Wentilo65 pisze:Wiele osób jest już po zabiegu udrażniania żył szyjnych i mówią , że odczuwają znaczną niesamowitą poprawę zdrowia
Jak do tej pory, to niewiele osób pisze o tym na forach, chyba że masz jakieś inne źródła? Skoro chcesz nam pomóc to podaj te wiadomości, chętnie poczytam o nowej metodzie, sama jestem ciekawa, jak to jest z tą poprawą.
Wentilo65 pisze:Całe moje życie, było jedną wielką walką z przeciwnościami losu.
To chyba dokładnie to samo może napisać większość uczestników tegoż forum, życie tutaj nikogo nie rozpieszcza, dla jednych tragedią jest wózek, dla innych to, że ma zawroty głowy.
To, że przedstawiłeś swoją twarz to Twoja sprawa, ja na przykład nie podałam żadnych swoich danych, nie dlatego, że mam coś do ukrycia, tylko dlatego, że moja choroba to mój problem, a nie chcę w to angażować innych, takie jest moje podejście, ale to też mój punkt widzenia.
Przepraszam Cię Wentilo, ale o tym, że można samemu sobie wywołać SM, to nie słyszałam, nie słyszałam też, że jest to choroba genetyczne, z tego co wiem, to jest genetycznie uwarunkowana, wiem też, że jest mnóstwo osób, u których nie było nigdy żadnych podobnych chorób, a jednak je mają. Nie chcę w tym wątku wywoływać wojny, ale proszę raczej nie wymyślać nowych teorii, tylko założyć nowy wątek, wtedy każdy będzie tam mógł napisać wszystko, o czym wie, albo mu się wydaje, że wie, albo, co chciałby wiedzieć np. "Skąd się bierze SM, moja teoria"