Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Z nowinek : założyliśmy już w pełni stowarzyszenie o nazwie Koło Młodych mamy już KRS i należymy pod Łódzki PTSR. Przypominam o spotkaniach co środę o godz. 16.
Najprawdopodobniej 26.06 następny grilik, ale trzeba najpierw zgłosić się na spotkanie w celu ustalenia najlepiej odpowiadającej daty dla wszystkich.

A czy 40-latka kwalifikuje się do "Klubu Młodych"?

apa, jak najbardziej mamy również w naszym kole 42 latka. a większość z Nas jest po 30-tce.

dzięki zgredek pozdrawia Cię 42 latek

zadzio, jeśli jeszcze nie miałeś okazji Nas poznać zapraszamy.

dzięki , ale my juz się przecież znamy ilu znasz 42 letnich Darków z ptsr-u Łódż? nawet razem na grilu bylismy i.......itd

hahahah to Ty no to cieszę się że i tu dotarłeś pozdrawiam i do popołudnia na spotkaniu.

Witam was Mam na imie Iwona choruje na SM od listopada 2009r, może to nie długo ale za to bardzo intensywnie.O stowarzyszeniu usłyszalam juz przy pierwszym pobycie w szpitalu ,lecz wolałam zamknąć się w domu i zatrówać życie rodzinie ponieważ zupełnie izolowałam sie od ludzi nie radząc sobie ze sobą i z tym co mnie spotkało .W lipcu ponownie trfiłam do szpitala pani doktor która mnie prowadziła przekonała mnie i mojego meża abyśmy przyjechałi do PTSR. Dużo opowiadała o stowarzyszeniu ,o ludziach którzy tam działaja i sie spotykają.Osobiście miałam duże obiekcje do wizyty w PTSR -chyba bałam się odrzucenia ,a może przyjęcia mnie osoby z SM nie myślałam razcjonalnie.Kiedy pojechaliśmy spotkaliśmy dwie młode przemiłe kobiety ,które wszystko jasno wyjaśniły , wszystko nam pokazały ,a na koniec zaprosiły na spotkanie w poniedziałek na 14 i w środę na 16 muszę się przełamac ,bo bariery są po to aby je przełamywać tak mówi mój mąz

Iwona36 pisze:spotkanie w poniedziałek na 14 i w środę na 16 muszę się przełamac ,bo bariery są po to aby je przełamywać tak mówi mój mąz

Iwonka, masz bardzo mądrego męża

Czekamy na relację, jak było na spotkaniu, bo innej opcji nie dopuszczam

Iwona36 pisze:,bo bariery są po to aby je przełamywać

Święte słowa. Nie możemy zamykać się w sobie i siedzieć bezczynnie schowani w domowych pieleszach. Nie chce się ale należy utrzymywać jak najwięcej kontaktu z innymi, a szczególnie chorymi na to samo.
Opowiedz nam jak było na spotkaniu.
Pozdrawiam.

Iwonko PTSR-y powstały właśnie po to abyśmy my chorzy mogli spotykać się i rozmawiać o naszych problemach. Bo kto inny zrozumie nasze problemy związane z chorobą jak nie my sami ?
Idź śmiało na spotkanie i opowiedz nam o nim.

Iwonka i ja też trzymam kciuki za spotkanie i czekam na relację.

Powiem tak, życie moje wywaliło się do góry nogami, ale spotkania raz w miesiącu w stowarzyszeniu są dla mnie oderwaniem od codzienności. Przez chwilę zapominam o kłopotach, bo jestem wśród swoich. Takie spotkania są bardzo dobrą terapią dla nas.

Głowa do góry. Serdeczności.

Iwona36, spotkania środowe sa na razie wstrzymane ze względu na wakacje tam spotyka się Koło Młodych które powstało kilka miesięcy temu. Zapraszam serdecznie w imieniu Naszego stowarzyszenia można przyjść z osobą towarzyszącą. Jak chcesz dowiedzieć się coś więcej to pisz proszę na PW. Pozdrawiam

zgredek, Jak byłam w zeszłym tygodniu w PTSR to właśnie powiedziano mi że spotkania zaczynaja sie 18 08. ,ale mogę się mylić .Jutro zadzwonię aby sie upewnić

Witam Was Jestem ciekawa jak udał wam się sobotni wypad?? Ja leżę w łóżku i dogorywam ,ale całym serduchem jestem z wami Pozdrowienia i gorące buziaki