Koty

Nasze hobby itp.

Moderator: Beata:)

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2018-08-12, 22:18

Chorowanie ma swoje plusy - chwila podziwu i zwiększonego zainteresowania współmieszkańców, a po antybotach przepyszna kuracja dopyszczna odbudowująca florę :girlhaha: . Dla takich nagród warto czasem pochorować :girlhaha:
Anka

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Koty

Postautor: zosiasamosia » 2018-08-13, 12:21

homag pisze:Source of the post Jutro trzecia wizyta i zobaczymy czy to koniec, czy też jeszcze trzeba poprawić..ważne, że wysoka gorączka ustąpiła.
Super, że jest poprawa :good: :serce:
Fajnie też Wojtku, że macie blisko do weta :good:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2018-08-13, 15:50

zosiasamosia pisze:Fajnie też Wojtku, że macie blisko do weta :good:

I że wet przyjmuje również w weekend :)
Pozdrawiam
SylwiU

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Koty

Postautor: zosiako » 2018-08-13, 21:07

Mrówek na trawie i w trawie - lenistwo popołudniowe. W sumie niczym się nie różni u niego od porannego i wieczornego :crazy:
Pozdrowka dla pozostałych kotelkow :firends:
Załączniki
received_2159609057405254.jpeg
received_218110202149389.jpeg
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2018-08-13, 21:13

Dzięki serdeczne Drogie Panie za dobre słowo..Broniu nawet nie wie, że ma takie kibicki.. :serce:
zosiasamosia pisze:Source of the post Fajnie też Wojtku, że macie blisko do weta :good:

sylseb pisze:Source of the post I że wet przyjmuje również w weekend :)

I blisko i przyjmuje cały tydzień.

Dzisiaj była trzecia wizyta..gorączki już nie ma, decyzją weta kończymy, chyba, żeby coś się nagle podziało, mam przyjeżdżać od razu.
Jeszcze wydaje się taki wyciszony, taki niby taki sam, a trochę inny..może to jeszcze końcówka choróbska. Jeszcze czasem zakaszle tak niefajnie, ale mam nadzieję, że to też ustąpi. Czuł, że dzisiaj też będzie wyjazd i jak wróciłem z pracy, wśliznął się w taką małą szparę przy zabudowanej kuchni, że syn musiał pół rozebrać, by go wydostać. Ale dzisiaj już mniejszy płacz i większa pewność u weta.
Bronisław dziękuje raz jeszcze..mrauu.

Zosiu, Mrówek na szczęśliwego wygląda i jaki piękno-dziki uśmiech.
Życie jak w Madrycie. :)
Wojtek

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2018-08-13, 21:51

Mrówek pięknie uśmiechnięty, taki błogi wyraz pyszczka robi wrażenie :girllove: . Widać że wyrósł, oby za szybko nie doroślał, kociaki nawet te duże są rozkoszne :taniecgirl: . Zosiu, też mi się nie chce skakać po tematach więc tutaj zaciskam kciuki i mocno trzymam. Gratulacje dla syna.
Wojtku, podrap Bronka od nas za uchem, jest bardzo dzielny :bb: , musi być mocno osłabiony po gorączce i przeżyciach u weta. Najważniejsze że idzie ku lepszemu :good:
Anka

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Koty

Postautor: zosiasamosia » 2018-08-13, 22:04

zosiako pisze:Source of the post Mrówek na trawie i w trawie -

Mrówek mega relaksik :biggrin: :rece2: :serce:
Hela na trawie i ... do góry nogami :boast:
Pozdrawiamy Bronka :bye: i całą resztę futer :boast: :serce:
Załączniki
IMG_20180813_174242.jpg
IMG_20180813_174135.jpg
IMG_20180813_174351.jpg
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2018-08-14, 06:32

zosiako pisze:Source of the post Mrówek na trawie i w trawie - lenistwo popołudniowe. W sumie niczym się nie różni u niego od porannego i wieczornego :crazy:

Protestuję! To nie lenistwo! To po prostu styl życia :) A poza tym, czy my w takich futrach w takich temperaturach bylibyśmy bardziej żwawi :ciepło:
Ale Mrówek piękny :) Czy dobrze widzę zielone oczki? Zresztą nieważny kolor, całość piękna.

Wojtku dobrze, że kolega Bronisław zdrowieje, teraz tylko obserwować i reagować w razie czego. Ale pewnie nie będzie potrzeby.

Tak patrzę na te zdjęcia... i może jutro się zbiorę i zapodam co ciekawsze ujęcia moich maluchów (?). W końcu uważam, że jest co pokazywać.
Pozdrawiam
SylwiU

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Koty

Postautor: zosiako » 2018-08-14, 08:13

Sylwia zdjęcia kotelkow zawsze mile widziane :firends:
Wojtku - Bronisław niech się trzyma dzielnie kciuki i łapki - wszystkie 8 (akus i mrowcio) zacisniete :rece2:
No a piękna Helena jak zawsze rozkoszna :serce:
Zresztą wszystkie kotelki piękne są i już :biggrin:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2018-08-14, 20:15

Ale powiało Czarną Magią :party: , a ostatnio było o Rudościach. Uderzamy w serie kolorystyczne? :śmiaćsię: Wszystkie wątki się łączą w zgrabną całość: piękne kolorowe futerka ---> piękna kolorowa pachnąca jesień ---> nostalgia i przemijanie... Kto jeszcze nie widzi, że lato się kończy?
No i najważniejsze na koniec - forum ożywa co może oznaczać powroty z wakacji :śmiaćsię:
Anka

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2018-08-14, 22:47

sylseb pisze:Source of the post To po prostu styl życia

Dokładnie.. :boss:
sylseb pisze:Source of the post Wojtku dobrze, że kolega Bronisław zdrowieje, teraz tylko obserwować i reagować w razie czego. Ale pewnie nie będzie potrzeby.

Schowany jeszcze jest..niby już koleguje, ale z dystansem, no i pokaszluje..mam nadzieję Sylwia, że to pozostałości po tym co było..i czekamy na zdjęcia Twoich mruczków.
Ann pisze:Source of the post Wojtku, podrap Bronka od nas za uchem, jest bardzo dzielny :bb: , musi być mocno osłabiony po gorączce i przeżyciach u weta. Najważniejsze że idzie ku lepszemu :good:

Drapany jest i zaczyna mruczeć..tak, masz rację Ann, ta infekcja bardzo go osłabiła..albo była taka ostra, albo wykluwała się już długo i ja jej po prostu nie zauważyłem..
Dziękuję Zosiom po raz kolejny za wszystkie dobre fluidy i łapki Akusia.

Czekamy na jesień..choć jeszcze jej nie wyczuwam..ale w końcu zacznę.. :wink:

A Helena..hmm..forumowa miss.. :serce:
Wojtek

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2018-08-15, 14:52

Groziłam, groziłam i stało się, przerzuciłam zdjęcia z telefonu i próbowałam coś wybrać. Łatwo nie było więc trochę Was ponudzę moją trójką. Choć trójką to za dużo powiedziane, bo Księżniczka niezbyt często wpada w kadr... i to zazwyczaj sama. Całą trójkę razem w miarę blisko siebie to z świecą szukać, więc zacznę od zbliżenia mordki Księżniczki, mojego szczuna i wredoty, nerwusa strasznego... ktory czasem nawet się przytula...
Obrazek

Śnieżka uwielbia zaczepiać Pirata, ale o Księżniczkę też jej się zdarza ocierać. I czasami nawet blisko się kładzie, na skrzyni, która przecie należy do Księżniczki. I mam Królewnę : i Księżniczkę w razem:
Obrazek
Pozdrawiam
SylwiU

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2018-08-15, 14:54

Teraz Śnieżka w dwóch odsłonach solo. Jest już u mnie prawie rok, to była błyskawiczna - ale jakże szczęśliwa decyzja. Trochę mnie gryzie, bywa namolna, ale jest słodziak pierwszej wody. A poza tym łapie pozycje i jest bardzo fotogeniczna:
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
SylwiU

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2018-08-15, 14:58

No i Pirat, mój teraz najdłużej żyjący u mnie kociamberek. Największy przytulas, który uwielbia uwalać się na nogach, pod ręką, wystawiać na pieszczoty. Co prawda największy tchórz (albo może tylko ostrożny), jak ktoś do mnie przychodzi, to zajmuje z góry upatrzone pozycje. Ale pozy, które łapie są... sami zobaczcie... podwozie do góry.
Obrazek

Obrazek

Nie wiem, czy to kocury tak mają, ale Gapek też wietrzył brzuchol w ten sposób.
Pozdrawiam
SylwiU

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2018-08-15, 15:04

No i ostatni porcja - moje dwa szaraki. Chyba bardzo się lubią, to znaczy zmusza do tego Śnieżka, ale Pirat jakoś to akceptuje. Opiekuje się nią jak starszy brat, podgryzają się, walczą, a le potrafią się jakoś zmieścić na jednym pufie... piętrowo. Co prawda Pirat próbował zgonić małą, ale ona się nie dała:
Obrazek

Zazwyczaj Pirat inicjalizuje spanko, kładzie się na łóżku, a Śnieżka, jeszcze przecież młodziutka i spragniona bliskości, kładzie się jak najbliżej. Często kończy się to walką, ale potem zasypiają blisko siebie...
Obrazek

... albo jeden na drugim...
Obrazek

... albo... no nie wiem, jak to określić
Obrazek
Pozdrawiam
SylwiU


Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości