Maja368
Posty: 43
Rejestracja: 2010-10-09, 15:27
Lokalizacja: daleko ;)

Postautor: Maja368 » 2010-12-16, 07:36

Dziękuję za odpowiedzi :-) Mam teraz trochę jaśniej w moim móżdżku ;-) Wczoraj robiłam pierwszy zastrzyk i powiem Wam, że się przestraszyłam bo tak strasznie mi było niedobrze kręciło mi się w głowie,że pić nie trzeba!!! ;-)
Szybko poszłam spać a rano wszystko ustąpiło. <mikolaj> Najpierw pomyślałam,że źle podałam zastrzyk albo co....Zobaczymy jak będzie jutro. ;-)
Pozdrawiam cieplutko :mrgreen:

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2011-01-05, 21:36

Dawno mnie nie bolaly kości, a tu...paskudny,głupi ból :evil:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2011-01-05, 22:01

Mi od 3 dni daje popalić odcinek piersiowy kręgosłupa :-/ boli jak oddycham, jak siedzę ech... chyba przesadziłem z ćwiczeniami :-|
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-01-05, 22:41

miałes Waszeć z tym odcinkiem już kłopoty ?
miewałem i ja,ale po lecie i dużo turlania się,teraz miewam kłopoty z łokciem
i przegubem,na parę dni odpuszczę zajęcia habilitacyjne
;-)
co w duszy,to i w oczach

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2011-01-05, 23:35

Tak mam w ogóle jakies tam skoliozy i inne takie tam, przesadziłem z ciężarkami chyba no i dobiłem w pracy i gotowe.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2011-01-05, 23:55

Witam,
mam do Was pytanie :)
Zauważyłam, że po sytuacjach stresowych, kiedy bardzo się zdenerwuje bolą mnie nogi. Mam tak jakby przykurczone przez dłuższy czas i odczuwam ból. Nie jest ot ból, którego nie można znieść...
Czy ktoś z Was ma podobnie czy ja po prostu już wszystko zwalam na SM :/

P.S. Nie są to na pewno zakwasy bo to wynika z obserwacji i zawsze tak się dzieje po sytuacji bardzoooo mnie denerwującej i wpływającej źle na moje samopoczucie...
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...


Wróć do „Obecne samopoczucie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości