Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Zdjęcia super, tylko nie wiem kto jest kto (nie mam już konta na NK), oczywiście oprócz Ciebie Ewa. Cieszę się, że spotkanie się udało, a w kwestii jędzy itp. mam teraz sporo do myślenia na swój temat
Pozdrawiam

ewa m pisze:No to zdjęcia.....
To nasza grupa

Jak normalni ludzie jemy i pijemy

Spacerujemy

Rozmawiamy

Czy może być inaczej ?
Ewcia, nie jesteśmy inni
Oby tak częściej - pozdrawiam

Witaj Rem, dawno Cię nie było...
Lepiej już?

Też zachwycam się zdjęciami i myślę, że też mogłabym być z grupą krakowską, ale "chciałaby dusza do raju, ale grzechy naie daju"

Cieszę się, że świetnie wyszło to spotkanie!

Są zdjęcia, zostały wspomnienia...

Tylko, że ja rozpoznałam cztery osoby: Arturo, zgredek, Lea, ?, ewa m, ?
To na pierwszym zdjęciu. A znak zapytania to musi być GuSSSiAczek, tylko który? No i jeszcze nie rozpoznaję drugiego "?"

Najłatwiej było mi rozpoznać Leę, bo znamy się z warsztatów w Warszawie (nawet spałyśmy w jednym pokoju)

Te dwa ostatnie zdjęcia to fotomontarz, z resztą spytajcie Arturo, czy cos o tym wie.

Aha! Fotomontaż?
Czyli to nie były manakiny tylko przwdziwe "laski"

Casey, więc postaram Ci się pomóc;
od Lewej:
Arturo, Zgredek, Cudowna Lea, malutki GuSSSiAczek, cudowna ewcia m i na koniec moja druga połówka też Ewa

Nie my tam wogóle nie byliśmy tzn. w takich sklapach

Gratuluję Ci wspaniałago wyboru drugiej połówki!

Dziękuje

Dziękuj, dziękuj ale losowi , bo Ewcia jest super. Wesoła, kontaktowa życzliwa i przede wszystkim prześliczna .

Ewcia, fotomontażystko jedna!
Ja nawet nie wiem jak moje ręce znalazły się na tym syntetycznym biuście

pewnie każdy z nas zastanawiał się w drodze do Krakowa jak nam to wyjdzie, no i wyszło bardzo fajnie, na koniec tak się zasiedzieliśmy że ledwie na ostatni autobus do Mielca zdążyłem

Witam.Cieszę się,że Wasze spotkanie sie udało i było bardzo sympatycznie co widać na załączonych fotkach.Szkoda,że mieszkam tak daleko....

aisza, dla mnie nie ma problemu jak się wszyscy zgrają i będa chcieli do Centrum polski przyjechać to zapraszam serdecznie tylko że wtedy spotkanie dwudniowe konieczne a z noclegami problemu nie ma. No i trzeba by było zrobić tak by móc się spotkać póki jeszcze ciepło.

ewa m, dzięki za fotki.
Prawde mówiąc to z rozpoznaniem osób na zdjęciach nie miałam problemu,bo wcześniej widziałam zdjęcie na n-k.
Bardzo się ciesze że wypad do Krakowa się udał,i nadal trochę żaluję że mnie tam nie było.Ale prawda taka że to troszkę daleko.
zgredek, -na Centrum zapisuję się jako pierwsza .Super pomysł.
Imiałabym całkiem niedaleko,a swoją drogą-
ja też moge zorganizowac coś w lubelskim np.Puławy,Kazimierz,Nałeczów
rejs statkiem z Puław do Kazimierza tam koniecznie zapiekanki w barze nad Wisła,przejazd bryczką ,póżniej Nałeczow.
Już właściwie wszystko widzę

Obejrzałem wszystkie fotki i cieszę się, że spotkanie które w takich bólach było umawiane doszło do skutku i tak super wyszło