Koty

Nasze hobby itp.

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Koty

Postautor: blanka » 2015-09-01, 11:15

Zosia- może się zgubiła ? Mam nadzieje ,że dziś wróci :yes: .

Tygrysek jest cudny ,ale zdjęcia póki co nie będzie ,bo nie da się zrobić .Dzikusek taki z niego,że szok.Ale już stopniowo ,stopniowo..coraz bliżej podchodzi ,albo pojawi się jak duch -zaczepi i ucieknie :) .Guciol go przegania ,Maniuś również (jak my nie widzimy) ale mały gigant mało sobie z tego robi! Najeży się i syczy :biggrin: i jest wtedy uroczy :) (pies już nie podejdzie ) :)
Blanka

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Koty

Postautor: zosiako » 2015-09-01, 19:20

Zosiu - Helcia mam nadzieję już w domku :boast:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Koty

Postautor: zosiasamosia » 2015-09-01, 21:22

Anula, Wojtek, Blana, Zosiako - dzięki za słowa otuchy :kiss:
Wróciła :yes:

Obrazek

Wczoraj był taki ryk, że ściany drżały, ale jak Hela :serce: pojawiła się pod drzwiami, to był jeszcze większy..., tym razem ze szczęścia :serce:
Hela nigdy nie znikała na tak długo, dlatego myślałam że już jej nie zobaczymy...
Paskudne uczucie, niesamowite emocje...
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Koty

Postautor: Beata:) » 2015-09-01, 21:31

Khm khm... bo to ja spotkałam Helę w swoich okolicach i teleportowałam Ją do najlepszego domu, jaki mogła sobie wymarzyć. Do Twojego Zosiu :serce:
Obrazek

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Koty

Postautor: zosiako » 2015-09-01, 22:05

uffffff :yahoo:

Beatko - dobra robota :yes:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Koty

Postautor: anula;) » 2015-09-02, 08:03

:biggrin: ... niom...Na tym zdjęciu Helena (vel Hela) wygląda na taką ...po przejściach - znaczy się - dużo przeszła ...w sensie-kilometrów znaczy się :wink: :angel:
A ilu ludzi się przeżegnało,albo splunęło przez lewe ramię bo im czarny kot drogę przeciął! :yahoo:
Ech- gdyby te gamonie-ciekawe świata- wiedziały ile nas -ludziów kosztują te ich wyprawy! Pamiętam jak mój Maciek nawiał ...norrrrmalnie :agresywny: :cry: Ale też wrócił... Koty tak mają :wink:
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2015-09-02, 08:34

Niesamowicie miła sprawa ten powrót forum :yahoo:
Właśnie wczoraj rano wróciłam z wojaży, odpalam kompa i... jest emalia, że się się mogę znowu zalogować, uffff.
Moje koty też były na wakacjach, na trzy tygodnie poszły do lecznicy, ale nie na leczenie, tylko do prywatnych apartamentów właścicieli (z którymi wojażowałam), gdzie miały całodobowa opiekę i ... towarzystwo. Już pierwszej nocy przed wyjazdem Grunia dala koncert, ja akurat mogłam usnąć, ale znajomi mieli ochotę ją udusić. Ale podobno wszystko było dobrze, Grubcia (czyli Kalusia) zakumplowała się z "bliźniakami" (rodzeństwem z jednego miotu, które tam rezyduje) i spędzała z nimi czas na oczekiwaniu na posiłki. Pirat natomiast spowodował panikę u opiekunów, kiedy okazało się, że łazi po rynnie. I na czas wietrzenia pokoju trafiał na kolana opiekunki, żeby nie pajacował. Grusia siedziała na antresoli i się raczej nie udzielała towarzysko, ale jakoś przetrwała.
A wczoraj, tuż przed moim powrotem, zostały odstawione do domu i... chyba się stęskniły. No ja to tęskniłam bardzo. A się trochę bałam, że o mnie zapomną. Pirat tradycyjnie się przytula, dziewczynki też w pobliżu. Wszystko więc wraca do normy.
Pozdrawiam wszystkich kociarzy i zaczynam czytanie zaległości w forum.
Pozdrawiam
SylwiU

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Koty

Postautor: blanka » 2015-09-02, 11:11

zosiasamosia pisze:Source of the post Wczoraj był taki ryk, że ściany drżały, ale jak Hela
- tak myślłam ..
zosiasamosia pisze:Source of the post ale jak Hela pojawiła się pod drzwiami, to był jeszcze większy..., tym razem ze szczęścia
- :yahoo:

sylseb pisze:Source of the post Niesamowicie miła sprawa ten powrót forum
-Prawda :) .My też czekaliśmy na Ciebie :yes:
Blanka

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2015-09-02, 11:23

Zosiu, kamień spadł mi z serca, Hela była w opałach, ale powróciła. I na zdjęciu coś widać, że sporo przeszła, nie myślę o kilometrach. :)



Cześć Sylwia. :)
Kociarze wracają, tak jak koty. Nawet jest szansa na ich powiększenie.

sylseb pisze:Source of the post Wszystko więc wraca do normy

Futra niestety nie potrafią tak jak psiaki rzucić się na swojego panią, pana po dłuższym ich niewidzeniu i zalizać ich na śmierć, ale dozują i demonstrują w swój własny koci sposób, to że też tęskniły. Znam to, bo przerabiam zawsze jak wracam po kilku tygodniach np. z sanatorium.
Niby ich nie ma lecz na krok mnie nie odstępują, nie mówiąc jak fajnie reagują na głaskanie.
Wojtek

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Koty

Postautor: zosiasamosia » 2015-09-02, 11:40

Beata:) pisze:Source of the post teleportowałam Ją do najlepszego domu, jaki mogła sobie wymarzyć. Do Twojego Zosiu :serce:
:blush: :serce:
anula;) pisze:Source of the post ilu ludzi się przeżegnało,albo splunęło przez lewe ramię bo im czarny kot drogę przeciął!
Głupki :declare: ( mam nadzieję, że nikt z czytających się nie żegna :biggrin: )
homag pisze:Source of the post na zdjęciu coś widać, że sporo przeszła
anula;) pisze:Source of the post Na tym zdjęciu Helena (vel Hela) wygląda na taką ...po przejściach
Nie mam pojęcia co było powodem tak długiej ( jak na nią ) nieobecności ?, ale faktycznie jest trochę wyciszona... i póki co, kręci się raczej po swoim podwórku :boast:
I niechby tak zostało, bo kiedyś oszaleję :cry:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Koty

Postautor: anula;) » 2015-09-02, 14:31

zosiasamosia pisze:
anula;) pisze:Source of the post ilu ludzi się przeżegnało,albo splunęło przez lewe ramię bo im czarny kot drogę przeciął!
Głupki :declare: ( mam nadzieję, że nikt z czytających się nie żegna :biggrin: )


.. niech się żegnają :ok: ...byleby nie pluli - monitorów szkoda :flirt: :biggrin:

Sylwia - fajnie Cię ...czytać :bye: Tylko... wszystkie Twoje /kociaków zdjęcia wcięło :sorry:
...I tak sobie...pomyślałam.. :blush: Jakbyś w awatarze miała to zdjęcie z Piratem na ramieniu ... Aaa.. tak tylko ...sobie pomyślałam :)
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Koty

Postautor: zosiasamosia » 2015-09-04, 10:26

I znowu nawiała :diablo:, ale czekałam... :serce: , aż pojawiła się gdzieś grubo po północy :boast:, a potem jeszcze wstawałam kilka razy, bo co strzeliła drzemkę, to nagle chciało jej się wychodzić i w niedługim czasie wracać :crazy:
Słowo daję, że do dzieci wstawałam rzadziej :yes:

Teraz w biały dzień śpi w najlepsze :angel: ...

Obrazek

Obrazek

... a to jej mruczando, kiedy przyłożysz ucho, jest rozbrajające :serce:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2015-09-04, 13:17

zosiasamosia pisze:Source of the post I znowu nawiała

Tak już chyba Helci pozostanie to nawiewanie. Spodobało się i nic na to nie poradzisz.
Żeby tylko ilość jej wyjść z domu zawsze była równa ilości powrotów. Szkoda tylko Waszych nerwów.
Szuka towarzystwa innych kotów ? i gdybyś sobie Zosiu zafundowała jeszcze jednego, może by nie szukała wrażeń poza domem. Nie wiem, może. Moja trójka jak czasem zacznie się gonić, to aż perukę rusza. Po remoncie więcej miejsca i wszystko inne, więc hulaj dusza. Ale zmierzam do tego, że jest ich troje i albo jedzą, albo śpią, albo wariują. Gdy czasem któreś wyjdzie na smyczy na dwór, ciągnie do domu z powrotem jak pies. Wiem, że to już pewnie takie ich przyzwyczajenie, ale jakoś nie wyrywają się na zewnątrz. Spory balkon im wystarcza..i oczywiście dobra micha. :)
Wojtek

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Koty

Postautor: zosiasamosia » 2015-09-05, 22:02

homag pisze:Source of the post chyba Helci pozostanie to nawiewanie
Zdaje się Wojtku, że niestety chyba tak :diablo:
Może wynika to z jej nowej pasji jaką jest polowanie na myszy :biggrin:
Ostatnio niemal codziennie przynosi jakąś sztukę :crazy:, tzn. nie zjada jej, a jedynie bawi się nią do momentu, aż ta... :diablo: :blush:
homag pisze:Source of the post Szuka towarzystwa innych kotów ?
Raczej nie, bo jak pojawi się jakiś na horyzoncie, to przygląda mu się nieufnie, a potem wieje...
homag pisze:Source of the post gdybyś sobie Zosiu zafundowała jeszcze jednego
No właśnie co do tego mam wątpliwości, raczej byłaby niezła jazda :agresywny: , a poza tym ( póki co ), po prostu nie mam czasu na więcej kotów, bo zwyczajnie nie wyrabiam :dash1:
Nie ukrywam jednak, że chętnie przygarnęłabym całe stadko i zazdroszczę wszystkim, którzy takowe mają w swoich domach :serce: , ale w ramach rekompensaty, dokarmiam razem z dziećmi ( po cichaczu ) bezdomniaki :serce:

Obrazek
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2015-09-06, 11:20

Miejmy nadzieję, że Helenka jak będzie coraz starsza, stanie się ostrożniejsza i przewidywująca. Natura kocia ciągnie je na łono natury i jak raz posmakują tego miodu, raczej w domu się ich już nie zatrzyma.
Numer z myszami Zosiu, to norma dla kociaków spędzających czas na dworze.
A cujek Twej murzynki piękny. :)
Wojtek


Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości