Poszukuje dobrych rad

Chorzy na SM muszą trzymać się razem.

Moderator: Beata:)

agazet
Posty: 23
Rejestracja: 2008-09-08, 21:18
Lokalizacja: UK/Gdansk

Postautor: agazet » 2008-09-10, 14:47

Jakos wczorajsze postanowienie o tym ze dzis zadzwonie do stowarzyszenia zelzalo. Bo postanowilam, ze zadzwonie jak po dzisiejszej wizycie nie dostane skierowania do neurologa. Ale skierowanie dostalam, chociaz musze czekac az wyznacza mi wizyte. List powinien dotrzec za kilka dni. Teraz dam szanse neurologowi, jesli wszystko bedzie toczylo sie jak nalezy, to nie bede musiala dzwonic, jesli mnie zdiagnozuja to na pewno gdzies sie podlacze.

Waldziu, ja odbieram Ciebie jak najbardziej pozytywnie, zreszta jak wszystkich na forum. Ale faktycznie coraz czesciej ostatnio spotykam sie z negatywnym podejsciem do Polakow mieszkajacych za granica. Bo jestesmy tzw. cieniasy. Jednych to dotyka, a ja otwarcie przyznaje ze jestem cienias, nieudacznik, szukam odpowiedniego slowa pasowaloby tez ze jestem dretwa, ale mam nadzieje ze ten stan minie dosc szybko ;-) Masz prawo pisac co ciebie nurtuje, akurat trafilo na cudze narzekanie. Pamietaj ze piszac te slowa nie chce cie urazic. W ten sposob mozemy lepiej sie poznac, zrozumiec nasze postepowanie. Ja domu w Polsce nie mialam, (gdybym miala chociaz male mieszkanko nie wyjezdzalabym za chlebem do Anglii), mam nadzieje ze po nowym roku bede miala swoj dom z wlasnym kawalkiem nieba tu. I mam nadzieje ze bede zdrowa :) I faktycznie z ta reka karmiaca nie jest tak jak myslisz. My sami musimy o siebie zadbac, placimy bardzo duze podatki, wiec mamy prawo zadac dobrej opieki lekarskiej, ale tu trzeba jej po prostu zazadac i dodatkowo trafic jeszcze na odpowiedniego lekarza.

Iffonko tak wiec bede walczyc, tylko niech Bog da mi sile ;-)
:)

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2008-09-10, 16:19

> Bo jestesmy tzw. cieniasy
No, przyznam się, że pierwszy raz słyszę takie określenie w stosunku do Polaków za granica. Zawsze raczej podkreślalo się, że wyjeżdżają ci, którzy odznaczają sie największą inicjatywą, siłą przebicia, a ostatnio także - profesjonalizmem w swojej dziedzinie. Powodzenia, Agazet.
PS Dopiero przed chwilą zauważyłam, że obie pochodzimy z tego samego miasta :-) .

Waldziu
Posty: 391
Rejestracja: 2007-12-27, 13:54
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: Waldziu » 2008-09-10, 18:12

Ula i Aga dzięki za Wasze słowa. Nie miałem i nie mam zamiaru wprowadzać negatywnych emocji, jak to sugeruje pewien fan Wiedźmina :-D
Pozdrawiam

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-09-11, 21:15

Wiesz co Waldziu uszczypliwość Twoja nie zna granic i jak znów zauważyłem Twoje musi być na wierzchu.
Bob budowniczy zawsze da rade.

Waldziu
Posty: 391
Rejestracja: 2007-12-27, 13:54
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: Waldziu » 2008-09-12, 00:47

Trzeba przyznać, że spostrzegawczy jesteś zgredku :-D Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę jeszcze wielu tak błyskotliwych postów na mój temat. Niech moc będzie z Tobą.

hazi2020
Posty: 10
Rejestracja: 2008-09-08, 01:15
Lokalizacja: Warszawa/Norwich
Kontaktowanie:

Postautor: hazi2020 » 2008-09-18, 17:49

HELLO ALL
POWSTAŁEM Z MARTWYCH. PRZEZ OSTATNI TYDZIEń BYŁO BARDZO KIEPSKO, MOGę RUSZAć NOGAMI I RęKOMA. TRZYMA MNIE JESZCZE DELIKATNY PARALIŻ ALE NAJGORSZE ODESZŁO. A CO W UK?? W TYM OSTRYM PARALIŻU POJECHAŁEM DO SZPITALA W CELU PRZYŚPIESZENIA WIZYTY KTÓRĄ MAM W GRUDNIU - MOJE NOGI TO BYŁY 2 BRYŁY LODU I UCZUCIE ZANIKAJĄCEGO KRĄŻENIA STRASZNE. W SZPITALU NIKT MI NIE POMÓGŁ I NIKT MNIE NAWET NIE ZOBACZYŁ. PANI POKIWAŁA GŁOWĄ POWIEDZIAŁA ŻE ROZUMIE ALE NIE MOŻE MI POMÓC BO MUSZę UDAć SIę DO GP GDZIE LEKARZ ZAPYTAŁ CZY REGULARNIE ZAŻYWAM AMITRYPTYLINE. PO 2 MINUTOWEJ ROZMOWIE UDAŁEM SIę DO DOMU GDZIE Z WOLĄ LEKARZA Z GP PRZECZEKAŁEM RZUT. ZA TYDZIEń DO POLSKA I DO SZPITALA. POZDRAWIAM

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-09-19, 04:53

Wynika z tego,że nie są potrzebni nam lekarze i szpitale.Samo przejdzie.trzymajmy się razem,bo do załamki jeden krok.Wyrazy uznania,że udało Ci się bez medycznej pomocy przeczekać rzut.Obyś wrócił do lepszego zdrowia.Pozdrawiam.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Ula M
Posty: 90
Rejestracja: 2008-09-03, 20:46
Lokalizacja: UK

Postautor: Ula M » 2008-09-20, 12:55

Cześc Hazi!! Oj ci lekarze w Anglii.....ale dobrze ze samo ci ustepuje.Próbowałes sie juz skontaktowac z tym towarzysrwem,o ktorym pisała Sowa? ja narazie tylko zaglądnełam na ich strone internetowa
Non omnis moriar...

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2008-09-20, 18:16

Wiesiu nie masz racji :16: lekarz (prawdziwy) jest mimo wszystko potrzebny myślę że sama się o tym przekonałaś. Co do rzutu rzeczywiście „przechodzi” sam ale najczęściej pozostawia (nie cofa się całkowicie) pewne zmiany nawet gdy są bardzo niewielkie to jednak są. Można często tego uniknąć biorąc dożylnie sterydy. Czynność nie skomplikowana nie wymaga nawet pobytu w szpitalu, czemu tego nie robić ?. W Anglii jest myślę jeden z najlepszych specjalistów praktyków na świecie w SM, to Dr Bob Lawrence sam jest chory na SM. Będąc blisko warto jak sądzę się z nim skontaktować:
Registered Office
Dietary Research Limited, 10 Heol Gerrig,Treboeth,
Swansea SA5 98P
Telephone: 01792 -417514
Jest także infolinia LDN pod numerem: 0871 989 9666

Najgorsze jest czekanie, nic nie robienie lub pozory robienia czegoś to wykańcza człowieka czasami niepostrzeżenie ale skutecznie.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-09-20, 21:21

Wierzę w to co mówisz Rob.Wiem,że potrzebni są lekarze,tylko gdzie ich szukać.Niewielu jest takich,z którymi można p or o z m a w i a ć,którzy słuchają nas i nie patrzą na zegarek,kiedyż ten pacjent się wyniesie.Następny proszę!! i to prywatnie.I to jest chore.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Acroprincess
Posty: 487
Rejestracja: 2008-06-01, 13:01
Lokalizacja: Frankfurt am main

Postautor: Acroprincess » 2008-09-24, 11:36

A oto prosty przyklad zanim wyszlam za maz bylam w niemczech ubezpieczona prywatnie,w kolejce do lekarza czekalam maksymalnie 5 minut,teraz jestem na ubezpieczeniu meza i w kolejce czekam 1,5 godz.... :evil: i tutaj to normalne wkurza mnie to strasznie ze klasyfikuja ludzi tak okropnie!Sa lekarze z powolania i tacy ktozy konkretnie potrafia odpowiedziec na kazde nasze pytanie...sa naprawde! :mrgreen: w sumie kazdy lekarz ma swoje indywidualne praktyki i sposob podejscia do pacjeta,albo nam to odpowiada albo nie,jezeli szukamy takiego lekarza ktory nam pasuje ;-) ja osobiscie mam ulubiona pani doktor tez polka pediatra,zawsze jak jade z dziewczynkami do niej Pati(moja starsza corka)maluje jej obrazek a ona wiesza go w swoim gabinecie,poswieca nam swoja uwage i nie patrzy na zegarek! ;-) jest taka kochana! zycze wszystkim takich lekarzy.
Hardware
Ta część komputera, którą można kopnąć kiedy software przestanie funkcjonowac.

inka
Posty: 742
Rejestracja: 2008-03-31, 15:11
Lokalizacja: Krk
Kontaktowanie:

Postautor: inka » 2008-11-08, 01:44

Dobry polski lekarz jeżeli jest naprawdę dobry, to już od dawna nie ma go w Polsce ;)

I weź teraz szukaj wiatru ...

Malgorzata
Posty: 89
Rejestracja: 2010-05-04, 21:17
Lokalizacja: Bialystok /UK

Postautor: Malgorzata » 2010-05-17, 13:18

Witam
Chcialabym odswierzyc ten temat bo troche ostatnio mnie interesuje
Nie mam jeszcze diagnozy ale bardzo cierpliwie czekam na wizyte u neurologa wlasnie dowiedzialam sie bedzie ustalona w jak najszybszym terminie :roll:
Jest tu moze ktos z okolic West Sussex albo Gatwicka??
No i moze jakies nowe doswiadczenia na temat leczenia w UK ?? :idea: :?: :roll:
"Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma."
Władysław Stanisław Reymont
"Choroby są po to, by nam przypominać, że nasz kontrakt z życiem może być w każdej chwili unieważniony."
Emil Cioran — Zeszyty 1957-1972

sabtt
Posty: 12
Rejestracja: 2010-05-15, 12:28
Lokalizacja: Poznań

Postautor: sabtt » 2010-05-17, 15:35

Malgorzata pisze:Witam
Chcialabym odswierzyc ten temat bo troche ostatnio mnie interesuje
Nie mam jeszcze diagnozy ale bardzo cierpliwie czekam na wizyte u neurologa wlasnie dowiedzialam sie bedzie ustalona w jak najszybszym terminie :roll:
Jest tu moze ktos z okolic West Sussex albo Gatwicka??
No i moze jakies nowe doswiadczenia na temat leczenia w UK ?? :idea: :?: :roll:

Na przykład nawiąz znajomość z tym panem
http://www.bristol.ac.uk/neuroscience/r ... details/37

Malgorzata
Posty: 89
Rejestracja: 2010-05-04, 21:17
Lokalizacja: Bialystok /UK

Postautor: Malgorzata » 2010-05-18, 09:10

Dzieki
Ale tak nie za bardzo wiem co mialabym do niego napisac no i troche daleko mam ?? :roll:
"Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma."
Władysław Stanisław Reymont
"Choroby są po to, by nam przypominać, że nasz kontrakt z życiem może być w każdej chwili unieważniony."
Emil Cioran — Zeszyty 1957-1972


Wróć do „Musimy trzymać się razem”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 148 gości