: 2014-05-24, 19:35
Jak już wspominałam, nie mam własnych psów, choć uwielbiam trójcę moich znajomych. Ale chcę Wam pokazać psa, dzięki któremu przestała się bać psów. Nie ma go już niestety wśród nas, ale wspominam go rzewnie bardzo. Proszę państwa, oto Max:
Duży pies, "pokrajcowany" z dobermanem, trafił do znajomych po przejściach, niespecjalnie lubił mężczyzn, ale ponieważ do kobiet nic nie miał, to mnie zaakceptował.
Duży pies, "pokrajcowany" z dobermanem, trafił do znajomych po przejściach, niespecjalnie lubił mężczyzn, ale ponieważ do kobiet nic nie miał, to mnie zaakceptował.