Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Iffonka pisze:A ja doprowadzam psa moich rodziców do porządku, po zimie był strasznie zapuszczony, zrobiło mu się trochę dredów, wszystkie usunięte, kupiłam nową szczotkę, bo starej nie lubił i w końcu mogę go szczotkować, dzisiaj szczepienie, a w sobotę może fryzjer, oby się nie obraził

A fotka jakaś będzie kawalera?

Z fotką to może być problem, bo Nando jest strasznie wstydliwy i ucieka jak tylko zobaczy aparat

APEL!!!!!!!! Moja kiciuchna wymarcowała się porządnie w tym roku i będę kociobabcią Niestety nie mam czasu ani kasy na wnusiokociątka więc może ma ktoś potrzebę posiadania koteczka?????

EvE25, rozważałaś sterylizację kici? Małe kociaki są sliczne, to wie każdy, ale już znalezienie dla nich domków, które zapewnią im dobre życie do samego ich końca, jest zadaniem niełatwym. Ilość kotów, które rozmnażaja się w zupełnie niekontrolowany sposób po prostu przeraża i przerasta kilkukrotnie możliwości adopcyjne całej ludzkiej populacji.
Rozważ proszę sterylkę kici, również dla jej zdrowia. To zabieg prosty, najczęściej nie niosący żadnych komplikacji za sobą, a chroni kotkę przed szeregiem chorób, w tym ropomaciczem i guzami narządów rozrodczych.
Jeśli masz jakieś pytania, wątpliwości to jestem do dyspozycji

Rozważałam sterylizację dość intensywnie ale nie zdążyłam Moja Niunia ma dopiero 11 m-cy i nie myślałam że już ten marzec będzie taki owocny A masz może info ile taki zabieg kosztuje?

Ewciu coś ok 100zł , pozdrawiam.
Niestety wiem ile wysiłku potrzebują kotki.
Jedna mi zginęła , przybłąkał się inny i został wabi się kot , na żadne inne imię nie reagował

Ja znalazłem coś takiego : piesek

Jarek

A ja tydzień temu stałam się posiadaczką pieska-bolończyka.Wabi się Gizmo Jest cudny,malutki,biały i gryzie wszystko co ma w zasięgu wzroku. Niestety nie umiem wstawiać zdjęć.Musicie uwierzyć mi na słowo.Moje małe cudo ma trzy miesiące.

Żłobek dla leniwców:
http://www.kciuk.pl/Zlobek-leniwcow-a13918

Ale fajne

Dziś z wielkim bólem rozstałam się z moim kochanym pieskiem. Miał 12 lat a od 4 lat chorował na serce. Dziś musiałam go uśpić,żeby się już nie męczył.
To Jego ostatnie zdjęcie

aisza pisze:Dziś z wielkim bólem rozstałam się z moim kochanym pieskiem.

aisza pisze: Dziś musiałam go uśpić,żeby się już nie męczył

Znam ten ból i szczerze współczuję

Aisza....najszczersze.... To sa takie chwile bezsilności-bezradności że nie mamy jak pomóc... Trzymaj się cieplutko .

aisza, ściskam Cie mocno. Twój Przyjaciel jest za Teczowym Mostem i juz nie cierpi. I napewno nadal sie Tobą opiekuje. Trzymaj się Kochana!!!!!