w tamtym roku w sierpniu bylam dwa tygodnie w Chorwacji wlasnie. mialam objawy neurologiczne juz wczesniej, ale zdaniem lekarza rodzinnego to bylo od siedzenia przy kompie
![:shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
i wlasnie wypad do chorwacji dal mi do myslenia ze to cos zdecydowanie powazniejszego
w chorwacji bylam dwa tygodnie, pierwsze pol tygodnia bylo bez tragedii, pozniej troche zdrowko sie pogarszalo, robilismy bardzo duzo wycieczek wiec jeszcze wiecej chodzenia, kilkanascie km dziennie to minimum
![:-/](./images/smilies/005.gif)
na szczescie nogi dawaly rade, na jednej wycieczce po plitwickich jeziorach nogi troche wysiadaly ale nie do tego stopnia zebym nie mogla sama isc (po prostu wycieczka dluzej trwala
![n ;))](./images/smilies/zz0042.gif)
a problem z nogami wynagrodzily piekne widoki (wiec polecam plitwickie jeziora jesli zdecydujesz sie na chorwacje)
drugi tydzien (z polnocy przenieslismy sie na poludnie gdzie jeszcze wieksze upaly sa) byl juz tragiczny. choc nie robilismy juz codzien wycieczek postawilismy raczej na plazowanie, pojawily sie zawroty glowy, bole i drzenie miesni i reka calkiem mi wysiadla.przyznam sie ze nie wiedzac co mi jest ryczalam z bezradnosci
po powrocie od razu udalam sie do neurologa, mri itd.
w tym roku myslelismy ze znajomymi ze moze bysmy pojechali tez do chorwacji, niestety nie wypalilo z roznych wzgledow, ale chetnie bym sie wybrala ponownie, tylko tym razem pod koniec wrzesnia
![n ;)](./images/smilies/004.gif)
nadal jest cieplo ale juz upalow nie ma
![n ;)](./images/smilies/004.gif)
podpowiem ze przelom sierpnia i wrzzesnia w chorwacji zazwyczaj jest deszczowy...
powiem tez, ze nie probuj dogadywac sie po angielsku tylko zwyczajnie po polsku... czasem tylko trzeba jakies slowko angielskie wplesc
![n ;)](./images/smilies/004.gif)
lepiej sie z nimi w naszym jezyku mozna porozumiec bo jednak nie kazdy zna tam angielski
ale sie rozpisalam...