Fotografia
Moderator: Beata:)
)
Jedna z licznych fotograficznych pamiątek z dzisiejszego wypadu do Palmiarni 
.
[img=http://img13.imageshack.us/img13/7841/p1030034s.th.jpg]
.[img=http://img13.imageshack.us/img13/7841/p1030034s.th.jpg]
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>
-
Acroprincess
- Posty: 487
- Rejestracja: 2008-06-01, 13:01
- Lokalizacja: Frankfurt am main
![[img=http://img13.imageshack.us/img13/7841/p1030034s.th.jpg]](http://img13.imageshack.us/my.php?image=p1030034s.jpg){kind=link}
Zoologiczne Rozważania
Zgodnie z pogróżkami wywieziono mnie do ZOO, gdzie na dzień dobry miła niespodzianka, bo jak się okazało w środy renciści nie płacą
A i jakby mało szczęścia, to moja BuraBara jako opiekun sierotki (czyli mnie) płaci połowę, znaczy się 6 zł. Jedynie młody Bynik kosztował nas normalnie. Dzięki czemu mógł rosnąć z dumy, jako jedyny normalny w rodzinie 
Za co spotkała go "nagroda" i musiał zapychać z moim pojazdem przez zoologiczne wertepy i progi w pawilonach. Czasem aż mi się go żal robiło... Nie mogę aż tak ściemniać... Rozpychałem się na pojeździe z niemałą satysfakcją 
Na wstępie okazało się, że akumulatorki wzięte do aparatu, jakaś dobra duszyczka zapomniała naładować
, dzięki czemu pozostała mi jedynie komórka dla uwieczniania tych różnorodnych żyjątek. W związku z czym zdjątka może nie najlepsze, ale własne.
Wielu zwierzaków nie zamieściłem, bo z powodu braku konkretnego zoomu w telefonie były zbyt małe, by je zobaczyć
Dla niezorientowanych wyjaśniam, że kliknięcie w obrazek powoduje przejście do wersji zajebistej, cokolwiek to znaczy.
No to zapraszam do krainy smutnych słoni i innych nieszczęść
Zgodnie z pogróżkami wywieziono mnie do ZOO, gdzie na dzień dobry miła niespodzianka, bo jak się okazało w środy renciści nie płacą
A i jakby mało szczęścia, to moja BuraBara jako opiekun sierotki (czyli mnie) płaci połowę, znaczy się 6 zł. Jedynie młody Bynik kosztował nas normalnie. Dzięki czemu mógł rosnąć z dumy, jako jedyny normalny w rodzinie Za co spotkała go "nagroda" i musiał zapychać z moim pojazdem przez zoologiczne wertepy i progi w pawilonach. Czasem aż mi się go żal robiło... Nie mogę aż tak ściemniać... Rozpychałem się na pojeździe z niemałą satysfakcją Na wstępie okazało się, że akumulatorki wzięte do aparatu, jakaś dobra duszyczka zapomniała naładować
, dzięki czemu pozostała mi jedynie komórka dla uwieczniania tych różnorodnych żyjątek. W związku z czym zdjątka może nie najlepsze, ale własne.Wielu zwierzaków nie zamieściłem, bo z powodu braku konkretnego zoomu w telefonie były zbyt małe, by je zobaczyć
Dla niezorientowanych wyjaśniam, że kliknięcie w obrazek powoduje przejście do wersji zajebistej, cokolwiek to znaczy.
No to zapraszam do krainy smutnych słoni i innych nieszczęść
Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości