Strona 1 z 5

Nowa teoria na temat SM !!!!

: 2011-12-23, 22:03
autor: tomke
Witam Wszystkich,

Mam bardzo optymistyczna wiadomosc na swieta, czytajcie:

www.msrc.co.uk/index.cfm/fuseaction/show/pageid/2479

Mnie to prxekonuje a Was?? :))))

: 2011-12-23, 23:09
autor: Andrzej_wawa
Bardzo, bardzo ciekawa hipoteza.
I wydaje się sensowna...

: 2011-12-23, 23:31
autor: jaszczurka
Rzeczywiście bardzo ciekawa teoria,moze wreszcie trafili...

: 2011-12-23, 23:56
autor: Łukasz
Wygląda obiecująco :-) miejmy nadzieję, że to jest przełom i już niedługo........

: 2011-12-24, 11:26
autor: Halina
Myślę, że organizm działa jak działa a obraz MRI pokazuje efekty tego działania; więc wg mnie wszystko biegnie w odwrotnym kierunku.

: 2011-12-24, 14:34
autor: tomke
Halina pisze:Myślę, że organizm działa jak działa a obraz MRI pokazuje efekty tego działania; więc wg mnie wszystko biegnie w odwrotnym kierunku.


Troche chyba nie rozumiem Twojej wypowiedzi, moglabys rozszerzyc ta mysl?

: 2011-12-24, 15:31
autor: Halina
Nie ma specjalnie co rozszerzać, wystarczy przyjąć, że to nie zmiany w mózgu są powodem narastającej niesprawności tylko jest to czasem(!) jeden z pierwszych, uchwytnych sygnałów trochę wadliwego działania organizmu. A takie podejście odwraca do góry nogami cały problem i przyjrzeć się dokładniej innym objawom.
Ktoś może powiedzieć, że kierujemy się w stronę leczenia objawowego. A czemu nie? Jeśli pozwoli człowiekowi być samodzielnym i niezależnym od otoczenia? Ja chcę leczenie objawowe.

: 2011-12-24, 23:46
autor: Łukasz
Halina pisze:Ktoś może powiedzieć, że kierujemy się w stronę leczenia objawowego. A czemu nie? Jeśli pozwoli człowiekowi być samodzielnym i niezależnym od otoczenia? Ja chcę leczenie objawowe.

No nie wiem...... ja osobiście wolę poznać przyczynę choroby, która powoduje objawy. Myślę, że w jakiejkolwiek chorobie ważne jest wyeliminowanie jej przyczyny a nie tylko objawów. Bez tego nasilają się lub mnożą, często wyeliminujesz jeden to pojawi się drugi. Czasem to trochę jak walka z wiatrakami. Nie nakręcam się ale czekam jak to się rozwinie.

: 2011-12-26, 10:16
autor: JUSTA
Jest to pierwsza teoria, ktora wedlug mnie wydaje sie rozsadna. Tym samym teoria odnosnie zyl jak rowniez diety stosowane przez Profesorow Swanka i Jellinka sa jak najbardziej logiczne. Pacjenci leczeni przez Prof. Swanka dozywali w swietnej formie poznej starosci gdyz praktycznie nie spozywali tluszczy nasyconych.
Nie zdecydowalam sie na leczenie farmakologiczne, od roku stosuje scisla diete. W listopadzie ubieglego roku rezonans wykazal mnostwo zmian w glowie i na kregoslupie. Po roku stosowania diety mialam rezonans kotrolny, nie wykazal on nowych zmian. Dieta jest poswieceniem gdyz zrezygnowalam z ulubionych potraw, nie skosztuje nigdy wiecej miesa, mleka, paczkow, faworkow czy lodow. Ale coz, to tylko lepiej dla zdrowia ... A oprocz jedzenia sa inne uciechy w zyciu.

: 2011-12-27, 13:59
autor: tomke
Coś strasznie słaby odzew na tak pozytywną, rewolucyjną teorię :)

Być może angielski w jakiś sposób jest barierą. Postarałem się przetłumaczyć w miarę możliwości tekst. Nie jestem żadnym tłumaczem, ani osobą kwalifikującą się w tego rodzaju działalności co więcej nie mam nic wspólnego z medycyną, stąd wszelkie uwagi dotyczące tekstu mile widziane:

http://smtomke.blogspot.com/

Gdyby ktoś chciał pełny artykuł dr Corthals w PDF (już po ang.) który jeszcze nie został opublikowany, mogę podesłać na maila.

: 2011-12-27, 14:19
autor: Kulka
Bardzo dziękuję za tłumaczenie :-) :*

: 2011-12-27, 14:45
autor: mona
Wielkie dzięki za tłumaczenie

: 2011-12-28, 22:09
autor: Lukasz
Witajcie, jestem tu nowy chociaż na SM choruję już ponad 15 lat. Mam dosyć nietypowy przebieg choroby. Na tej podstawie stworzyłem pewną hipotezę na temat mechanizmu SM i razem z historią przebiegu mojego SM zamieściłem na mojej stronie www.multiplexsclerosis.com . Poczytajcie może coś Wam pomoże.

: 2011-12-29, 10:37
autor: Kulka
Zarówno post tomke jak i Łukasza są z całą pewnością treściami, które dają nam nadzieję, na to, że być może uda nam się coś zawalczyć z chorobą i nie potrzebujemy do tego samej chemii. W świetle tych wiadomości można "poświęcić" to co jedliśmy i jeść to co powinniśmy jeść. Od czasu podejrzeń o SM, czyli od około 2 miesięcy przeszliśmy z narzeczonym na zdrowe żywienie. Każdy produkt przed zakupem sprawdzamy, niczego co ma chemiczne E lub gluten w ogóle nie bierzemy pod uwagę, nie używamy masła, margaryn i innych tego typu śmieci. "Winiary" zastąpiliśmy ziołami z doniczek a "coca-colę" naturalnymi sokami bez konserwantów. Staramy się omijać tłuszcze nasycone (mięso zastąpiliśmy rybami) - wiadomo, że to dość ciężka sprawa, ale da się zminimalizować ich spożywanie do absolutnego minimum. Po przeczytaniu strony Łukasza, zwłaszcza zakładki fakty i mity, wiem, że raz jeszcze muszę przeczytać to co przetłumaczył tomke i postarać się zrobić z tych 2 stron jakiś skrót, bo 15 stycznia w Katowicach jest spotkanie w klinice Neuro-Care. Być może dobrze byłoby zebrać te informacje i postarać się przeprowadzić jakąś głębszą analizę tematu. Bo przecież zdrowa, zrównoważona dieta nam nie zaszkodzi :)

: 2011-12-29, 13:41
autor: tomke
Lukasz pisze:Witajcie, jestem tu nowy chociaż na SM choruję już ponad 15 lat. Mam dosyć nietypowy przebieg choroby. Na tej podstawie stworzyłem pewną hipotezę na temat mechanizmu SM i razem z historią przebiegu mojego SM zamieściłem na mojej stronie www.multiplexsclerosis.com . Poczytajcie może coś Wam pomoże.


Lukasz, bardzo imponujaca robota! Pomimo, ze nie ze wszystkim sie zgadzam to jest klka rzeczy podobnych do przytoczonej przeze mnie teorii dr Corthals:

- nieszczelnosc BBB (skutek patogenow?)
- zamiast automimmunologii, szukanie przyczyny w blednym dzialaniu systemu immunologicznego -> PPAR (wg. Corthals)

Pewnie jest ich wiecej ale to jeszcze za trudne dla mnie mechanizmy.

Widze u Ciebie bardzo duza korelacje do CCSVI, ktora mnie nie do konca przekonuje poniewaz w moim przypadku nie ma jakis odbiegajacych od norm zwezen zyl. Wiec nie widze sensu zabiegu.

Rowniez proba wyjasnienia czestotliwosc wystepowania choroby u kobiet zwiazana z tytoniem badz tabletkami antykoncepcyjnymi ma chyba jednak glebsza przyczyne. Oczywiscie opieram sie tu na wiedzy ktora mam od znajomych (chorych) a nie na jakiejs wiekszej grupie.

Niemniej jednak teoria jest ciekawa i co najwazniejsze Twoja wlasna :)

----

Wracajac do teorii watku, zbadalem sobie dla wlasnej wiedzy cholesterol LDL i HDL oraz triglicerydy.
Cholesterol 242mg/dl
LDL mam 171mg/dl

czyli mieszcze sie w zakresie wysokiego ryzyka miazdzycy.

Napewno daje to do myslenia, w trakcie sa badania witaminy D.

Czy ktos z Was ma zrobione takie badania i moglby sie podzielic wynikami? Ciekaw jestem jak to sie u innych przedstawia.
[/list]